Boli mnie że ludzie postrzegają samotników jako

ludzi gorszych w każdym tego słowa znaczeniu. Stara panna, nikt jej nie chce, jest dziwaczką itd.

a najorsze, że nie potrafię odpowiadać na takie docinki. Bo jak by mi latało koło dupy to pewnie potrafilabym się odszczekać.

zycie oli jak cholera

moj synek zawsze będzie widoczny dla innych ale samoty

Idź do zakonu bo świat cię zniszczy

coreczka jest bardzo rozgarieta ale Nie będzie widoczny dla innych tez samota

do zakonu by uciec przed zyciem, nie .

mam of down współczuję

w zakonie cie dopiero zniszczą Poczytaj sobie pamiętniki jakichś świetych. Tam się idzie żeby się dać wyniszczać i szybko umrzec.

a mmnie Boli że mnie że ludzie postrzegają mnie jako cycata

witaj w klubie. ja mam 29 i tez stara panna... az strach myslec to bedzie gdy bede w twoim wieku :O pewnie wciąż będę bez męża, skoro teraz 0 kandydata

mam of down sluchaj glosu sumienia

nie chcę wyciagać starych, zużytych, feministycznych argumentów, ale chciałabym jednak zauwazyć, że nie ludzie są tak postrzegani, tylko kobiety. jak jesteś sama to zawsze ktoś ci dosra, że dziewica, której nie chce nikt. jak jestes wesoła i masz kolegów i chpdzisz na imprezy zawsze usłysysz jak sie z kimś pokłócisz, że jesteś dziwką. dla kobiety ani tak nie jest dobrze, a inaczej z kolei jest źle. kobieta musi być twarda i znać swoją wartość i wtedy może jej wisieć co kto powie

.

....

a czemu ci nie wyszlo z żadnym facetem? i kto cie wyzywa od starych panien? rodzina, koelzanki w pracy?

Niby znam swoją wartość i wiem że sobie sama radzę. Mieszkam sama, pracuję, wiem, że wiele z tych uszczypliwych osób nie dałoby rady mieszkać samemu. Wiem, że nie poradziliby sobie, albo z samopoczuciem, albo z obowiązkami.

sumienie cie Boli że ludzie postrzegają samotników jako umarlych

jakiś facet zawsze sie znajdzie, sami przyłażą a na tych co chcieliby mi zrobić przykrość sram ciepłą kupą.

rodzina nie, ale znajomi z pracy tak. Czemu nie wyszło to nie wiem, to chyba temat dla psychoterapeuty.

sumienie nie zaBije cie jezeli tego Bniechcesz

Samotność sama w sobie jest straszna, a jeśli jeszcze ktoś dokopuje , to odechciewa się czegokolwiek. Mam tylko nadzieję , że ci którzy najgłośniej szczekają sami kiedyś poczują smak samotności i wtedy może zrozumieją, co czujemy my i tak już pokrzywdzeni przez los brakiem kogokolwiek

właśnie nie jest tak łatwo, a jeśli jakiś się już znajdzie to kompletnie mi nie odpowiada.

dsdsad

dsdsad

wybierz pseudonim dla siebie np fraciszek z asyzu

A...a dokladnie, samo sedno. Najtrudniej mi przyznać się do tego, że bardzo źle życzę tym którzy mi dokopują.

Może macie jakieś odzywki, takie żeby im się odechciało mi dogadywać.

.

moglas zmyslic i powiedziec ludziom w pracy ze mieszkasz z konkubinem, teraz to modne