Mowi sie ze cierpienie uszlachetnia? Co to znaczy?

?

Chyba że człowiek, który dużo przeszedł i przecierpiał lepiej zrozumie innych...ale ja się z tym nie zgadzam, moim zdaniem taki człowiek jest tylko bardziej zgorzkniały, co nie czyni go ani lepszym, ani bardziej wyrozumiałym

to prawda, ze cierpienie uszlachetnia ale to nie prawda ze każdy staje przez to gorzki. Nie należy w tej kwestii generalizować bo każdy jest inny.

nie zgadzam sie z tym stwierdzeniem cierpienie powoduje zlosc na caly swiat i nienawisc do zdrowych ludzi

Cierpienie uszlachetnia? Zbdura. Co najwyżej może nas wzmocnić, choć i to nie jest pewne. Takie słowa, to nic innego jak pieprzenie, żebyśy nie nażekali, że jest choojowo. Daj sobie to wmówić i cierp. Ja nie widze nic uszlachetniającego w cierpieniu. Trzeba tak żyć, żeby nie cierpieć.

Jozef dobrze gada :(

zeby odświeżyć posty.

,

cierpienie sprawia ze stajemy sie gorszymi, sfrustrowanymi ludzmi

Zgadzam się, ludzie którzy cierpieli potrafią się postawić w sytuacji innych. Gorzknieją tylko ci samolubni do cna, LUB tacy którzy tego cierpienia mieli po prostu za dużo, więcej niż ludzka psychika może znieść. mam na przykład przyjaciółkę której przez kilkanaście lat dokuczali w szkole, była pobita nawet, nikt jej nigdy nie lubił dopóki nie poszła na studia, do tego ma troszkę toksyczną rodzinę, i jest najbardziej empatyczną i wrażliwą osobą jaką znam. Potrafi się postawić w sytuacji każdego i nawet z nią ludzi poobgadywać nie można za bardzo :D bo wszystkich usprwiedliwia i mówi zawsze "tak naprawdę nie wiemy, czemu on/a się tak zachowuje, jaką ma historię, nie skreślaj jej tak od razu" itd itp. I ciągle wszystkich broni. I jak ktoś w grupie jest wykluczony o ona zawsze robi wszystko żeby tą osobe "wkluczyć". jak ją kiedyś zapytałam czemu się tak strasznie przejmuje ludźmi to powiedziała mi "bo wiem jak to boli". Później dopiero mi opowiedziała całą swoją historię, jaka była samotna, w którymś momencie tez wpadła w depresję z tego wszystkiego itd. jestem pewna, że gdyby ona tego wszystkiego nie przeszła, to by taka empatyczna nie była.

up

.

noo a co powiecie o Matce Teresie ? - przeciez ona byla Matka wszystkich cierpiacych i coooo zrobila dla ich dobra ? - oni - ci ludzie wierzyli jej jak matce, jak swietej - a ONA - cala kase jaka na nich" ZROBILA"- zamiast im pomoc to- ukryla w banku !!! - spryciura ...

noo a co powiecie o Matce Teresie ? - przeciez ona byla Matka wszystkich cierpiacych i coooo zrobila dla ich dobra ? - oni - ci ludzie wierzyli jej jak matce, jak swietej - a ONA - cala kase jaka na nich" ZROBILA"- zamiast im pomoc to- ukryla w banku !!! - spryciura ...

up up

cierpienie uszlachetnia, świetnie pokazali to w filmie "MARTYRS" :D jak ktoś oglądał, to zrozumie :)

hee he he- a mowia ze cierpienie uszlachetnia i cierpiala - JAK CHOLERA !!!

Cierpienie nieuszlachetnia a niesie jedynie ból fizyczny i psychiczny. To ze cierpienie uszlachetnia to tylko zwykły farmazon, slogan. To nic nie znaczy a ma jedynie coś uzasadniać, nadawać sens by było ładniej. Dodawanie znaczenia ma ułatwić zniesienie cierpienia ale w rzeczywistości to nic nie znaczy.

- MATKA TERESA - tez plotla dobre farmazony- i to calemu swiatu, wszystko do czasu bylo - hee he he...

- MATKA TERESA - tez plotla dobre farmazony- i to calemu swiatu, wszystko do czasu bylo - hee he he...

lollololllda

Cierpienie może czegoś nauczyć jest informacją. Czy uszlachetnia ?może. Myślę że to zależy od człowieka co z tym dalej zrobi i na ile potrafi. Ale to nie znaczy że należy kogoś krzywdzić żeby go obdarzyć- nigdy.

nie zgadzam sie ze uszlachernia no na spoko :) www.youtube.com/watch?v=dwA2eq3m_c0