Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vvmartusiavv

Po oswiadczynach mam watpliwosci...

Polecane posty

Gość vvmartusiavv

Poznalam obecnego faceta na imprezie. Dosc szybko sie w sobie zakochalismy i jestesmy ze soba niewiele ponad rok. Jak w kazdym zwiazku byly dobre i zle chwile. Jest jeszcze troche dziecinny (mamy po 22 lata). Nie raz jak byla sytuacja kryzysowa to slyszalam z jego ust, ze juz tak nie moze, ze meczy go ten zwiazek. Probowalam zawsze zalagodzic sytuacje. Lecz gdy w koncu zaczelam pakowac rzeczy zmienial zdanie, ze mowil to tylko w zlosci. Mowilam mu, ze nie moge byc pewna jego uczuc skoro w nie latwych sytuacjach chce ode mnie odejsc. Kochalam go, marzylam zeby mi sie oswiadczyl ale chcialam zeby najpierw mi udowodnil, ze naprawde mu na mnie zalezy. No i stalo sie. Padl przede mna na kolana. Wmurowalo mnie w ziemie. Powiedzial mi, ze to jest dowod, ze naprawde chce ze mna byc. Ale ja chodze teraz jak struta. Nie ciesza mnie te oswiadczyny tylko martwia. Nie umiem tego przetrawic. Czuje tylko strach i niepewnosc. Nie wiem co mam zrobic. Czy przeczekac ten okres zdziwienia czy zastanawiac sie, czy to naprawde jest TO...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm od
od zreczyn do slubu jest jeszcze czas, moesz wszytsko przemyslec i sie wycofac , zerwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×