Jak je zwalczyć ?

Witam , w domu odkąd gdy już się wprowadziłam ( z 14 lat minęło) w całym bloku są karaluchy , petycja czy coś gdzie każdy musi się zgodzić na od karaluszanie leci co tydzień do spółdzielni lecz oni odmawiają ponieważ 1 mieszkaniec naszej klatki schodowej ( nie wiadomo kto) nie podpisuje się , uważa że ich nie ma. Dziś zamówiłam faceta który przyszedł i spryskał mieszkanie za 70 zł. Ale za godzinę już widziałam chodzące po kuchni , WSZĘDZIE te cholerstwa. Już nie mam nerwów co z nimi robić a pieniędzy brak by się wyprowadzić. Płytki są , w kuchni czasami nie jest za czysto bo dzieci , pies, kot... Co robić ?

hm,odkaraluszanie klatki trzeba ok.2 razy przeprowadzic.Znajomy kiedys mial dobra paste na insekty z Kodi.Podzialalo

No tak , ale jak napisałam nie mogą przeprowadzić odkaraluszania gdy ktoś się nie zgodzi , głupota , a jednak. Może jakiś żel kupię jeszcze.

bez odkaraluszania moze to byc walka z wiatrakami,bo zawsze przejda od sasiada.moze sama przejdz sie po sasiadach z tymi podpisami i zobaczysz,ktory je tak b.lubi?;)

No może i tak , tylko najchętniej bym się przeprowadziła , tylko ten brak pieniędzy...

W Warszawie polecam firmę ddd usługi. Bez pomocy tych panów pewnie nadal żyłabym w "robaczywym świecie" :)

:)

Też skorzystałam z ich usług i potwierdzam, jest szybko, tanio i skutecznie :)