jestem głupia i naiwna łatwo dałam się wkręcić, co teraz?

jestem na studiach...jestem osobą raczej spokojna, cicha, nieśmiała... nagle na fb napisał do mnie pewien koleś, pisalismy tydzien, ja sobie coś uroiłam (że mu się podobam itp :O ) ... teraz widzę,że jest strasznym podrywaczem, ale to najmniejszy pikuś, najgorsze jest to,że on sie kumpluje z takimi dziewczynami które mnie chyba nie lubią i doszło do mnie - oni zrobili sobie ze mnie żart!!!!!!! co teraz/ usunac go ze znajomych? usunac i zablokowac? jak ja moglam byc tak naiwna? bede miala przesrane na uczelni, te dzewczyny beda sie smiac.. i jeszcze pytanie - napisać mu że przejrzałam go albo odkrylam co się swieci czy po prostu przestac sie odzywac bez wyjasnienia?

napisz mu, że jest nudny i że wcale Ci się nei podoba :D

heh fiku to niezłe, ale jest ryzyko, że on nie byl z nimi w kolaboracji i dopiero jak go zwyzywam to ujawni nasze rozmowy ...poza tym mam jakis 1% nadziei,że naprawde mu na mnie zależy :O

po co on to zrobił?! jak podłym trzeba być? oby to zło do niego powróciło

Napisz mu tak: Miałam Cie za fajnego faceta, ale widzę, że jednak jesteś zupełnie inny niz myślałam :( neutralne, prawdziwe i wszystko zalezy od jego reakcji

hahahahaha jak do ciebie napisze to pisz jak nigdy nic i nagle powiedz kurde musze leciec bo sie umowilam i zakoncz rozmowe :) reszta sie sama rozwiaze

na studiach taka dziecinada?? A jak to do Ciebie doszlo?

zobaczyłam z kim się kumpluje, wcześniej nie wiedziałam o nim nic, myślałam,że to zwykły spokojny chłopak, może troche samotny :O ale teraz już wiem wszystko, jestem pewna...dobrze,że nie pisałam nic bardzo prywatnego, chociaż troche tak pisałam... co teraz? Z tym umówieniem się niegłupi pomysł. Kurcze, troche pozno do mnie dotarło, ale przyznacie,że i tak niedługo...od początku czułam,że coś jest nietak. Nie ma to jak kobieca intuicja. Aha i on mnie ciagle pyta co robie tego dnia itp. pewneie szuka jakichs kompromitujacych mnie faktow..

Myślę,jak to obrócić w coś takiego by wyszło z korzyścią dla mnie i dać nauczkę temu kolesiowi? Bo tym dziewczynom chyba nie da rady...ale co zrobić z nim?! Może jakiś sympatyczny pan poradzi? Co by go zniszczyło? albo dotknelo ? ja wiem,że to była gra. W sumie nic go nie zrani, bo to było dla niego nic.

Usuń go ze znajomych, ale zupełnie się do niego nie odzywaj.

Coś mi się wydaje, że to nie studia tylko gimnazjum, w najgorszym razie liceum. Na studiach ludzie są już dorośli i nie zawracają sobie głupoty takimi dziecinnymi gierkami.

nie widzę odpowiedzi

widać w każdym wieku zdarzają się niedojrzali ludzie, czy np. w wieku 30-40 lat nie ma intrygantów? daj spokoj, własnie w gimnazjum i liceum dzieciaki są jeszcze prostolinijne i w miarę uczuciowe, z czasem ludzie robią się cyniczni.

dobrze,że nie pisałam nic bardzo prywatnego, chociaż troche tak pisałam... xxxxxxxxxxxx ty jesteś studentką????????????? IQ w okolicach 50!

Ale dlaczego myslisz ze oni Cie wkrecaja? Podaj powody

teraz po kilku godzinach mysle,ze to nie moze byc tak, że oni są dorosli i no bez przesady, mogą imprezować, bawić się, chlać a nie bawić sie w intrygi. to paranoja. Ale to że koleś nie traktuje mnie poważnie mooże byc akurat prawdą, a nawet jest. Juz sama nie wiem. Ciekawe co bed myslala rano

napisał ci facet: Andrzej - ten od psów Usuń go ze znajomych, ale zupełnie się do niego nie odzywaj. więc się ujeb już i idź spać. to samo myślę - usunąć i ignorować, to jedyny sposób na cwaniaka. i przestań sobie wymyślać scenariusze naiwniaro bo się naprawdę sama prosisz by cie tak traktować nie kumasz?

1% nadziei, bierzesz na klate takie ryzyko?? Zadluzylas sie, ale otrzasnij sie, nie daj im takiej satysfakcji. A jemu tez by dobrze zrobilo, gdyby ktos mu utarl nosa. Przestan sie do niego odzywac, to bedzie bardziej bolalo, niz tekst, ze cie nudzi, badz ci sie nie poodba

jesteś niezrównoważona pscyhicznie idź do specjalisty anie nie wiesz czy to jakaś intryga, ani nie wiesz czy cię podrywa, ani nie wiesz czy mu się podobasz lub nie, nic nie wiesz a chcesz mu za coś dawać nauczkę :D sama sobei piszesz jakieś scenerjuesz najpierw że sie zakochał, a może chciał mieć jedneog pokemona więcej? teraz że jest w zmowie i się będą smiali a jutro jeszcze co innego.do tego jestes na studiach a zachowujesz się jak dziecko w przedszkolu. podejrzewam że problem jest tylko i wyłacznie z tobą.

Wlasnie napisal. Wylaczylam tel. Nie chce mi sie mu odpisywac. Na dawnie nauczek tez mi szkoda czasu i energii :-)

Hehe gdzie sie zadluzylam? Zadurzylam? :-P ani troche. On mi sie nawet nie podoba. Tylko wydawal sie sympatyczny. Wniosek - pasztetom nie dawac szans, bo to ludzie z.kompleksami :-) a ja wlasnie ide na miasto,oby dobry humor towarzyszyl mi dzis caly dzien.

czy ja dobrze rozumiem - obrażasz się na faceta dlatego, że ma koleżanki, które być może cię nie lubią? Ciekawe :) A poza tym zrobił ci jakąś krzywdę? Wykpił jakoś?

nie zrobił... ale i tak wyczuwam jego nieszczerość i złe zamiary...wczoraj napisał do mnie... hmm pisać tu dalej? przczyta ktoś? mi właściwie motywacja spadła do zera i już nie chce mi się z nim pisać - wolę być sama i stracić szansę niż napalać się na coś a potem cierpieć i żałować :O odpuszczam sobie..

hm poradzi ktoś? bo nie wiem co mu odpisać? a moich pseudokoleżanek sie wolę nie radzić

pytasz co mu dopsiac, a skad mamy wiedziec? nie napsialas,co on tobie napisal!!! naparwde jestes studentka? za moich czasow, studenci byli bardziej rozgarnieci.

znowu nie widze odpowiedzi, odpisałam mu...nie chcialo mi sie, ale ... sama nie wiem? chce sie dowiedziec o co mu chodzi

03:28 [zgłoś do usunięcia] i tylko daltego, ze masz 1% nadziei, bierzesz na klate takie ryzyko?? Zadluzylas sie,] u kogo, na ile, i na jaki procent?

wczoraj mi napisał,że umarła mu babcia... byłam mocno zdziwiona, bo chwile wczesniej pytał jak mi sie spało dzisiaj jakby nigdy nic spytał jak mi mija dzień i dlaczego się nie odzywam. rozwazalam czy mu nie napisać "a miałam się odzywać?" :O nie chcę wyjsc na podłą sookę ... ale bardziej wierze,w to że on sie ze mnie naigrywa niż,że jest w porządku. Wg mnie coś jest nie tak...z drugiej strony taka ocena może być bardzo nietrafna...moze sie myle i oleje fajnego chlopaka? :O

No właśnie a co jeśli jego intencje są szczere? ;)

wtedy będzie kiepsko, on pewnie się obrazi albo pomyśli,że jestem wredna, nieprzystępna i mnie oleje? chociaż czemu miałby tak myśleć? na początku byłam dla niego miła...w sumie mógłby wowczas zapytać,czemu taka jestem czy coś zmieniło się..watpie by na to wpadł, a jak wpadnie to znaczy,że czyta kafeterię :O :O