czy wypada chrzestnej na komunię dać 300 zł? nie jesteśmy rodziną

Jezu , ale większość tu jest ograniczonych ludzi!! Komunia to nie jest wesele -a ci co piszą , że 300 zł to mało od chrzestnej to niech się stukną w ten pusty łeb!! Ja też mam chrześniaczkę nie z rodziny -zgodziłam się głupia jak miałam 18 lat bo nie mieli kogo. W tym roku mała ma komunię i zamierzam dać małej złoty łańcuszek z medalikiem ( znalazłam piękny właśnie za 300 złotych ) plus kupie jej biblie dla dzieci za 30 zł do tego kartka upominkowa plus bomboniera i jakieś kwiatki to wyjdzie i tak wyjdzie około 400 złotych. Ja póki co nie zarabiam-szukam zatrudnienia, to co mam wziąć kredyt 1000 zł i później spłacać i głodować?? Ci co tak twierdzą to jacyś pazerni rodzice - a nie zapominajmy, że to komunia ŚWIĘTA -a nie PIENIĘŻNA jest. Ja dostałam od chrzestnego złoty zegarek , od chrzestnej kolczyki złote a od babci złoty łańcuszek z medalikiem a od prababc****erścionek -i noszę do dziś...Ehhh pustaki co lecą na furę kasy - i to żeby jeszcze przeznaczyli te pieniądze dla dziecka a pewnie mamuśki wydadzą na ciuszki , fryzjera ewentualnie dziecku kupią jakąś pierdułkę za to. Ja kasy w kopertę nie dam - dam małej to co wspominałam powyżej , żeby miała pamiątkę .

wiecie co chytrusy z was mojego meza chrzesniak ma w maju komunie i dostanie od nas 1000zl to ze my na swoje komunie dostawalismy radiomagnetofony i zlote kolczyki to nie znaczy ze dzieci w dzisiejszych czasach uciesza sie z 300zl co za to kupi marny aparat cyfrowy bo na rower nie starczy . Mieszkam na wsi podam wam przykladowe prezenty z ostatniej komuni kucyk laptop klad wlasnie takie prezenty dostaja dzieci a nie medalik i biblie szczerze ktora z was przeczytala biblie (ja tak swoja droga) lepszy jakis album religijny lub pamiatka .damy tys chociaz tylko moj maz pracuje i zarabia 3tys to jednak tak postanowilismy chociaz rodzice dziecka nie wymagaja ,za dwa lata mamy komunie chrzesnicy meza i tez tyle dostanie od nas

Takie czasy, że liczą się tylko prezenty. Jeśli ktoś jest zamożny i stac go żeby dać na komunie w prezencie 1000 zł, to niech daję. Nie sugeruj się nikim i daj tyle ile cię stać.

ja dałam chrzesniakowi 700 zł...chrzxesniak zbierał na wypasionego laptopa,wiem ze mu mozna dac kase bo matka mu tego nie zabierze,,,z kolei szliśmy z mężem na komunbie do szwagierki córki to kupiliśmy aparat cyfrowy,kartę pamięci i akumulatorki bo wiem ze tam kasy nie można dac bo dziecko nic by z tego nie zobaczyło

biblia to nie za dobry pomysł,bo kto ją czyta..do niczego sie nie przyda..chcrzesniak tez dostał to stoi gdzies na pólce nieuzywana

Ja czytałam biblię . A Pani powyżej widać , że ze wsi pochodzi - zastaw się a postaw się!!! to jest komunia ŚWIĘTA a ze ty wieśniacko chcesz zrobić coś na pokaz to gratuluje wysokiego ilorazu IQ!!!

@ gość Piszesz o quadach, kucykach laptopach... Mogłas nie pisać, że jesteś ze wsi. To widać.

Wypada :) ale nei wypada dawać chrześniakowi mniej bo nie jest rodziną...jest chrześniakiem i powinien być traktowany tak samo sprawiedliwie jak chrześniak z rodziny.

przynajmniej nie wyglupiam sie z 300zl bo tyle to zaplaca rodzice za "talerzyk"na nas troje w restauracji,czy tys to duzo ?

ja nie wiem co za za różnica wieś czy miasto to co w miescie dzieci dostaja po 300zl albo po bibli i medaliku a na wsi laptopy i klady

No wiesz, ja się dowiedziałam, że na wsi, gdzie mamy rodzinę niektórzy rodzice samo dokupują dzieciom różne kosztowne gadżety żeby mogło opowiadać co dostało :o paranoja jakaś dosłownie :o a u nas, w dużym mieście dzieci nie idą do komunii w jednym terminie i temat prezentów komunijnych w ogóle nie jest poruszany :) tzn moja siostra niedawno była u komunii i w ogóle nie było tematu prezentów, a ona o wszystkim opowiada, więc gdyby coś było na pewno wszyscy byśmy wiedzieli :p

to nie jest mało, moja córa dostała tyle od chrzestnej i było ok

duuzo jest 300 zeta , moje dziecko od chrzestnej dostalo 50 zlotych

A więc syn miał komunię w 2013 od chrzestnej dostał rower bo bardzo chciał kosztował coś ok 600 zł od chrzestnego 500 zł reszta gości średnio dawała 200 - 300zł. Ja natomiast w maju 2013 zostałam chrzestną dziewczynki którą ubierałam do chrztu na to wydałam 400 zł i do koperty włożyłam 200 zł chociaż rodzice mówili abym już nic nie dawała.

ale w tej polsce zjeby az boli jak czytam te wypowiedzi dam ze wsi ktore oddalyby wszystko zeby sie pokazac.sama jestem chrzestna I to bardziej z przymusu niz przekonania,bo brat mojego chlopaka nie mial nikogo do swojego dziecka(bardzo to ciekawe ze wybrali mnie osobe ktora widzieli wczesniej na oczy 3 razy, ale mniejsza z tym,,mieszka w uk to sypnie kasa).a ja wlasnie nie I mam to w d***e jej dzieci co najwyzej dostaja ode mnie jakies malowanki I slodycze jak widze je raz do roku,na chrzest dostali ode mnie I chlopaka 500 zl a na komunie dostanie prezent a nie kase bo to rodzice sa od spelniania zachcianek,i to nie bedzie cos wygorowanego tylko pewnie jakas pamiatka.sama mam corke I nie zycze sobie zeby dostawala pieniadze,jestem od tego zeby decydowac czy jest na tyle duza ze moze dostac**phona ipada czy laptopa.

Ja na komunię dałam 100 zł bo po co dziecku wiecej.na lizaki starczy

wy jesteście p******* bez kitu, moja córa miała dwa lata temu komunię od chrzestnej dostała 300-500 zł( nie pamiętam), ona nawet nie zwróciła uwagi ile dostała, dzieciaki z jej klasy podostawały tablety z średniej półki, jeśli ktoś dostał laptopa to od całej rodziny, nikt nie dostał quady itp. Córka dostała łańcuszek z medalikiem i dziewczynki z jej klasy mówiły jaki fajny a myśmy dostały takiego medalika.

i dziecko nie musi mieć wypasionego laptopa, bo co do gier a potem okazuje się że matka z ojcem go używaja i g***o dziecko go używa, p******* was wszystkich do reszty

nie wypada

k***a debile wypada dać tyle nie słuchaj tych debili

Mieszkam w Niemczech. Zawsze w rodzinie dajemy 50 euro (nie chrzestni). Mój syn od chrzestnych otrzymał wspólny prezent konsolę wii i bardzo się cieszył. (Kosztowala chyba max 200 euro). Zresztą od razu poinformowalam, że nie życzę telefonu, aparatu itp. , rzeczy których takie dziecko nie potrzebuje. Za to po 2 latach pojechał w wakacje na 2 tygodniowa kolonię.

jeśli cię stać na 300zł to daj,nic komu do tego,mojej córce chrzestna kupiła mp3,chrzestny kupił rower taki już jak dla dorosłej osoby,drogi,ale go stać jak mówi bo siedzi w Norwegii pracuje na siebie samego,siostra męża dała 50zł( alejak na przyjęciu zaczęła labidzić jaki to był dla niej wydatek żeby do nas przyjechać bo ciuchy fryzjer itd to zapłaciłam jej za paliwo i bramki,wzięła 500zł:) ) pozostali goście dali po 200-500zł.A tak na marginesie nie kupujcie biblii zauważyłam,że biblię to dzieci z pamiątką dostają od swojego proboszcza.

Jak bylam biedna studentka to nikt mnie nie prosil na chrzestna ale odkad skonczylam studia I powodzi nam sie bardzo dobrze to caly czas ja albo moj maz mamy propozycje bycia chrzestnymi, jestesmy tylko chrzestnymi u naszego rodzenstwa, innym odmawiamy, pewnie do tej tej pory mielibysmy z 10 chrzesniakow.

ja jestem już po komunii - w ubiegłą niedzielę miałam - dałam małej złoty łańcuszek z medalikiem plus pamiątkę komunijną - powiem , że bardziej ucieszyła się z tego co jej dałam niż z tabletu, który dał chrzestny - z tego co wiem w ogóle go nie używa leży w szafie a łańcuszek zakłada z chęcią !! Nie dałam za niego olbrzymiej kwoty bo 300 zł!! Obsmarujcie mnie za to nawet !!:D

Wiecie co, w takim razie skąd na weselach znajdują się nawet puste koperty... I to nie jedna znajoma opowiadała o takich przeżyciach. Do dnia dzisiejszego na wesele od pary kwota 300 zł to norma... A wy coś takiego piszecie... Chciałabym żeby na moim weselu pojawiły się kwoty jakie piszecie... Daj 300 zł nawet się nie zastanawiaj

Aż czytać nie mogę.mieszkam za granica i tutaj ludzie, którzy naprawdę maja kasę dają na komunie po50 euro , jakąś srebrna ramkę( tak ramkę na zdjęcia), na droższe prezenty sklada się kilka osób i to mi się podoba. Chowacie dzieci na mayerialistow i tyle. Mam sama dwójkę dzieci, starsza sama zdecyduje się czy chce iść do komunii, a jak będzie chciala to iść to dla samego sakramentu a nie dla prezentów. W Polsce niby tacy katolicy sami a tylko patrzą jak się wyróżnić i na kasę.ma w tym roku chrzesniaka i więcej niż 500 zl nie dam.moja siostra musi pol MCA na to pracować, a dla takiego chlopca to chyba wystarczy

U mnie w rodzinie ludzie są raczej zamożni, i nikt by się o taką kwotę nie obraził. Mam wrażenie że tylko ludzie którzy cale życie muszę liczyć kasę są przy takich okazjach tacy łasi na wysokie kwoty - o, paradoks.

mąż w 2005 na komunię dał 800zł chrześniakowi (syn kuzyna) bo teściowa darła japę, że mniej to przecież nie wypada (na 2osoby...)ale to 'jej' rodzina) - podano wówczas rosół+kopytka z sosem po czym po godzinie wyjazd do domu (sprzątneli ze stołu, pościągali obrusy itp.) śmiech na sali!!! a gówniarz dzisiaj dzisiaj jak nas widzi na ulicy to udaje, że nas nie zna!!!! daj te 300zł i jak cię nie stać na więcej i olej co kto mówi - nie warto przesadzać kosztem swojej rodziny!

W kwietniu robiliśmy wesele (w restauracji z hotelem, poprawiny oczywiście :)) I proszę mi wierzyć - przyszło 5 rodzin (po5-6osób) i dali po 200zł... W tym dwie rodziny, w których mój obecny mąż jest chrzestnym...Więc 300zł na komunię to naprawdę fajna kwota :)

Kobiety nie przesadzajcie!! 300 zł to kwota ok ,na co kogo stać!Komunia to przede wszystkim ma być przeżycie duchowe a nie licytowanie się kto dał więcej!Jakie dzieci wychowamy w ten sposób! ten świat i tak tylko o pieniądzu myśli.Robicie komunię ,żeby tylko chajsu nazbierać???!!