Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

the soul of truth

Hej Heloizo!

Polecane posty

Jak Ci minął dzień? Zaabsorbowana praca czy wciąż targana związkowymi i życiowymi rozmyśleniami? Da się tak w ciągu dnia oderwać od tego wszystkiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza999
Hej Soul, witam Cie, pytanie o to jak mi minal dzien przypomnialo mi cod,ale to pozniej, teraz nie mam nawet komputera, jezdzilam dzisiaj na rowerze, na rolkach, jadlam kebabi jpocjehalam do kolegi, ma w ogrodku basenik, pluskamy sie, ja staram sie nie myslec o niczym,lecz gdy przyszla jego dziewczyna poczulam sie zbednie poszlam do piwnicy, pozyczylam jego tablet siedze i placze...a oni siedza sobie...pewnie planuja slub lub wakacje...a co u Ciebie? Widze,ze dyskutujesz o in vitro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza999
Z jednej strony zapycham sobie czas, gdy jade, gdy plywam, gdy jem...wtedy nie mysle...ale teraz siedze w zimnie,ogladam programy na ipli i placze...boje sie staropanienstwa...nie jestem w stanie pisac pracy mgr, gdybym tylko miala kogos...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Heloizo, wybacz że kazałem Ci czekać, ale chciałem się przenieść na komputer. A tak, udzielam sie i na ten temat, gdyż i on mnie w jakiś sposób interesuje, poza tym wywołuje wiele emocji. Co do mnie, to nic dziś nie zrobiłem, marnotrawię czas w samotności i bezrobociu, ale szczęśliwie już spora część tego dnia minęła. Dni uciekają mi jak przez palce, czasem mnie to dołuje jak sobie pomyślę ile już osiągneli ludzie w moim życia a ja stoje w miejscu, czyli sie cofam. Jesteś wciaż młoda, wiec jeszcze nie musisz sie bać tego staropanieństwa, choć rozumiem, że Cie to boli i idealnie potrafie wczuć się w Twoją sytuację. Serce sie kraje gdy widzi sie do okola jak wiosna budzi sie do życia, zakochani chodzą trzymając sie za rękę a nas czekają tylko jakie zapychacze czasu i żołądka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czego oczekujesz od swojego partnera życiowego, jaki powinien być? Nie boisz się, że będąc tak długo samotną, będziesz musiała włożyć bardzo duzo pracy w ten zwiazek, nauczyć sie życ we dwoje, uzmysłowic sobie że może niektóre rzeczy są zbyt zidealizowane a prawdziwe życie mocno je weryfikuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza999
widze wlasnie reklame jablek...reklama almette...jak ja im zazdroszcze..piekna kobieta, jej piekny maz i ich piekna corecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza999
Nie mam takich wymagań jak koleżanki. Nie szukam modela...ksiecia...wzrost nie jest wazny, to samo finanse...byle nie byl alkoholikiem, narkomanem. Byle mnie kochal. Nie musimy miec dzieci. Bede o niego dbala...duzo moglabym pisac,a Tobie jaka sie marzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza999
Wybacz,ze takie krotkie wiadomosci,lecz ciezko mi sie pisze. Nie wiem co jest ze mna nie tak...nie jestem dziwolagiem, a nie mam gdzie poznac chlopaka, inni mieli juz po 2-4 zwiazki a ja ciagle sama. Dlaczego. Chyba znajde dodatkowe zajecia,zycie szybciej zleci. Nie pracujesz? A skonczyles studia? Mozesz sie nawet cieszyc, gorzej majafaceci co zmajstrowali dziecko i musza alimenty placic, Ty przynajmniej jestes wolny od zoobowiazan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do wyglądu to nie mam ściśle określonego widzi mi się, bo zakochać można się w każdym. Wygląd tylko ściąga uwagę innych osób, a nie zatrzymuje ich stale przy drugiej osobie. Bardziej skupiałbym się na tym, że taka osoba musi mnie w pełni kochać, ufać i być wierną. Oczekuję wsparcia i szczerej rozmowy w każdej sytuacji życiowej, bez niedopowiedzeń, bez mówienia podtekstami. Czesto są awantury bo kobieta mówi coś między słowami, facet sie nie zorientuje a potem jest wojna. I po co, skoro tyle żyją ze sobą, to mogą otwarcie ze sobą mówić. Przede wszystkim związek jest początkeim wsplnej ścieżki wiec stale trzeba rozmawiać, rozwijac relacje, poznawac sie a nie pozostawac na laurach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, skonczyłem piecioletnie studia, jakis czas temu pracowałem. No widzisz, inni mają po 4 zwiazki w swoim życiowym doswiadczeniu. I co, są w takiej lepszej sytuacji? Jak wg mnie nie, bo mają za sobą 3 albo 4 nieudane zwiazki i bolace rany na sercu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza999
Postow ne widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo ja nie chcę, gdyż wiem, ze byłbym złym ojcem - a jak dziecko ma przyjść na świat i mieć wadliwą rodzinę, to lepiej żeby się o nie nie starać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza999
Dzieci wole nie miec, one niszcza wszystko, cialo kobiety, milosc miedzy malzonkami...dzieci to bezsens. Ale moze kiedys bede myslala inaczej,a Ty bys chcial? Lubisz dzieci? Nie brzydzil bys sie pieluch? Porodu? Ciazy? Skonczyles polonistyke? Ja po studiahc pewnie tez pojde na bezrobocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza999
Oto barbiotka. Przyklad dziecka z dysfunkycjnej patolicznej rodziny. Uroczy blog. Pisany pod statystyke poczytny temat molestowanie. W ludziach jest zlo i kochaja czytac o zlu. Jak skonczy sie temat menela konkubenta i macanek to czym przyciagniesz czytelnika? Przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza999
Przyszla kolejna para. Piekni, mlodzi. Chyba sie zmyje. Ludzie z grupy lubia mnie tylko za notatki...jestem zerem. 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie jestem po polonistyce, choć może to nie byłoby takie głupie rozwiązanie, biorąc pod uwagę co mam po tych studiach. Skończyłem zarządzanie z prawniczą specjalizacją, w sumie w drugiej połowie studiów to mogłem bardziej czuć się jak na prawie niż kierunku ekonomicznym. Dlaczegóż przyszła Ci do głowy polonistyka? Są jeszcze inne wtopowe kierunki niż polonistyka heh Już wcześniej to pisałem, w zdrowym związku, opartym na miłości nie ma problemu dzieci o którym to piszesz. Dzieci dopełniają miłość małżeńską, a nie ją niszczą. Małżonkowie dalej darzą się miłością, ale dochodzi kolejne uczucie, miłość do dziecka. I nie jest ono ani większe ani mniejsze. Po prostu jest inne, równie piękne i cenne. A dzieci nie chce mieć z powodów o których pisałem, byłbym złym ojcem. Nie jestem gotowy podjąć sie tego wyzwania. Ojca niby w domu mam, ale dla mnie to obca osoba, nawet nie umiem powiedzieć tato, więc jak miąłbym być podobny, to lepiej dla dziecka zeby nie przychodziło na ten świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noxelia
Wlasnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza999
Nie chodzilo mi o wtopowy. Polonistyka musi byc ciekawa. Latwiej mi bylo dostac siena romanistyke, na polonistyke ogrom chetnych. Czyli jestes scislowiec. Troche zazdroszcze. Prawo jest przydatne w zyciu, natomiast zarzadzanie jest chyba interesujace? Gdyby nie to,ze matematyki nie umiem to poszlabym na ekonomie,finanse,bankowosc....chcialabym byc maklerem. A po zarzadzaniu kim sie zostaje? Albo inaczej - kim chcialbys byc? I kim chciales byc kiedys?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michail1326
Heloiza to córka dziwki i złodzieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak polonistyka jest ciekawa, na pewno dużo ciekawsza niż zarządzanie, które w większości opiera się na nudnej teorii, a na polonistyce przynajmniej poczytałbym sobie ciekawsze rzeczy heh. Choć tyle, że miałem sporo tego prawa, bo zawsze lubiłem w tym siedzieć, poza tym dobrze być zorientowany w prawie i języku którym ono sie posługuje. Kim mogę być po zarządzaniu? Każdym i nikim,taka prawda, wiele zależy od znajomości i szczęścia, a ja nie mam ani jednego, ani drugiego. Zawsze chciałem być nauczycielem, ale to takie marzenia, które sie tylko ma, a teraz dobrzeby było, gdybym zahaczył sie w jakims biurze. Ciesz sie że jesteś na tej romanistyce, bo to na pewno o niebo ciekawsze od ekonomii finansów, bankowości. Gdzieś wyczytałem że masz siostrę, chyba starszą. A jej jak sie układają relacje, ona sobie kogoś znalazła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _-_-_-_-_-_-_-_-_-_
me serce bije tak zawzięcie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza999
Tak, mam starsza siostre. Byla w dobrych relacjach z mama i nie przepadala za mna. Wiem,ze 2 lata temu miala chlopaka, a teraz to nie wiem, nie utrzymujemy kontaktu. Przeprosze Cie na dluzsza chwile,zmuszona jestem teraz wyjsc z internetu. Pozniej sie odezwe. Pamietam o Tobie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heloizo, kafeterianko
kiedys znadziesz tego jednego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elektronikełe ausf.. VIb
heloiza ty jesteś ta prawdziwa czy podszyw tej prawdziwej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noxelia
Siema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×