Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zlamatka.....

chcialam uderzyc niemowle

Polecane posty

Gość zlamatka.....

w pore sie opamietalam ale samo to ze chcialam to zrobic doluje mnie teraz... mała płakala niewiadomo czemu a mi nerwy pucily, chcialam ja uderzyc ale na szczecie tego nie zrobilam, niewiele brakowalo jednak... jak poradzic sobie z tym? moze ktos mial podobnie? boje sie ze ktoregos dnia sie nie opanuje i ją uderze albo cos zrobie... moze od razu do lekarza sie udac, tj. psychologa, psychiatry... ech jestem zalamana :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfhhvdxxd
jak czujesz ze nie wytrzymasz wloz dziecko do lozeczka i idz do lazienki i sie uspokojis dziecku nic nie bedzie jak chwile samo zostanie i udaj sie do psychologa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja........
Jesli to nie prowo to lepiej od razu oddaj dziecko do adopcji bo dzieci duzo płaczą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy moia corka byla niemowleciem tez mi nerwy puszczaly kiedy ciagle plakala. Zeby sie opanowac wychodzilam na 5 minut z pokoju i wracalam juz mniej zdenerwowana i opanowana. Tulilam corcie i sie uspokajala. Tak na spkojnie. Mnie pomagalo. Tez czasem miala ochote uderzyc bo bylam bezsilna ale wtedy wychodzilam i bylo ok. Teraz juz sie przyzwyczailam do jej krzykow i placzow i nie rusza mnie to specjalnie. Moze ci to minie a moze nie. Moze warto wybrac sie do psychologa jesli czujesz ze masz problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×