Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 13levelpiekła

Związek, zdrada, powrót, rozstanie, potrzeba rady.....

Polecane posty

Gość 13levelpiekła

No to tak byliśmy razem 3,5 roku. Układało się bardzo zmiennie, mamy trudne charaktery. Troche się dusiłam w tym związku, seks zwykle był wyproszony (nawet nie starał się mnie pocałować, ani rozgrzać, przyzwyczaił się, że zawsze jestem chętna), poza tym wspólne zycie- pomijając sferę seksualno-emocjonalną się układało. Na jego plus było to, że bardzo mnie kochał, starał się wiele dla mnie zrobić, był gotowy na ślub. Ja myślałam o rozstaniu, aż w końcu gdy wyjechał spotkałam się ze swoim byłym, pogadać po prostu. Ale 3 piwka, dawne odczucia emocje i zdradziłam. Seks po kilku latach niesamowity, czuły, delikatny Ale nie warty poczucia winy i wyrzutów sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 13levelpiekła
Chłopak wyczuł, że coś jest nie tak i drążył aż mu powiedziałam prawdę. Przeżył to bardzo (jest zazdrosny) ale nie zostawił mnie. Od czasu do czasu temat zdrady wracał. Nie mogłam tak żyć, wyprowadziłam się (mieliśmy mieszkanie na kredyt, które razem urządzaliśmy). On po rozstaniu zabiegał o kontakt, spotkaliśmy się od czasu do czasu. Ale bez deklaracji powrotu, od tak dla bliskości, z braku laku trochę. Poznałam kogoś innego, zauroczyłam się bardzo i żeby nie robić nowych numerów zerwałam kontakt z byłym. On dowiedział się, że jest nowy facet i był bardzo wkur. Nagadał naszym znajomym o zdradzie, bardzo dużo pił, cierpiał. Po 3 miesiącach moja nowa relacja zgasła- nie miała szans. Z uwagi na odległość 400 km od siebie i niemożliwość zmiany miasta zamieszkania doszliśmy do wniosku, że to nie ma sensu, ale z szacunkiem. Jak były się dowiedział o rozstaniu, zaczął przyjeżdżać do pracy, zapraszać na kolację, dzwonić itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 13levelpiekła
Nie ukrywam, że po nowym facecie doceniłam wiele cech w byłym ,których nie widziałam wcześniej i pomyślałam, że żal mi naszego wspólnego życia. Narobił się straszny bałagan i może uda się spróbować jeszcze raz. Zaczęłam u niego pomieszkiwać (mam swoje mieszkanie) zakochałam się w nim chyba bardziej niż 4 lata temu. I dowiedziałam się, że w tym czasie kiedy ze mną się nie widzi rucha znajomą mężatkę (znam jej męża, dzieci) . Przezyłam szok i ból nie do opisania.. Bardzo to odchorowałam. On żałuje tego, co zrobił powiedział, że tak nim poniewierałam przez zdrady, nowego faceta itp ,że chciał się w końcu poczuć górą, chciał swoje ego podbić. Zerwał z tamtą kontakt, chce żeby było tak jak dawniej. A ja mam gorsze wątpliwości niż kiedyś. Nie wiem, co robić. Młoda już nie jestem. Myslałam, że się ustatkujemy, znów mi zaczęło zależeć , wiele rzeczy pojęłam ale nie umiem się pogodzić z jego zdradą. On też mówi, że kocha, ale nie zaangazuje się znowu w związek ze mną, póki nie upewni się, że go nie rzucę znowu. Być czy odejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 13levelpiekła
Zdardziłam- owszem jestem ladacznicą. Nie zdradziłabym gdyby mój facet nie wkładał mi penisa jak śpię, błagał ciągle o szybkie numerki, żeby przed seksem mnie chociaż pocałował, dotknął, przutulił. Nie chciałam się przytulać bo dla niego to było zaproszenie do seksu. Ja miałam zawsze duże libido, ale dla niego i tak było mało. Kocham się bo chcę czuć bliskość a nie fjuta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tych facetow.....
Ale odrażające dziwsko.. Jeszcze z jednego dobrze nie zeszła, a juz po nowym kutasie skacze :O i jak tu zaufać takiej, którą wystarczy na chwilę zostawić a już rozkłada nogi przed innym. TY jesteś takim dnem, takim zerem. aż dziw co ci faceci widzą w takiej szmacie. ty jesteś nawet mniej niż zero :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 13levelpiekła
ekhm... on ruchał inną co drugi dzień na zmianę ze mną przez tydzień. Ja zdradziłam raz, mając w głowie rozstanie, szum alkoholu z kimś kogo kiedyś kochałam. Nie szukam oceny mnie tylko sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×