narzeczona kumpla CO ONA ROBI?

odnawiam ten temat z troch jasniejszym tytulem... mam taka zabawna sytuacje wiec sie podziele mam dobrego kumpla moze przyjaciela jest on zareczony z dziewczyna dzwudziestolatka taka niska niestety jest to taka parka romantykow jak z noweli nierozlaczni ona wszedzie za nim lazi co wk**wia mnie na maksa nigdzie nie mozna z nim wyjsc pogadac porobic cos totalnie nic bo wszedzie ona lezie jak przywiazana do nieego niewidzialnym sznurkiem lazi marudzi jak to baba taka kula u nogi albo balast... ALE TO NIE TO JEST ""PROBLEMEM"" a wiec skoro bylem skazany na jej towarzystwo to w koncu sie przyzwyczailem zaczelem z nia gadac byla na kazdej imprezie na ktora szedl kumpel nawet do kibla szli razem i chcac nie chcac zostala tez moja najlepsza kumpela nie z wyboru ale z przymusu... jakis czas temu ona kilka razy dala wprost do zrozumienia ze ma mnie za inteligentnego (raz naawet podala mnie za przyklad lepszego w pewnej robocie od swojego narzeczongo czym go lekko zdenerwowala) zdarzylo sie ze do mnie pisala kilka smsow bez wiedzy narzeczonego choc to byla rozmowa bardzo "biznesowa" bo zalatwialismy organizacje pewnego przedsiewziecia w wiekszym gronie osob jednak okazalo sie ze zrobila to starannie bez jego wiedzy wrecz "z premedytacja" ostatnio jescze w rozmowie dowalila mi dziwnym tekstem "moj narzeczony nie lubi tego a tego a ja to lubie bla bla..." ale nie bylo to zwierzanie z problemu raczej pochwalenie sie... z kolei ja odkad sie do niej przyzwyczailem zaczelem coraz czesciej w rozmowach przy ktorych obowiazkowo zawsze ona musi byc odruchowo i niekontrolowanie zwracac sie do niej bardziej niz do kumpla momentami nawet go wgl olewajac! i od jakiegos czasu co mnie zadziwilo patrze na nia typowo jako na OBIEKT SEKSUALNY przyznam ze nawet fantazjowalem o seksie z nia... co sadzicie tak wgl o tej sytuacj tak z ciekawosci... chcialbym opinie osob znajacych choc troche takie sytuacje najleopeij dziewczyn

tylkoczy problem polega na tym ze to ty tak chcesz czy ona do takiej sytuacji prowadzi?

ja sam nic nie che... a raczej NIE CHCIALEM ale mam wrazenie ze ona cos niewiem juz sam cos ciagnie... w poprzednim temacie bylo conieco sensownych odp o tym... no i nie moj typ ale ladna

jeden problem w tej kwesti odchodzi ;P

zaden problem z glowy to co chce to jest chwilowo niewazne chce jakis opinii

,,zakochalam sie w przyjacielu chlopaka ,,, zauroczylam sie itp . i tym podobne tematy , tam byly podobne sytuacje . Nie moge skopiowac , bo mi kafe wyrzuca koment jako spam . Takich tematow tu bylo sporo . Nawet ostatnio cos takiego czytalam , ze dziewczyna zakochala sie w przyjacielu chlopaka. Oj cos mi sie wydaje ,ze chyba ona ci sie podobaq , albo i cos wiecej .;-)

,,zakochalam sie w przyjacielu chlopaka ,,, zauroczylam sie itp . i tym podobne tematy , tam byly podobne sytuacje . Nie moge skopiowac , bo mi kafe wyrzuca koment jako spam . Takich tematow tu bylo sporo . Nawet ostatnio cos takiego czytalam , ze dziewczyna zakochala sie w przyjacielu chlopaka. Oj cos mi sie wydaje ,ze chyba ona ci sie podobaq , albo i cos wiecej .;-)

nie no szcerze z czystym sumieniem moge powiediec ze caly rok ona mnie niemal wyalcznie denerwowala ewentualnie byla "neutralna" teraz tez nic sie nie dzialo gdy sie przyzwyczailem do niej porostu zalaapalem z nia nic porozumienia i hah niby nic sie nie zmienilo ale mam do niej dziwny pociag

masz zrytą psychę, jaka analiza zachowań i opis, widac że jestes psychopatą , wg mnie takich jak ty powinno sie zayebać łopatą w łeb

drzewny wez sie zamknij...

ja tez sadze ze to co ci sie przydazylo jest czest o wiele bardziej niz ci sie wydaje

no lasnie wczesniej w innym temacie ktos mi wspomnial ze tak naprawde bardzo czesto zdarza sie cos takiego w jak to okreslono "przyjacielskich trojkatach"

:O

a ten kumpel to zauwaza?

nie nic

faceci zakochuja sie w dziewczynach swoich kumpli, dziewczyny w kumplach swoich facetow. I czesto to dotyczy tych wlasnie best friends. Moze oboje cos czujecie , a moze cos sie zaczyna dziac z twojej strony .

faceci zakochuja sie w dziewczynach swoich kumpli, dziewczyny w kumplach swoich facetow. I czesto to dotyczy tych wlasnie best friends. Moze oboje cos czujecie , a moze cos sie zaczyna dziac z twojej strony .

niewim jakby to opisac raczej odkad ja zaczelem tolerowac to miedzy nami powstalo porostu porozumienie na dobrym poziomie ale hmmm wlasnie nie potrafie tego opisac mam poprostu takie jakby podswiadome przeczucie ze to ona cos caly czas sugeruje ze cos wychodzi od niej a moze faktycznie poprostu cos sobie ubzduralem no tylko skad skoro wgl absolutnie z czystym sumieniem przyznam nic w niej wczesniej nie widzialem

lecz sie psycholu

zostan z nia sam na sam , na jakiejs imprezie lub w bardziej ustronnym miejscu , ale zeby to wyszlo naturalnie , przypadkiem , zeby nie pomyslala ze ty to ukartowales. Wiec jak przypadkiem zostaniecie sam na sam i ona cos do ciebie ma to wczesniej czy pozniej zrobi krok . Tylko ...jezeli ona faktycznie cos do ciebie czuje to czy jestes gotowy zyc z ta wiedza? Co bys zrobil ? Chcialbys ? A kumpel i wasze relacje ? Zastanow sie dobrze co czujesz i czy chcialbys sie dowiedziec czy ona faktycznie podswiadomie daje sygnaly ze leci na ciebie. Bo jezeli tak jest i ciebie tez pociaga to juz prosta droga do zdrady kumpla z dwoch stron. Moze wolisz zeby zostalo tak jak jest ?

no wlasnie nie ma zbytnio mozliwosvci byc z nia sam na sam oni 99% czasu sa razem przez caly nasz okres znajomosci bylem z nia sam na sam tylko dwa razy i to na kroko czekajac na niego bo byl zajety... wiec naturalnie to naet niewiem jak by moglo byc... a co do tego co z tym???? naprawde NIE MAM POJECIA teoretycznie mi ta wiedza do niczego nie potrzebna i nic bym nie zmienial ale jakis dziwny magnetyzm powstaje NIE MAM POJECIA CO ZROBIC CO WTEDY WGL NIC I TO JEST TEZ W TYM NIEZBYT CIEKAWE :O

to bylo do uzytkownika chemia nie do drzewo

pytanie co zrobisz dalej gdy sie dowiesz to czego chcesz

odp bym ze nic bo tak jak bylo bylo dobrze ale juz teraz jest inaczej

nic nie rob , nie pytaj , nie wnikaj , nie mysl . Bo jezeli ona cos do ciebie czuje , to bedziesz sie z tym meczyl . Ty zaczynasz do niej cos czuc , zauroczenie , pociag i to prosta droga do zdrady. Zapomnij , nie analizuj , bo wlasnie przez analizowanie jej zachowan w stosunku do ciebie wkrecasz sie coraz bardziej. Sprobuj zyc jak do tej pory , tylko nie rozmyslaj o niej .

:)

pewnie masz racje chemia ale co zrobic jak domino juz ruszylo wiesz jak ja np siedze z nimia (nia) to nie zastanawiam sie nad tym czasem jestesmy czyms zajeci to przychodzi wtedy raczej jako taki impuls

a co do meczenia juz sie mecze z tym

Jeżeli jesteś dobrym kumplem radzę nie zawracać sobie głowy tą laską.Nie zrób przyjacielowi świństwa! Znam sytuacje że mojemu koledze jego serdeczny przyjaciel wybzykał żonę.Ze strachu uciekła od Niego z dzieckiem do innego miasta.Obecnie są po rozwodzie z jej winy, a ten koleś i tak z nią się nie ożenił. Przyjazń z kolegą rozpadła się! Pamiętaj że kobieta potrafi być wredna, potem przypisze Ci winę gdy się sprawa wyda!

wiesz ta sytuacja mnie troche zaskoczyla... bywa tak ze np kumpel przedstawi swoja dziewczyne ona sie spodoba i bec... a tutaj tak nie bylo ja jej na poczatku tak nawet za bardzo nie tolerowalem o czym wspominalem w temacie to wlasnie jest swieza sprawa poza jakas nicia porozumienia i kilkoma bardzo pozytywnymi zachowaniami z jej strony nic sie nie zmienilo a jednoczesnie pojawil sie ten nieobecny nigdy wczesniej pociag sexualny