Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Planująca ciążę

Do Mam - byłych (lub nie) palaczek

Polecane posty

Gość Planująca ciążę

Mam pytanie do mam, które paliły przed ciążą. Rzuciłyście przed staraniem się o ciąże, od razu, gdy dowiedziałyście się o ciąży, ograniczyłyście w trakcie ciąży, czy zwyczajnie paliłyście do samego porodu? Chcę wkrótce zajść w ciążę i rzucić palenie, trochę się boję, że mi się nie uda rzucić palenia. Jak to było u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość princessaofpersia
rzucilam w dniu kiedy zobaczylam dwie kreski, po ciazy nie wrocilam do fajek i nie pale juz ponad 4 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzucilam w dniu zrobienia
testu, tak po prostu, nie zapalilam wiecej az do konca karmienia piersia. Zaraz potem zaczelam znowu palic. Zaluje teraz, ze nie wykorzystalam okazji, zeby rzucic w cholere to dziadostwo. Mialam motywacje i juz sie odtrulam czesciowo. Dodam, ze to w przeciagu 16 lat palenia byla moja jedyna proba walki z nalogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgahahauuauau
Ja paliłam do 7 tygodnia ciąży jak mdłości się zaczęły i za tydzień mam termin porodu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdansk
jak masz taką motywację to na pewno uda ci się rzucic i nie bedzie cię ciągnać.ja tez paliłam,przed ciażą rzucilam,teraz tez nie pale bo karmię piersią i nie ciagnie mnie,owszem spróbowalam jednego z kolezanką ze szkoły ale kompletnie mi nie smakował i smierdzialam potem cala az nie moglam wytrzymac, i pomyslec ze palenie przychodziło mi kiedyś z latwoscia... ciąża to taki szczegolny stan gdy poprostu nie chce się palić,co innego jest w głowie,a nawet jedli ktos juz musi palic to napewno ogranicza bo fajki w ciąży poprostu nie smakują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iyggbb
Ja palilam do 8 tyg ciazy a potem rzucilam ,nie ciagnelo mnie nic a nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgahahauuauau
A i znam babki ktore palily cala ciaze :o, to jest dopiero masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
Ja rzuciłam, nie natychmiast ale ograniczałam i jakieś 2-3 tyg. po zrobieniu testu już wcale nie paliłam. Po tym jak skończyłam karmić wróciłam do papierosów, teraz przestawiłam się na elektronicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olk
ja rzuciłam z dnia na dzień bo któregoś dnia powiedzialam koniec z papierochami we łbie mi się stale kręciło i było mi niedobrze , ale nie byłam w ciąży wówczas, za to 3 mies później już byłam więc rzucenie przed zajściem wyszło mi na dobre , nie palę już 10 lat .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kolezanka palila paczke dziennie, jak dowiedziala sie o ciazy (wpadka) ograniczyla - do kilku dziennie max 3-4 (bylo to wyzwanie dla niej). corka urodziala sie w 7 m-cu, nagle, wczesniak czyli lezala w inkubatorze, miala rehabilitacje, ale oglnie byla zdrowa. mama mogla ja karmic niecaly miesiac bo tylko tyle miala mleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja paliłam paczkę dziennie
do tego piwkowałam też codziennie :o Jak tylko zrobiłam test (5 tydzień) rzuciłam fajki i alkohol oczywiście z dnia na dzień, nie ograniczałam, po prostu wyrzuciłam reszte papierosów które mi zostały i już nie zapaliłam. Ciągnęło mnie to fakt ale myślałam tylko o zdrowiu dziecka. Teraz jestem w 7 miesiącu i mimo, że czasami dalej mnie ciągnie to bałabym się nawet "machnąć" jeden raz. Mam tylko nadzieję, że nie wrócę do fajek po porodzie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też rzuciłam
fajki jak sie dowiedizałam o ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jak zrobilam test
w 5tyg to zapalilam jeszcze moze ze dwa papierosy, bo stwierdzilam ze bede stopniowo ograniczac, ale mialam takie wyrzuty sumienia, ze rzucilam do konca karmienia, niestety cala ciaze mialam ochote na papierosa i do nalogu wrocilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×