Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 8 miesięcy minełoo

Kiedy z NIM porozmawiać o slubie i dzieciach? O moich planach..

Polecane posty

ja mysle, ze tu nie ma wielkiej miłości z Twojej strony. Złapałaś goscia, jest w miarę ok, to już sobie życie planujesz.. Tak szczerze to Ciebie trochę szkoda. Bo taką metodą masz wieeelkie szanse, zeby rzeczywiscie zostać sama..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona mandarynka
Poslucchaj, w tym wieku nie ma potrzeby chodzenia za raczki dwa lata. ja tam wcale nei uwazam, ze 5 miesiecy to za wczesnie zeby zamieszakc razem. A na co czekac? Jak sie razem mieszka to poznajesz czlowieka lepiej. Mozesz zwyczajnie zagaic temat mowiac "od czasu jak o tym wspomniales 3 meisiecy temu mylalam o wpolnmy mieszkaniu. Najpierw nie bylam pewna czy to nie za szybko leci ale uklada sie nam tak super, ze mysle ze to bylby dobry pomysl. Co o tym myslisz? Czy chcemy poszukac czegos wspolnie w ciagu najblizszych paru miesiecy? " I sprawa zalatwiona :-D Ze slubem i dziecmi sie moze jednak nie spiesz. Bo choc faceci roznie to przedstawiaja to zazwyczaja cos tam sie do rozwodu przyczynilo z obu stron. Moze powinnas sie go lepiej poznac w zyciu codziennym zanim polecic rezerwowac sale :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsssssssssss
do autorki znasz jego rodziców? wiesz z jakiego powodu był rozwód? ma dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, a co TY do tego faceta czujesz, ze slub i dzieci sa dla ciebie wazniejsze od samego bycia z nim? jejciu, nie chcialabym zeby mnie ktos tak "kochal" ze jest ze mna bo chce miec slub i dzieci, a ja gdybym nie chcialam, to kopa w d. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sita1
Autorko nie przejmuj się opiniami innych osób. Możecie zamieszkać razem, ja nie widzę żadnych problemów... zawsze możecie się rozejść przecież.gdy coś nie będzie się układało. Ja jestem trochę młodsza od Ciebie ale z moim narzeczonym zamieszkaliśmy razem po roku "spotykania się" , dziś już jesteśmy ze sobą trzy lata... z tego mieszkamy ze sobą dwa. Musisz z nim porozmawiać poważnie i zapytać go wprost, jak to się mówi albo wóz albo przewóz. I wtedy będziesz wiedziała na czym stoisz. Na pewno mów mu wprost co leży Ci na serduchu i nie wierz w to , że on mógłby się domyślić... - nie , jest facetem, więc się nie domyśli. Tylko szczerze i wprost . Jeśli się wystraszy to znaczy, że jest zwykłym cieciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×