Ile jest bądź macie alimentów na dwoje dzieci? Na ile mogę liczyć?

Witam! Mam dwoje dzieci (wiek rok i 5lat), na jedno dziecko mam alimenty które zakładałam prawie 5lat temu, kwota przyznana to 300zł. Proszę mi powiedzieć czy mam możliwość podwyższenia alimentów na starsze dziecko i na jaką kwotę mogę liczyć na młodsze? Ojciec dzieci ma mieszkanie oraz prace, na umowie ma 1600zł brutto, a zarabia około 3,5/4tys. tylko pewnie znaczenie ma to co na papierze, lecz chyba sąd sam z siebie też się domyśli że kierowca na UE nie zarabia 1600zł brutto. Ja zostanę sama z 2 dzieci, muszę wynająć mieszkanie, starsza do przedszkola, młodsza z opiekunką bądź do żłobka a wiadomo to kosztuje, a ja pracować muszę. Starsza bierze leki na stałe od 5lat (jest chora), do tego często choruje więc leki też kosztują. Ubrać dzieci też muszę i wyżywić, do tego starsza ma chodzić na dodatkowe zajęcia bo ma talent. Jakie macie alimenty na dwoje dzieci na jaką kwotę mogę waszym zdaniem liczyć? Chce złożyć o 1000 na dwoje, mam szanse na 800zł?

Bardzo proszę o wypowiedzi, jest to dla mnie bardzo ważne.

po pierwsze: sąd owszem zwraca uwagę na to ile zarabia osoba, która jest podana o alimenty (mąż/ojciec dziecka) ale w grę wchodzi również, ile zdaniem sądu ta osoba ze swoim wykształceniem jest w stanie zarobić. W praktyce wygląda to tak, ze na dzieci może być przyznane ok 60-70% wynagrodzenia tej osoby, bo tak naprawdę jest to kwota z poborów, którą może zająć komornik w razie uchylania się od płacenia. kolega mając na papierze 1100 dostał na syna 500 zł. spokojnie możesz składać o podwyższenie alimentów z zaznaczeniem, że dziecko masz chore. Oczywiście możesz również spróbować złożyć wniosek o pomoc z mops z tytułu samotnego wychowywania dziecka/dzieci.

napisałam ci ale sie nie wyświetliło, co za szajs ta kafe;(

Co jest z tym Kafe że pokazuje ilość postów, ale ich nie wyświetla?

Dodam że ojciec dziecka od ponad 2 lat jest zatrudniony w jednej firmie, gdzie od 2 lat zmienia zarobki jak mu się podoba, raz miał 1500zł, później 1100zł boje się, że jak się dowie że złożyłam wniosek to znów zmieni umowę. Teraz ma znów zmienioną umowę, na stałe i wynagrodzenie tak jak napisałam 1600zł brutto. Czy to będzie dowód, że on sobie ustala zarobki jak mu się podoba? W jaki sposób mam przekonać sąd aby przyznał mi 800zł? Macie jakieś doświadczenie?

Kokoszka dziękuję:)

myslę, że masz szanse na te 800zł na dwoje:), ja mam 1500 na jedno - ale maz sam tyle zaproponowal

zarobki można ustalić na podstawie płaconych podatkow

odpowie ktoś?

Nie kumam. Zrobił Ci facet dziecko 5 lat temu, płacił alimenty stąd wniosek, że się rozstaliscie i ponownie zaszlas z nim w ciąze?dlaczego?

też mnie to ciekawi czy drugie dziecko jest też znim???

pewnie się łasił to mu wybaczyła, a potem znowu zaciążyła i znowu dupa blada

Ten sam bo pisała "ojciec dzieci"

Ja miałam na 1 dziecko 70, teraz mam 650, bo była sprawa o obniżenie. Sąd berze pod uwage to, ile on ma, ale też, jeśli ma mało, jakie są jego rzeczywiste możliwości. NIe może jednak zasądzić więcej niż 60% pensji. Zbieraj rachunki, przydają się, również jeśli od kogoś coś dostajesz- wydatki na dziecko przedstawiane w sądzie to również te z prezentów- przecież nie stać cię na wszystko, więc wliczasz wszystko. Licz też mięso, wędliny etc., przynajmniej ich część.

Masz szansę na 900, jeżeli on ma 1600. Ale załóż o 1200-1300 na oboje, żeby było z czego "zjechać". Umotywuj to rachunkami również za leki, a także wyliczeniami związanymi z przedszkolem i opiekunką.

Dziękuję bardzo za odpowiedzi, tatuś jest ten sam. Rozstaliśmy się jak byłam w pierwszej ciąży, dziecko się urodziło a ja założyłam sprawę o alimenty. Zaraz jak się dziecko urodziło pogodziliśmy się i byliśmy kolejne 5lat z sobą. Chce się rozstać bo pewne sprawy na to wpłyneły, dlatego szukam informacji.

on ma 1600 zarobku na 2 dzieci przyznane 400

Upiorne te Upiorzyce co chcą alimenty i tylko to im w pustych łbach:-D:-D:-D Bądź jak Tomi Li w ściganym. Dobry i upiorny adwokat to wiele może zmienić. Jeżeli wina rozpadu wynika z jego upiornej winy to, także Tobie Upiorzyco należą się alimenty... Powiedz w sądzie o UWAGA!!!! Tylko o przypuszczeniach matactwa przy upiornych zarobkach na umowach. Poproś o roczne zeznanie podatkowe. Co ja piszę? Przepraszam wszystkich upiornych;-) więc, myk, myk. Upiornego, ale jednak! Powodzenia.

Ja i mój brat na nas dwoje dostawaliśmy po 800- czyli 1600. Przy zarobkach ojca brutto 3500-4000. Netto miał około 3000. Z tym ze radze ci chciec wiecej niz chcesz. Mama chciała na nas po 1000 czyli razem 2000. Dostała 1600. Tak wiec sedzia zwykle zjeżdza troche z ceny:) powodzenia.

wczoraj rozmawiałam z prawnikiem, już wiem co i jak:) no ale troszkę się zdziwiłam bo stwierdził że trochę to może potrwać:( myślałam że jedna rozprawa i już.

pazernośc niezna granic weź sie za prace a nie tylko liczysz na pieniądze męża

ja pieprzę, co dziecko to inny ojciec, ale daejsz

Jestem po rozwodzie 5 lat.Na jedno dziecko dostaje 400 razem 800.Chce zlozyc wniosek do sądu o podwyższenie 1200.dzieci rosną mają zainteresowania no i większe potrzeby.

Jestem po rozwodzie 5 lat.Na jedno dziecko dostaje 400 razem 800.Chce zlozyc wniosek do sądu o podwyższenie 1200.dzieci rosną mają zainteresowania no i większe potrzeby.

400zl na dziecko to najniższe alimenty,nizszych nie ma obecnie

dziś A skąd ci to przyszło do głowy? nie ma ani najniższej ani najwyższej kwoty - nie istnieją żadne regulacje w tym temacie. Swoją drogą - 300 zł na 2 dzieci nawet parę lat temu to żenująca kwota.

wy patrzycie czasem na daty? dziewczyna temat zakładała kilka lat temu...

750 na jedno

jeżeli ojciec dziecka zarabia na papierze najniższą krajową, należy wnieść w pozwie o podwyżkę wzmiankę aby pozwany przedłzył a rozprawie wyciągi z wszelkich dostępnych kont plus jeżeli wiadomo w jakim banku jest konto, ale jeżeli się nie we to bank może zwrócić się i zobowiązać pozwanego do przedłożenia albo sam zwrócić się do banku o wyciąg z konta najlepiej wziąć adwokata, dobry adwokat nie weźmie nic za rozprawę a rozliczy się w formie - Sąd obciąża pozwanego kosztami zastępstwa procesowego powódki i to pozwany zapłaci za cały proces, chyba że dojdzie do ugody na rozprawie