co jest lepsze uniwersytet czy politechnika?

co jest lepsze uniwersytet czy politechnika?

zależy co chcesz studiować przecież dzisiaj wszystko i wszędzie się wykłada

Jeśli nie jesteś dobra z przedmiotów ścisłych to lepiej wybierz szkole policealną, konkretny zawód... Albo naprawde przemyślane studia na uniwersytecie. PRZEMYŚLANE. Nie socjologię.

ja tez miałam taki dylemat ale bez wahania uniwersytet wybrałam w ostateczności żałowałam ze nie poszłam do szkoły prywatnej

większe prawdopodobieństwo, że po politechnice znajdziesz pracę, jeśli będziesz ambitna, bo po uniwersytecie to chyba prędzej po takich przedmiotach jak chemia- to nauczyciel albo bezrobocie. Ale napisz co konkretnie, bo na polibudzie też tak łatwo wcale nie jest- analiza matematyczna, fizyka i te sprawy

Zbieram Ślimaki dlaczego uważasz że socjologia nie może być przemyślanym wyborem? Może są ludzie którzy naprawdę się tym interesują i chcą to studiować. Zbieram Ślimaki a ty co studiujesz?

,

.

Może być wyborem ze względu na hm.. zainteresowania. Tak samo jak filozofia, jak psychologia, europeistyka, kulturoznawstwo, historia sztuki... Ale prawda jest taka, że wiekszosc absolwentow tego kierunku/tych kierunków nie ma żadnego fachu w ręku, nie umie po skonczeniu studiów ZUPEŁNIE nic, oraz ląduje na bezrobociu. Zainteresowania nie zapewniają pracy...

,

ale z drugiej strony nie wiem czy warto się męczyć całe życie z czymś co cię w ogóle nie interesuje. Potem często jest tak że po tym po czym praca miała być pewna jednak jej nie ma... taki chichot losu. Poza tym w wielu zawodach jest tak że nie da się ich wykonywać jeśli to cię nie interesuje i źle się w tym czujesz.

czytam i czytam i powiem tak: znam trzy osoby po socjologii i żadna z nich nie jest bezrobotna ani nie pracuje w Biedronie czy nic z tych rzeczy. Pracują w korporacjach (jedna w polskim średnim przedsiębiorstwie) zajmując się ogólnie rzecz ujmując sprawami związanymi z badaniem rynku, reklamą, handlem itp.. Nie zarabiają najniższej krajowej. Uniwersytet może być dobrym pomysłem, ale wszystko zależy od tego, co chcesz studiować i czym zajmować się potem.

przepraszam bardzo ale co mozna robic po socjologi? zal

odrazu mowie ze tempaki nie maja co sie wybierac na polietchnike, u nas kilku przyszlo odpadli po 2 miesacach bo bali sie laboratoria przychodzic i z powodu nieobecnosci ich wywalili frajerzy:P

,

po polibudzie masz prace a po uniwerku nie i oto taka różnica!!!

No zadna nie jest bezrobotna, ale może mają znajomości? Może pracowały w czasie studiów? Może mają poza tymi studiami cos jeszcze skonczone - jakiś kurs, jakikolwiek staż ciekawy, cokolwiek co pokazuje, że coś potrafią. Bo tak naprawde po socjologii nie umiesz nic. Więc nie wierze, że pracodawcy tak chetnie zatrudniają ludzi po tymże kierunku, jeżeli to nie są osoby z polecenia, a jedynie przychodzi taka dopiero po studiach, świeża absolwentka i pokazuje ze wszystko co ma to papierek ;P

to forum nie działa, nie widać postów

Polibuda pod każdym względem lepsza a jeśli chcesz to idź na ta socjologię która jest gowno warta jak 90% kierunków na uniwersytetech... Bezrobotny będziesz po uniwerku!!!!

A zresztą ja nie lubię humanistów bo tylko pierdola te swoje farmazany i inteligentów udają a tak naprawde gowno wiedza i gowno maja bo nie naprawdę... A techniczny to zawsze techniczny:)

x

jebane forum

Naprawcie to forum!!!!!!!!!!!

.

Gadanie typu "po uniwerku nie ma pracy, na 100% nic nie osiągniesz, za to po polibudzie od razu masz pracę zagwarantowaną" i na odwrót, jest skończonym debilizmem. Wszystko zależy od człowieka. Ktoś kto ma pomysł na siebie i nie uważa uczelni za szkołę zawodową, która ma zagwarantować pracę, a jedynie za jedną ze składowych sukcesu, na pewno coś osiągnie. Jedyny warunek to chęci oraz ciężka praca.