Czy mając dzieci dbacie o siebie tak samo jak przed ciążą?

bo zauważyłam ze dużo mam ścina brzydko włosy, przybiera na wadze i ogólnei o siebie nie dba po urodzeniu dziecka

nawet bardziej, może wlasnie przez te nagonki na zaniedbane mamuśki...:-) Włosy mam dlugie, blond, nie korci mnie żeby ściąć bo uwielbiam je modelować i rozpuścic, ale jak mi sie nie chce to wygodniej - zrobię kucyk, koka, opaska i takie tam. ćwiczę w domu, opalam się, maluję, stosuję balsamy, biorę witaminy, zaczelam dbac o siebie bardziej bo mialam czas na poczatku ze w glowie tylko dziecko i dziecko

Ja tez bardziej o siebie dbam:)

A dlaczego mam nie dbac? Nie jestem z tych matek, ktore nawet sikac nie pojda albo chodza z dzieckiem na reku. A tycie? Doszlam szybko do swojej wagi sprzed ciaza-48 kg, ale przez antykoncepcje przytylam do 55 kg w 3 miesiace. Gdy odstawilam tabsy, schudlam do 50. Niestety mam ciagle problemy z okresem, musze sie leczyc, teraz dostalam hormonalne tabletki i tez nie wiem, jak na mnie podzialaja. Co do dbania-wlosy mam koloru naturalnego, nie farbuje, dlugosc za ramiona, delikatnie falujace (czasem prostuje). Makijaz-nie uzywam pudrow, podkladow, mam krem do twarzy Ziaja Sopot Spa, maluje powieki cieniem w naturalnym odcieniu i rzesy tuszem, uzywam pomadke ochronna albo blyszczyk. Ciuchy-aktualnie mam sukienke przed kolana z dekoltem , bo u nas upal. Na codzien jednak wole wygode-gdy bylo zimniej, to nosilam jeansy, jakas koszulke dopasowana i trampki albo baleriny, co nie oznacza, ze chodzilam jak lump. Na szpilki mam rzadko faze. Dbam o cialo-peelingi, balsamy, maluje paznokcie.

Ja chyba bardziej. Urodzenie dziecka nauczyło mnie lepszej organizacji i teraz mam więcej czasu. Za miesiąc urodzę kolejnego "bejbika" i planuję jeszcze przed tym skoczyć do fryzjera na cięcie, farbowanie i do kosmetyczki, a co:P wydaje mi się, że jak "siedzę" w domu, to mam większą potrzebę dbania o siebie, dla siebie samej, ale i dla "chłopa", co by nie musiał oglądać grubej baby ze strąkami we włosach;)

Ja takz bardziej dbam o siebie niz przed ciaza. Moze jest to spowodowane tym, jak ktos wyzej napisal, nagonka na zaniedbane mamuski. Lubie dobrze wygladac i majac dziecko tez mam czas zeby o siebie zadbac. Maluje sie delikatnie, a w upaly tylko oczy bez podkladu. Stawiam najbarziej nacisk na ubior i zapach. Uwielbiam ladnie pachniec:)

Ja też zauważyłam,że coraz więcej dziewczyn tyje po ciąży i nie potrafię tego zrozumieć,bo zawsze mi się wydawało,że przy małym dziecku to jest tyle roboty,że powinno się chudnac a nie tych. Przykład moja koleżanka,przed ciążą 43kg, miesiąc po urodzeniu dziecka 48-czyli waga okej,a ok.8miesięcy później 53.

Ja juz zaczelam o siebie dbac bardziej w 1 miesiacu ciazy. Rzucilam calkowicie palenie, zainwestowalam w kosmetyki naturalne ojejki itd. Co dwa miesiace fryzjer, farbowanie podcinanie wlosow. Na dodatek pierwszy raz zaczelam chodzic do podologa ,usunelam wszystkie odciski w 2 trymestrze ,pedikiurzystki.Stopy mam super adbane do teraz, regularnie chodze na pieleganacje stop:) Wlosy zapuscilam do ramion . W ciazy regulranie na basen, kupilam pilke fitness,w domu cwiczylam 3 razy w tygodniu na pilce i bez. W ciazy przytylam tylko 9 kg, zrezygnowalam z tlustych rzeczy, cukru, jadlam duzo ryb,warzyw, pilam duzo wody mineralnej efekt? po ciazy maz nie moze sie ode mnie odkleic, mam 178 waze 59 kg, mam wysportowane zadbane cialo, wlosy zadbane do ramion, zero odrostow, zawsze zadbane paznokcie to fakt ze kobiety po ciazy scinaja wlosy na krotko i juz tak im zostaje do konca ( wiekszosc kobiet), tyja strasznie :(

aha i bylo to spowodowane nagona na zaniedbane kobiety w ciazy i po ciazy a takze lawinowymi komentarzami moich kolezanek i rodziny, ze dopiero zobacze w ciazy jak przytyje i ze na nic czasu nie znajde chcialam wszystkim udowodnic , ze bardzo sie myla i udowodnilam :)

Dużo matek zmienia fryzury, bo maluchy lubią ciągać za długie włosy. Znam kilka takich osobiście.

Ja akurat po ciazy przytylam 5 kg ale wyszlo mi to na dobre:) przed wazylam 50 przy 170cm teraz waze 55 i o wiele lepiej wygkadam. Moglabym jeszcze przytyc. Tez zaczelam bardzo dbac o stopy juz w trakcie ciazy. Tzn zawsze dbalam o nie ale w ciazy i po niej kremuje kilka razy dziennie, scieram naskorek maluje paznokcie. Tylko jedyne czego nie moge sie pozbyc to okropne rozstepy. Najgorzej na brzuchu. Sa takue grube i fioletowe:( w ciazy sporo przytylam bo 25 kg i w misiac to zrzucialam a szpecace rozstepy sa. Mam tez na biodrach i nogach ale tam sa niewidoczne. Nie wiem jak sie ich pozbyc albo chociaz troche zatuszowac. W ciazy uzywalam kremow oliwki i dupa. Teraz tez sie kremuje ale nie widze efektow. Moze macie jakies dobre sposoby na rozstepy?

tak, zaraz po urodzeniu nie, ale juz tak, ciuchy, fitness, kosmetyki, fryzjer, wypachniona i heja

Tez mam rozstepy na brzuchu i wiotka skore, ktora sie nie wstapila( mialam ogromny brzuchw ciazy jak na bliznieta, dziecko 4300 wazylo i duzo wod) , ale mam to gdzies. Ogolnie jestem szczupla i mam duze piersi. Brzuch zaslaniam., eksponuje walory (zgrabne nogi, biust). Ja, jak napisalam wyzej, tylam przy antykoncepcji (chociaz wazac 55 kg i tak mialam wage w normie i figure spoko, to ja sama chce byc bardzo szczupla). Wiec juz tabsow nie stosuje. Jednak na problemy z okresem musze co jakis czas stosowac hormony i naprawde nie wiem, jak podzialaja, chociaz w moim przypadku nawet 5 kg na + podziala nawet na korzysc. Mam teeraz nowe tabletki, po wczesniejszych hormonalnych akurat nie tylam.

Jakos nie zauwazylam na ulicach tych strasznie zaniedbanych matek, grubych i odpychajacych (takie z patologii sa nieciekawe, ale takich jest u nas malo). Owszem, sa takie z nadwaga, ale zauwazylam, ze takie nadrabiaja ciuchami, fryzura i sa naprawde zadbane. Zreszta ja nie oceniam czlowieka na podstawie tego, ile ma kg w nadmiarze.

Mnie akurat martwia rozstepy na brzuchu bo az wstyd bedzie wyjsc na plaze w stroju:/ slyszalam kiedys ze sudocrem pomaga. To prawda?

Zreszta to pewnie gospodarka hormonalna po ciazy dziala. Mam dwie kolezanki-wszystkie 3 kiedys bylysmy barrdzo chude. Ja teraaz waze 50 kg (w casach licka mialysmy wszystkie ok. 45), jedna z nich ma 55 ( 1 dziecko) a druga 60 kg (2 dzieci), jestesmy prawie tego samego wzrostu i powiem szczerze, ze one tez wygladaja bardzo ladnie i seksownie nadwagi tez ni maja). Duzo zalezy od tego, jak sie rozkladaja te kg.

gora-ja w ciazy stoswalam oliwke, balsam z Ziai dla kobiet w ciazy a rozstepy mam i tak. tyle, ze po latach zbladly. Po ciazy uzywalam mase balsamow ujedrniajacych i na rozstepy, cwiczylam, kupilam nawet polecany swego czasu Bio Oil i nic. A na plaze mam stroj jednoczesciowy-z dekoltem i wycietymi plecami-bardzo seksowny wg mojego meza :)

Hmm stroj jednoczesciowy nie wchodzi w gre bo nie mam zbyt duzych piersi (38/85) i jedynie dwu czesciowy ze stanikiem sztywnym. Chcialabym sie pozbyc albo chociaz zatuszowac te rozstepy dla wlasnego komfortu. A na laserowe usuniecie sie nie zdecyduje bo sie po prostu boje. Wole bezieczniejsze metody

Ja chyba tez dbam o siebie bardziej, moze chce udowodnic sobie i innym ze urodzenie dziecka nie oznacza bycia ,, mamuska'', brzucha co prawda nie mam juz takiego jak przed ciążą, nosze 1 rozmiar do gory, ale ubieram sie ladnie, co 6/7 tyg chodze do fryzjera na pasemka, paznokcie maluje sama, chodze na silownie 4 razy w tyg, po to by sie nie glodzic a jesc normalnie, i wygladac szczuplo, krem na cellulit na uda, po to by go w ogle nie miec, a troche mam jak scisne udo, i to chyba na tyle, no i zawsze pachne dobymi perfumami, maz mowi ze dior jdore go podnieca, a ja lubie mu sprawiac przyjemnosc, kiedy bylam mlodsza , studiowalam, to nie mialam kasy na kosmetyki, ciuchy czy balsamy, takze zvwiekiem,co za tym idzie praca, pieniadze mozna bylo zaczac o siebie dbac..

Ja takze dbam bardziej. Regularnie cwicze, robie peeling ciala, zawsze mam pomalowane paznokcie i ulozone wlosy. przed ciaza czesto mi sie nie chcialo, teraz bedac mama nie moge wygladac jak "szmaciora" ;p

przed ciazą wygladalam bardzo dobrze, a teraz jeszcze lepiej(i nie jest to tylko moja subiektywna ocena)

ale co macie do krotkich włosów, fajna fryzurka krotka też jest ok, niż długie średnio ładne włosy.