Czy wypada ubrać się tak do pracy?

Niedawno zaczęłam pracę (staż). Niedługo ma być upalnie, a ja nie wiem na jaki strój mogę sobie pozwolić. Zacznę od opisu firmy, pracuję w biurze w dziale marketingu. Od pracowników nie jest wymagany strój taki bardzo elegancki typu, garnitur, kostium, marynarka, koszula. Każdy chodzi jak chce byle to jakoś wyglądało. Ja jestem dosyć młoda, a nieliczne panie które tu pracują są po 40 i wzwyż więc nie mam na kim się wzorować, natomiast reszta to panowie. Moje pytanie brzmi czy mogę podczas upałów włożyć np. mini, bluzkę na ramiączkach, krótkie spodenki, zwiewna sukienkę??? Proszę pomóżcie...

i takie tłuki dostają robote ,a normalny człowiek zeby w ściane :(

Myślę, że nie. Trochę wydłuż te ciuchy. Sukienka tak, ale nie taka, jak na plażę. Mini, krótkie spodenki, koszulka - nie. Przewiewna spódnica, ale taka przed kolana, do kolan. Koszulka - z krótkimi rękawkami.

Nawet jak firma nie narzuca i nie wymaga, to dress code obowiązuje. Taki z czystej przyzwoitości. Ja też w robocie mam w upały przegibane, ale do spódnicy mam zawsze choćby pończochy, buty z co najwyżej odkrytym noskiem, bądź piętą, ale takie bardziej kryjące, ale nie klapki/sandały. Bluzki zakrywające pachy, inaczej naprawdę głupio to wygląda i możesz być źle odbierana przez panie tam już pracujące, niezależnie od tego jak one się ubierają. Zresztą na nich możesz się wzorować, w sensie, że ubierać się proporcjonalnie do wieku, ale mniej więcej w stylu, jaki one prezentują. Nie mówię, że od razu garnitury, ale jakieś lekkie spodnie z materiału (byle nie bojówki czy legginsy):p , w każdym razie lekkie spodnie i bluzka koszulowa, w takich luźnym stylu. Tego typu bluzki zawsze wyglądają lepiej niż zwykły top/shirt/czy inne w takim stylu. Nawet jak jesteś młoda, to z robocie, szczególnie tam, gdzie możesz mieć kontakt nie tylko z innymi pracownikami, ale i klientem, musisz wyglądać poprawnie. Aha, mini też nie najlepiej wypadnie, chyba, ze taka przedłużona, powiedzmy kończąca się 5 do max. 10 cm nad kolanem.

mysle, ze nie wypada ubrac sie jak na plażę. tam pracują same panie kolo 40tki wiec komu ty dziwo sie chcesz tak podobac? nie wiem.

Moim zdaniem nic z tego, co wymieniłaś, nie wypada. Najlepiej spódnicę szarą do kolan i do tego rozpinaną koszulę z krótkim rękawem, gładką. Kolor mało istotny