Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cytrynka91

MINUS ok.15kg w DÓŁł :) kto ze mną? :)

Polecane posty

heeej ja ostatnio jestem zawalona pracą, wracam do domu i padam do łóżka.. w związku z tym o porażkę łatwiej, bo gdyż ponieważ po całym dniu trzymania się w ryzach na wieczór zjadłam wcale nie mało lodów pistacjowych .... powtarzajac sobie, że od lodów się nie tyje.. a buuu... chociaż mi się humor poprawił, bo mam na maxa duzo sresów i już marze o jakiś wolnych dniach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorotha
Cześć dziewczyny :) to ja się do Was też dołączę. Jestem z Gdańska, pół roku temu urodziłam dziecko i nadmiarowe kg zostały.... obecnie ważę 73kg, zaczynałam od 77,5kg. Mam 166cm wzrostu. Za m-c wracam do pracy, dlatego chciałabym bardzo trochę schudnąć. Chciałabym zejść do 60kg. W m-c na pewno tego nie osiągnę, ale chociaż trochę :) 2kg zrzuciłam na Allevo - byłam na nim 2 tyg, ale powiem że było ciężko. Ciągle byłam głodna, szczególnie pod wieczór. Byłam też u dietetyka i zrzuciłam przy jego pomocy do 73kg, ale powiem szczerze, że było dużo grzeszków w tym (o majówce nie wspomnę). Ostatnio nie mam weny, aby przygotowywać sobie te posiłki od dietetyka....nie ma w nim chleba, który uwielbiam. Nie ma nawet pełnoziarnistego. Fakt nie chodziłam głodna, ale jednak się znudziło....Z ruchem jest różnie - czasami ćwiczę w domu, ale najczęściej to chodzę truchtem......z wózkiem z synkiem 2 do 3 godz. Także dopisuję się :) ___nick_______wzrost______poczatkowa____obecna_______cel< br /> Cytrynka91.......160cm...........65,5kg...........65kg... ........48kg Ultra_.................xxx...............69.............. .62,5.............55 vitalija..............161................80.............. ..77,2..............52 jjsa...................160...............64.............. .....58...............50 Dorotha...............166...............77,5...............73...............60

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotha ja też z Gdańska :) grzeszki to moja specjalność. Rano, w pracy, po pracy jakoś się trzymam ale około 18 dostaje nerwicy i mam ochote tylko na coś tłustego albo slodkiego.. a może od lodów serio się nie tyje? :D ktoś mi kitdyś powiedzial, że są zimne i organizm wkłada wysiłek żeby się nagrzać i to się jakoś tam bilansuje :D :D ja jeszcze probowałam pić Xenea - takie saszetki do rozpuszczania ale to bylo tak ohydne, że nie dałam rady i mam jeszcze herbapolu takie cos do rozpuszczania z witaminami, co hamuje głód ale ma konsystencje kleiku i tez nie jestem w stanie teog przełknąc :D ___nick_______wzrost______poczatkowa____obecna_______cel< br /> Cytrynka91.......160cm...........65,5kg...........65kg... ........48kg Ultra_.................167...............69.............. .62,5.............55 vitalija..............161................80.............. ..77,2..............52 jjsa...................160...............64.............. .....58...............50 Dorotha...............166...............77,5............. ..73...............60

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjsa
Witamy Cię Dorotha:) Ja wczoraj zjadłam tylko dwie parówki , obiad i owoce :P 2 tygodnie już się nie ważyłam, mam nadzieje że waga mi spadła trochę.... chociaż kilo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nową kolezanke :) Dziewczyny zalamka mialam to samo..caly dzien piekne diety sie trzymalam a wieczorem :/ i wyszko 1400 niewiem jak to sie stalo. Ale dzisiaj jest lepiej az apetytu niemam ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalsala
hej :) jestem na diecie juz od miesiaca :) malo cwicze, ale nie jem slodyczy, fastfoodow, czipsow, bialego pieczywa, ziemniakow, makaronow, zadnych smazonych rzeczy, za to duzo kefirow, jogurtow chuda szynka, warzywa owoce zrezygnowalam z alkoholu i jakos tak leci, juz mieszcze sie w spodnie w ktore nie moglam wejsc miesiac temu :D:D\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tralalsala to niezle :) a ile przy takim odzywianiu schudłaś? ;) bo ja dokladnie staram sie jesc tak jak Ty to robisz tylko dopiero tydzien mojej diey mina wiec na efekty jeszcze troszke musze poczekac. Jestem zadowolona bo mimo tego ze sie wczoraj na slodycze skusilam i wiecej zjadlam to waga jest taka sama ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalsala
Cytrynka91 pisalam na samym poczatku, przepraszam nie moglam od razu odpisac dzis rowno miesiac mojej diety :) ale nie traktuje tego jak diete tylko jako nowy sposob na jedzenie :D nie waze sie czesto, wazylam sie po 2 tyg mialam 6kg mniej :) ogolnie ok 8cm mniej w brzuchu z 5 na piersiach i 2 w udach :) powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorotha
Ja mam największy problem wieczorem :( potrafię ładnie "trzymać" się cały dzień a wieczorem tak jak wczoraj (o 21) zjadłam duży talerz zupy ogórkowej :I i wtedy ręce mi opadają.. gdybym sama mieszkała to bym miała pustą lodówkę, nic bym nie gotowała i problem z głowy...a tak musze obiad zrobić, zakupy, eeehhh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allodium
Pewnie już były tu tysiące takich samych tematów, a jak czytam, jaki macie plan diet to aż nie mogę uwierzyć - tyle jest dzisiaj mądrych poradników, książek, a Wy nadal wierzycie w skuteczność diety 1000 kcal? Podczas intensywnego treningu organizm spala nawet 500-700 a słyszałam i o 1000 kcal, jak więc można ćwiczyć niemalże się głodząc? Organizm, żeby zamieniać tłuszcz w mięśnie potrzebuje energii! "Lody magnum" "Obiadu nie jadłam" "Wieczorem mam ochotę na jeszcze coś" To tylko trzy błędy, na które zwróciłam uwagę. Nie jesteście na diecie, tylko się oszukujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doskonale to rozumiem.. chyba jojo mi się włączyło na maxa. W pracy często nie mam czasu nawet nic zjesc a potem nadrabiam w domu :/ jak z tym walczyc? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allodium lody magnym nie są częścią diety :) są upadkiem w czasie diety :P nie martw się ja tez przeczytałam miliony poradników na temat diet ale co innego teoria co innego praktyka. Gdybym mogla cały dzień moglabym poświęcić na ustalanie i odmierzanie, kupowanie, warzenie.. ale jak wracam po calym dniu pracy na totlanym głodzie, to raz dwa i po diecie.. nie mogę powiedzieć dyrektorowi "wiesz co teraz tego nie zrobie bo minęły 3 godziny od ostatniego posiłku i muszę zjeść teraz salatkę' :D My się tu wspieramy, czytamy to co piszą inni, co piszemy my same, taki rodzaj wspólnego dziennika :) a jak widzisz rezultaty są. Więc zamiast wytykać błedy pisz mi to zaraz JAK MAM USTALIĆ SOBIE RACJONALNY TRYB ŻYWIENIA SKORO WYCHODZĘ Z DOMU O 5 RANO A WRACAM O 18 I JEDYNE NA CO MAM OCHOTĘ TO LEŻEĆ W ŁÓŻKU I JEŚĆ LODY MAGNUM :D :D :D pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ultra_ zgadzam się z Tobą ciezko wtedy ustalic pory posiłków a tymbardziej cos ugotowac. Tez przez wiekszosc czasu nie ma mnie w domu dlatego tymczasowo podjełam taka diete,ale nie zawsze dopilnuje pory posilku. Jak narazie znowu panuje nad wieczornym podjadaniem i staram sie juz po 19 nie jesc. Dzisiaj na wadze zobaczylam 64,5 wiec po malutku blizej celu :) A wam jak idzie Kochane?:* ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
___nick_______wzrost______poczatkowa____obecna_______cel Cytrynka91.......160cm..........65,5kg..........64,5kg... .......48kg Ultra_.............167..............69...............62,5.............55 vitalija............161..............80...............77,2.............52 jjsa................160..............64...............58................50 Dorotha...........166..............77,5............73................60

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjsa
u mnie też się pojawia ten błąd, wieczór i.. " co by tu zjeść" ... to jest masakra, ale chyba u każdej to jest co walczy z kg, a nawet u wszystkich tych co nie walczą. Więc jest to naturalne. Odganiam swoje myśli od jedzenia ale jednak :D wczoraj popełniłam straszny błąd, boze wybacz mi za niego. Gotowalam obiad... skończył się gaz.. i musiałam czekać na narzeczonego aż po ten gaz pojedzie i podłączy... no więc obiado-kolację zjadłam dopiero o 21. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annee08
A ja z tobą :) poprzednie próby kończyły się w moim przypadku fiaskiem, ale bardzo chciałabym się zmobilizować do straty kilku kg. Na chwilę obecną mam dużo nauki więc musiałam zrezygnować z siłowni, nad czym bardzo ubolewam. Waże 62 kg przy wzroście 166 . Chciałabym zejść do 55 i stracić brzuszek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak wam idzie?:) Ja dziśiaj zobaczylam 64 na wadze. Jeszcze nigdy niemiałam takiego zapału do odchudzania :P ___nick_______wzrost______poczatkowa____obecna_______cel Cytrynka91.......160cm..........65,5kg..........64kg............48kg Ultra_.............167..............69...............62,5 ............55 vitalija............161..............80...............77,2.............52 jjsa................160..............64...............58................50 Dorotha...........166..............77,5............73................60

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorotha
A ja się wczoraj ważyłam - 72,8 :I 0,2kg schudłam przez tydzień :I masakra teraz w niedzielę chrzcimy synka - też będzie trochę grzeszków....planuję 2 ciasta zrobić, no i trochę jedzenia też musi być.... mam nadzieję że z umiarem będzie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
___nick_______wzrost______poczatkowa____obecna_______cel< br /> Cytrynka91.......160cm..............65,5kg..................63,7kg........ ...48kg Ultra_...............167...................69.........................62,5 ..............55 vitalija...............161...................80.........................77,2.. ...........52 jjsa...................160...................64..........................58.... ............50 Dorotha............166..................77,5.......................73....... ..........60 U mnie wada spada jakoś teraz powoli no ale jednak. Trzymam sie diety, w zasadzie niemam apetytu bo sie rozchorowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×