Czy wybaczyć jednorazową zdradę?

Jesteśmy parą od 2 lat. Przeszliśmy wiele burz, z różnych powodów. Spędziliśmy wspaniały weekend, ale dziś rano w niedzielę zobaczyłam, ze w telefonie ma sprzed miesiąca wiadomości z jakąś laską o treści ostro erotycznej...wybiegłam z domu, on za mną bez butów, przeporaszał, błagał, płakał...mowił ze to najwiekszy błąd jego życia, że to przez to że ostatnio psulo nam sie w zwiazku...ze nigdy wiecej..czy wybaczyc?

a co jak się znowu zacznie psuć?

zdrada to jakby sie z jakąś przespal, a nie jakis glupi sms.

Po 2 latach wiele burz?

no dobrze, ale jeśli on w tych smsach pisal jej ze chcialby polizac jej piersi i inne rzeczy o ktorych nawet nie chcę wspominac, bo to za bardzo boli jesli sobie uswiadamiam...

niestety wiele burz, ale to chyba normalne..

taaaa to był błąd a trzymał jeszcze sms-a od niej....to ze sie psuło musiał od razu cie zdradzac?

Czyli krótki związek, same awantury i masz wielkie rogi...co ty chcesz wybaczać?

nie to nie jest normalne,ja z moim mezem jestem po slubie 10 lat...ogólnie 12 lat i jeszcze zadnej powaznej burzy nie mielismy

wybaczyc ! pisanie to jeszcze nie zdrada jak Cie kocha, drugi raz nie popelni bledu

@vn i @mooreland chyba racja...;( ciezko po prostu to przezyc...

pisze ze wybaczyc bo sama kiedys popelnilam blad ktory kosztowal mnie tego ze narzeczony chcial zerwac zareczyny, zaluje strasznie, postaral sie zaufac chodz nie bylo latwo na poczatku ale niestety zdazaja sie bledy ktorych zalujemy. A jestesmy ze soba 4 lata i za miesiac slub :)

Ja jestem z facetem blisko 6 lat. Były może ze 3 "burze".