Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość depresja niszczy wszystko

jestem totalnie sama, nie wiem jak z tego wyjść

Polecane posty

Gość depresja niszczy wszystko

przez depresję straciłam przeszłość, osoby które znałam, nigdy nie potrafiłam budować trwałych relacji z ludźmi, zamknęłam się w domu na ponad rok. jestem wyłączona z życia, wszystko straciło sens, ja już nie chce tej depresji, nienawidzę jej i będę umiała z tego wyjść, ale jak odzyskać życie? prawie wszystko straciło sens, każdy człowiek ma stałe elementy w swoim życiu, ma bliskich ludzi, a ja nie wiem na czym stoję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresja niszczy wszystko
wszyscy mają życie, a ja nie mam nic, nie mam przeszłości, jestem dziwadłem, nawet jak się uporam z niemocą i lękami to nie będę dla nikogo atrakcyjna pod względem towarzyskim, na związek w ogóle nie liczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudo kusiciel
No nie ma co rozpaczać, a rodzinę masz? Nie trzeba mieć 1000 znajomych aby być towarzyski. Wystarczy 1 osoba, może znajdź kogoś z podobnymi zainteresowaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresja niszczy wszystko
nie chodzi o zainteresowania. chodzi o wsparcie, nie wiem jak to wytłumaczyć, to dla każdego normalne, zaspokajanie jego potrzeb emocjonalnych w grupie. rodzinę mam, ale relacje raczej słabe, poza matką nie jakieś nieprzyjazne, ale nie są w stanie mi pomóc ani ja im. nie rozumieją moich problemów, za daleko psychicznie są ode mnie, choć nie mówię, że się odwrócili, ale po prostu nie stanowią oparcia.po prostu są. \ ja się nie poddam, pokonam skurwysyństwo sama, ale ja nie chce już nic robić sama, być sama, nie daję rady, jest mi tak zimno. każdy ma kogoś drogiego sercu, ja nie mam. wydawało mi się, że miałam, przed depresją, ale i tak się tego wyrzekłam, a generalnie nigdy nie miałam tak, żeby się ktoś przejmował mną, to ja się przejmowałam bardziej z ciekawości, jakie inni mają problemy, niż z empatii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MariannaKraków25
musisz zacząc sie bzykać, od razu humor ci sie poprawi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresja niszczy wszystko
wydaje mi się, że depresja wprowadziła jakieś trwałe zmiany w mojej psychice, bo z tego co pamiętam to kiedyś mi bardziej zależało na znajomościach na PIELĘGNOWANIU ich, teraz dla mnie inni są zbyt odlegli. kiedyś się nie zastanawiałam co mogę im dać, teraz myślę, że jestem bezużyteczna. i w zasadzie wszyscy mieli mnie w dupie (jeśli chodzi o kontakt ze mną w czasie choroby), nikt się nie interesuje, więc jestem bezużyteczna,. ja mam jakąś nieumiejętność nienaprawialną zawierania normalnych relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresja niszczy wszystko
" musisz zacząc sie bzykać, od razu humor ci sie poprawi " - ja mam dobry humor, po prostu trzeźwo na to patrzę. czytaj, proszę, moje posty. odnośnie seksu to mam bardzo niskie libido, nigdy go nie potrzebowałam. dla mnie znalezienie się tak blisko z drugi,m człowiekiem jest niewyobrażalne, uważam, że się do tego nie nadaję, nie zasługuję. czuję, że nie jestem człowiekiem, a seks jest sprawą ludzką. poza tym nie byłabym w stanie sprowokować takiego... spotkania. kiedyś ktoś okazał mi zainteresowanie, ale.... nie mogę o tym pisać, to za bardzo boli. w każdym razie nie umiałam opanować sytuacji, poprowadzić jej, ja nie rozumiem o co chodzi w kontaktach damsko-męskich. nie wiem jak to się robi - te randki, flirty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresja niszczy wszystko
i nie sądzę, by psycholog miał mnie tego nauczyć. tzn. wierzę, że dobry specjalista potrafi pomóc radzić sobie ze złym nastrojem, brakiem motywacji, stresem - tak, ale to o czym piszę - tego człowiek uczy się przez całe życie, a ja jakoś nie potrafię. czuję, że jest bariera między mną a innymi, od dziecka, a jakieś tam wychodzenia do klubów, znajomi, takie różne rzeczy, które robiłam przed depresją to było takie... powierzchowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresja niszczy wszystko
nie jest dla mnie "naturalne", tak jak dla wszystkich, łączenie się w pary. to tak dla przykładu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresja niszczy wszystko
up:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×