Zmienilam się o 90 stopni

o 180 to moze nie, ale o 90. Kiedyś byłam romantyczką, wierzyłam w ideały, wierzyłam że świat jest piekny i idealny, mialam bardzo wyidealizowany obraz, nie paliłam, nie piłam, to była dla mnie patologia, chciałam iść na studia, zostac prawnikiem, teraz pije, pale, widze ze swiat nie jest taki idealny a ludzie tymbardziej nie, na studia nie planuje isc, w dupie mam wszystko.