wierzycie ze karma wraca?? ja nkomu nic zlego nie zrobilama ciagle mam pecha

a acet ktory mnie zdradzal na prawo i lewo przez kilka lat ma sie dobrze, spodziewaja sie dziecka i sie ozenil. ja nogdy nikomu nic zleo noe zrobilam, a ciagle mam jakiegos pecha

może ci się wydaje że niewiniątko z ciebie

spr czy ktos na ciebie nie rzucil uroku

nikt nie jest niewiniatkiem, ale nigdy nikogo nie skrzywdzilam itd

nad urokiem sie juz zsataawiam od jakiegos czasu, a jak to sprawdzic?

wykąp się w magicznym zielu (nie pamiętam nazwy)

ja też mam pecha i to zajebistego. Jestem od kilku lat samotna, w związkach mi nie wychodzi. Koleżanki na około dawno wyszły za mąż, mają dzieci. A mną nikt się nie interesuje. Słyszałam opinie o sobie, że jestem ładna, miła, nikomu też niczego złego nie zrobiłam, a nikt się przy mnie i tak nie kręci :(

kapalam sie w ostrozeniu i byly paprochy, ale czy to dziala, czy to prawda

czarcie zebro? ja się chyba tez musze w tym wykapac... przyznam że nie bardzo wierze w karmę, moze jest to cos co człowiek sobie stworzył, tzn pojecie, zeby zrozumiec łatwiej pewne rzeczy, jak np. chrzescijanie wierza, że cierpienie uswięca

i to ma byc ten wasz pech? Dlaczego to nazywacie pechem? Ja np. w szukaniu pracy to mam pecha. Raz znalazłam po roku szukania coś, mieli mnie przyjac od wrzesnia, ale coś sie zmieniło i zadzwonili juz w lipcu... ja miałam wylaczony telefon, bo sie aboslutnie niekogo nie spodziewałam, jak byłam na wyjezdzie 2 dni, chyba akurat wtedy dzwonili... nie udalosie ze mna skontaktowac i wzieli kogo innego. inna praca - przy sprzedazy okularów- w pierwszy dzien jak byłam, siedze, i jakiś debil popchnął innego prosto w te moje okulary, że masa sie potlukła, szef jak wrócił to byl wsciekły, na drugi dzien nie zadzwonił. trzecia praca- tez zakończona po jednym dniu, miałam gotowac i sprzatac starszemu małzeństwu, ale starsza pani jak sie dowiedziała, że robię czasem warzywa na patelnie to ze mnie zrezygnowała... bo to jedzenie z puszki w sumie to zadnej pracy do teraz nie udało mi sie znalezc, a jestem po 30

mam tez pecha ogólnego, tzn jak mi na czymś zalezy to często nei wypala, mam wyjsc to pada, tyle tego że szkoda opisywac. Raz jak tylko w zyciu jechalam pociagiem bez biletu bo przejechalam stacje o minute na której miałam wysiasc, zaraz pojawil sie rewizor i wlepil mi 150 zl kary

PECHY jak Wy i takie problemy:O

dlaczego tylko? Nikt tu nie opisuje całego swojego zycia. ja np. wdzieciństwie straciłam ojca, zmarl nagle, potem matka sie pochorowała na coś podobnego do schizofrenii.... i dziecko mam chore, bo lekarz nie mógł mi zrobic na czas ces ciecia, bo i na co

rwerwerwerwe - współczuję Ci. Tyle pecha mieć w życiu. Może to zabrzmi głupio, ale próbowałaś się kiedyś poradzić jakiejś dobrej wróżki, może zdjęłaby z Ciebie zły urok. I zacząć podchodzić do życia na luzie. Pozdrawiam.

pecha. Facet zdradził mnie i po 5 latach go rzuciłam, szybko zaręczył się z inną. Wywalili mnie z pracy. Skutkiem tego mam teraz pracę za 7500 netto, nowego faceta (narzeczonego), ślub w 2014 a ex wciąż zaręczony z kochanką, zdradza ją i pije a ona go utrzymuje

No ale też myślałam że mam pecha a po ok. 10 latach okazało sie że to zqajebiste szczęśćie było

Tylko w bajkach zlo jest karane, a dobro nagradzane. Karma ? Co to i kto to wymyslil i po co ?

do No ja też miałam zajebistego Gratuluję Kochana!!! :)