Nie wiem co mam robić- problem z facetem.

Witam... pewnie na tym forum przwijały się już takie historie, jak moja. Do rzeczy... jestem z chłopakiem 1,5 roku. Od roku mieszkamy razem i wtedy wszystko zaczęło się psuć. Zaczęło się od drobnych kłótni, potem do gry weszły przezwiska typu debil, down, idiotka, głupia. Mojemu chłopakowi bardzo nie podoba się, że niektóre rzeczy chcę robić po swojemu. Twierdzi, że jak coś robię to mam to robić tak, żeby i jemu pasowało. Obecnie wkurza go każda duperela, a najbardziej denerwuje go fakt, że nie potrafię go udobruchać i jak to mówi jestem ,,bierna''. Do tego bardzo nie lubi się mylić. Obecnie muszę 10 razy pomyśleć zanim coś powiem, każdy błąd to jego nerwy. Mówi, że nasz związek rozpada się, przez moją głupotę, że nie zachowuję się normalnie. Ostatnio wkurzył się tak bardzo, że zaczął mnie bić po głowie, ciągnąć za włosy. Kopnął mnie w plecy tak, że nie mogłam wstać, a gdy zaczęłam płakać, stwierdził, że zachowuję się jak bachor i zacznie mnie lać pasem, jak bachora, bo widać rodzice za mało mnie lali.

0/10, ze wam sie chce :-)

Wygląda to na koniec, tez związek się wypalił a on już ciebie nie szanuje, odejdż od niego !

Do tej pory sądziłam, że jeśli się zmienię wszystko będzie ok, ale teraz bardziej się pilnuję, a jednak jest gorzej. Zależy mi na nim bardzo mocno, gdy nie jest wkurzony jest na prawdę wspaniałym człowiekiem. To mnie przy nim trzyma. Mimo to zaczęłam się bać, bo po ostatniej kłótni bardzo bolałmnie kręgosłup, teraz jest już dobrze, ale mniejsza o to. Może któraś z was wie, co zrobić? Jak sprawić, żeby wszystko było tak, jak na początku? Żebyśmy zaczęli znowu sobie ufać, szanować się, żeby odbudować ten związek?

nudzi mi sie

Czy ty, osobo, nie masz mózgu? To nie była kłótnia, tylko mordobicie w wykonaniu rynsztokowej patologii. Za to idzie się siedzieć. Czy ty naprawdę myślisz, że jak będziesz ustępować temu damskiemu bokserowi tej kreaturze, to on to doceni. Niedługo z nudów cię obije, bo np. deszcz pada. Gdzie tu jest uczucie? Co ty chcesz naprawiać? Skąd się tacy ludzie biorą?!

nie wierze, że to prawda!

Ty przede wszystkim masz PROBLEM ZE SOBĄ

a po co up? po co z tłukiem pisać? ona i tak będzie kochała dalej swojego misia!