Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tfy6utugff

Szkoła to.... zgadzacie się?

Polecane posty

Gość tfy6utugff

Szkola to jedno z najbardziej okrutnych doswiadczen zyciowych - miejsce szykan, dogryzania sobie ale i psychicznego maltretowania. Zgadzacie się z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrLukas
pewnie jestes prawiczkiem ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tfy6utugff
nie, bo jestem kobietą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tfy6utugff
nie, bo jestem kobietą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrLukas
to pewnie jestes gruba brzydka dziewczyna przesladowana własnie z tego powodu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studenteczka :D:D
ja tez jestem kobietą i nie uchroniło mnie to przed wstrętnymi wspomnieniami z młodszych lat szkolnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tfy6utugff
ci którzy mowią , że po częsci - czemu tylko po części i o którą część chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po części, bo zależy na jakie środowisko sie trafia. Po 2gie, ja mimo ze np. w gim trafilam po prostu na koszmarną klase, w której było mi ciężko wytrzymać to i tak, paradoksalnie właśnie wtedy zdobylam najlepszych przyjaciół... Niewielu, ale to są ludzie, którzy są przy mnie do teraz. W jakiś sposob też te doświadczenia, które miały wtedy miejsce wzmocniły mnie i uczyniły lepszą. Chociaż poczatkowo myślałam, że mnie wyniszczyły totalnie. Wiec z jednej strony był to jeden z gorszych okresów (najgorszy?) w moim życiu, z 2giej strony wspominam też te lata, w tej chwili, naprawde miło... właśnie ze względu na moich kumpli. Jako takie dość beztroskie, mimo, że w klasie miałam przejebane i nie byłam tez wtedy zbyt urodziwa, co mnie doprowadzało do szału, to chwile poza szkołą, czy nawet jakieś pojedyncze przerwy w lekcjach gdzie spotykalismy sie ze swoją "paczką" bywały miłymi chwilami.. I wiem, że już one nigdy sie nie powtórzą, bo to niemożliwe po prostu z wielu względów... Dlatego częsciowo zgadzam sie, ze pod pewnymi wzgledami to byl najgorszy czas, pod innymi wzgledami to był zajebisty czas beztroski, zabawy, bezinteresownych jeszcze znajomości, moze nie do konca wykorzystany przeze mnie czas, ale na pewno na tyle, na ile mogłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajajajalajsinsic
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merrimarilla
szkoła -smutn a koniecznosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajajajalajsinsic
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś na pomarańczowo
podstawówka - do 6 klasy koszmar, później było ok. szkoła średnia - mimo, że byłam gruba, miałam mnóstwo znajomych, nikt się ze mnie nie naśmiewał, nie dokuczał. ogólnie mam dobre wspomnienia, ale ja chodziłam do normalnych szkół, w jeszcze w miarę normalnych czasach, kiedy plastikowe 15stki były gnębione, a nie wynoszone na piedestał, komórki nie miał prawie nikt, tablet nie istniał jeszcze w naszym słowniku, a na internet chodziło się do kafejki po lekcjach. współczesna szkoła to faktycznie musi być niezła trauma dla połowy dzieciaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gertrudaaa1
zgadzam się! szkoła to złooooooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xaladdddddddfffgg
ja się zgadzam w całości, gruba nie byłam nigdy. tylko zbyt nieśmiała, niewygadana - łatwy żer. a chłopaka nie miałam w okresie szkolnym, bo wolałam starszych mężczyzn, nadal tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xaladdddddddfffgg
jak będę miała dzieci to ich do szkoły w życiu nie poślę, nie jestem okrutnicą. poza tym, w drugą stronę, szkoła to miejsce zepsucia, więc rodzice, którzy tam posyłają dzieci i narażają na zepsucie powinni być karani co najmniej finansowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×