Nienawidzę lata...

Nie tylko dlatego, że jest gorąco, duszno, łatwo się spocić... ale dlatego, że trzeba odsłonić ciało :o Pokarało mnie bardzo nieproporcjonalną sylwetką, mimo, że jestem bardzo szczupła. Wiem, że nikogo to nie obchodzi, ale musiałam się wyżalić :(

'mimo że' mulico, tam nie ma przecinka

o super .ja też nie lubie,ale tylko i wyłącznie z powodu upałów.uwielbiam jesień.

co tak nieproporcjonalne masz :) i nie pękaj. Nie ma ideałów

ja też w tamtym roku była, wysportowana zero kompleksów a w tym przez proszki przytyłam 15 kg masakra nie chce nigdzie wychodzić jest nas dwie

No tak, ten przecinek jest najważniejszy w całym tekście...

Nie ma ideałów, ale chyba tez nie powinno być ludzi aż tak w tym względzie poszkodowanych? Mam komicznie grube nogi w stosunku do reszty ciała, poza tym jestem płaska jak deska. Te wady łatwiej ukryć zimą, kiedy ubiera się wiele warstw, a teraz wszystko jest widoczne i znowu się czuję jak skrajny pasztet.

Spoko, najważniejsze to zaakceptować siebie! Sama jestem szczupła ale brzuch to masakra! Fałdka.. jedna, druga... jutro jadę na zakupy kupić luźniejsze bluzki bo mam same obcisłe (w zeszłe wakacje miałam płaski brzuch) a teraz,...... czuję się jak balon! Przytyłam 7 kg od zeszłych wakacji... i wszystko poszło w brzuch...

o , a ja ma wielki tyłek i grube uda.na wizus nie jest tragicznie,ale kilka lat temu wazyłam 10 kg mniej.ale powiedziałam,że to chrzanię.co roku w lato popieprzałam w rurkach, a teraz ubieram kiece. w rurkach leciało mi po nogach w upały.w sukience super.i co ciekawe faceci patrza jak głupi.ech..........

do autorki-załóż długą sukienkę , przewiewną i tyle.albo luzne spodnie z materiału.

ja też nie lubię lata z tego powodu, nie jestem gruba ale bardzo mocno się pocę i mam nieproporcjonalną sylwetkę

he he mam to samo :) tylko na odwrót kompleks...mam chude nogi i mam wrażenie że mam szerokie plecy : ] jestem załamana bo nie wiem jak sie ubierać... czy bluzki zabudowane czy na szerszych ramiączkach.. do tego mam krzywe nogi które zasłaniam przez 24 lata... zawsze czy jest 30 stopni to ja mam długie spodnie :)

Dzięki za odpowiedzi dziewczyny :) No ja nie potrafię tego zaakceptować. Żebym miała jakiś atut którym mogłabym odwrócić uwagę od moich licznych wad... Ale nie, sama nie wiem co jest najbrzydsze :o

ja mam np. krzywe nogi i grube uda, choc jak podam, ile mam cm w udach, to mi na kafe piszą, ze to mało.. to mój ogromny kompleks. Jednocześnie mam śliczną buzię - wiem to. Nie można mieć wszystkiego. Teraz chodzę w krótkich spodenkach mimo moich nóg - mam gdzieś się parować, a kiedyś - tylko dżinsy, to dopiero głupio wyglądało. Ostatnio nawet w pracy byłam w czarnej spódnicy mini (takiej rozsądnej mini) i szpilkach - nie wiem, jak sie odważyłam, ale dałam radę, martwię się ogromnie tymi moimi krzywymi nogami, ale moze inni nie postrzegają ich jako tak okropne? Maę o zgrabnych nogach Kocham lato - cały rok mogłoby byc 30 stopni - wtedy odżywam!

już kiedys wklejałam moje nogi na kafe :) chce ktos zobaczyc?

Nie przejmuj sie swoja sylwetką ! Wygladqasz tak jak wygladasz. nic nie poradzisz. Taka Bog Cie stworzyl. Jezeli masz sie komus spordobac to napewno sie spodobasz ; 3 . Zawsze znajdzie sie ktos , kto bedzie uwazal ze masz bardzo zgrabna sylwetke ;D. Byc moze tylko ty tak uwazasz, ze jestes niezgrabna ; ) Przy okazji. Pomozesz? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5590825

Kochająca lato: wstaw zdjecie :)

ok, proszę http://imageshack.us/f/339/nogi1.jpg/ ale w rzeczywistości sa dużo, dużo gorsze :(:(

jak autorka :o tez mam brzydkie nogi...

czyli mam brzydkie :o

kochajaca lato - mało co tu widac, ale normalne nogi. Ile masz wzrostu?

161 cm :(:(

ja mam 157:/ Mam gorsze:/ krotsze i w ogole..

nie sa brzydkie :) ale widac ze niziutka jestes

tez jestem szczupła i mam niedoskonałosci sylwetki, m.in niewielki biust czy waskie biodra ale lato uwielbiam i staram sie eksponowac swojej atuty czyli np długie, zgrabne nogi;) na pewno masz cos co Ci sie w Tobie podoba albo inni uwazają ze masz ładne, wyeksponuj to i bedzie ok:)

zadowolona ze swojej figury, mam chude i krzywe nogi, male piersi, zero tylka, bioder, a jednak slysze czasem: chcialabym wygladac jak Ty, i tez nawet w najgorsze upaly chodzilam w jeansach, ale jak ktos pisal- to jeszcze gorzej wyglada dlatego teraz naprawde mam gdzies czy komus sie podobaja moje nogi czy nie

No właśnie nie ma we mnie nic ładnego. Ja już wolę wyglądać dziwnie w spodniach niż obleśnie w spodenkach.

a ja właśnie dlatego uwielbiam lato bo dziewczyny pokazują wiecej ale wy jesteście dziwne te nogi są normalne boszzzz:O

Tak bez urazy, ale trochę denerwuje mnie takie gadanie, że coś się ma za grube. Jeśli uważasz, że trzeba to zmienić (w Twoim przypadku grubość nóg) to zacznij wykonywać ćwiczenia na nogi i po jakimś czasie zobaczysz efekty i zaczniesz podobać się sobie. Najgorsze co możesz robić, to myśleć, że i tak z tym nic nie da się zrobić i będziesz tylko cały czas się załamywać...

Mi np. nie podobał się mój brzuch, dlatego zaczęłam ćwiczyć. Po miesiącu mogę pochwalić się naprawdę ładnym kaloryferem i płaściutkim brzuchem. Trzeba tylko CHCIEĆ :)