w jakim wieku i po jakim stazu zwiazku zareczyliście się?

wyszlo zo z jego srony? zTwojej strony? czy z przymusu:)

20 lat mialam ja, on 24, po 7 miesiacach - wyszlo z jego strony, nawet wczesniej nie rozmawialismy na takie tematy

miałam 18 lat,po 5 miesiącach związku...wyszło to ze strony męża ja nawet sie nie spodziewałam....dzis jestesmy 10 lat szczesliwym małzeństwem

Miałam 24 on 27 po 3 latach związku. jesteśmy razem 8 lat i za 3 miesiące bierzemy ślub.

27 lat, po 4 latach mieszkania razem, on wyszedł z inicjatywą, dziecka do tej pory nie mamy :)

nie dzidzia przyspieszyła, bo dzidzia sama sie na swat nie prosił, tylko facet ci napuscił spermy do dziury i musieliscie slub brac.

On po prostu wiedział czego chce. 2 lata starał się o spotkanie ze mną. Nie chciałam bo przystojny itp uważałam go za uwodziciela. Pamiętam jak kilka lat temu znowu przepowiadali koniec świata, zapytałam go wtedy co chciałby jeszcze zrobić gdyby miał pewność, że to prawda. Odpowiedział, że ożeniłby się ze mną. Zaczęłam się śmiać a on mi wtedy powiedział, że i tak będę jego żoną. No i jestem... ślub wzięliśmy 1,5 roku później od tamtej sytuacji. Staż małżeństwa - 3 lata.

Poznaliśmy się w wieku 21 lat, a ślub wzięliśmy jak mieliśmy 25 (cywilny) i 27 (kościelny). W wieku 22 lat zamieszkaliśmy razem, ale nie śpieszyło nam się do ślubu. Skończyliśmy studia, zaczęliśmy pracować, powoli układaliśmy sobie życie i utwierdzaliśmy się w przekonaniu, że dobrze nam ze sobą. Rodzice i dziadkowie trochę marudzili, że kiedy ten ślub itd., ale żeśmy ich zbywali. Zaręczyliśmy się co prawda już w wieku 23 lat, ale dla nas to było wtedy bardziej symboliczne, niż impuls do planowania ślubu.

ja 26, mąż 30...po 4 latach znajomości...ślub rok później...

w wieku 21 lat (ja) po 3 latach znajomości (maż gdy się zaręczaliśmy miał 27 lat) dziś mam 26 lat

ja trochę naciskałam, we wrześniu ślub.

brak slow

ja 22, on 25 zareczyny po 6 miesiącach, ślub po następnych 6.

no to chyba mnie nikt nie przeskoczy. Co prawda znaliśmy się od podstawówki ale nic nas nie łączyło. Jak nas coś tkneło do siebie to w tym samym tygodniu mieliśmy ustaloną datę ślubu. Po ślubie 8 miesięcy mieszkaliśmy oddzielnie. Ja miałem 23 lata, ona 21. Z pomocą losu we wrześniu srebrne gody. Ktoś mnie przeskoczy?

20 lat, on 22, byliśmy 2 lata razem, po pół roku był ślub, jesteśmy 12 lat po ślubie