Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żona pracocholika

Mam dość. Mj mąż za dużo pracuje.

Polecane posty

Gość żona pracocholika
Jak zawsze był w domu o 17 to teraz dupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona pracocholika
Mąż nawet nie ma siły wyjść do kina ze mną w weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona pracocholika
Dla mojego męża ważniejsza jest praca a nie ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona pracocholika
Mąż ciągle nie ma dla mnie czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona pracocholika
Nawet nie wiecie jak mi przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agdja tl
Seks w życiu nie jest najważniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas jest na odwrot, tylko
ja staram wychodzic sie, choc nie mam zupelnie na to sily i pozniej niby jest sflaczala, a padam z nog (mam tez odpowiedzialna prace)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agdja tl
Masaż członka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agdja tl
u nas jest na odwrot, tylko Napisz jeszcze raz bo ja nie wiem o co chodzi. Opisz swoją sytuację a może autorce się przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas jest na odwrot, tylko
nie mam sily, ale szanse na zmiane rowniez nikle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agdja tl
Mój jest nauczycielem i wraca do domu o 12 a ja o 17

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agdja tl
A planujcie dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas jest na odwrot, tylko
Sorry za nieskladne sformulowanie. Ponoc jestem takim typem pracoholika i moj chlopak tez na mnie narzeka. Staram sie jednak wychodzic z nim w weekend, rzadko rowniez w tygodniu. Przychodze zwykle z pracy i padam na ryj (prawie;) ). Mam odpowiedzialna i stresujaca prace i male szanse, ze zmieni sie to w najblizszym czasie (chociaz kiedys musi zmienic sie, bo dlugo nie da sie tak ciagnac).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona pracocholika
Mamy w planach dzieci ale narazie nie. Ja mam 28 lat on 32.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona pracocholika
Tyle że ja mu nie chce mówić że jest mi źle bo nie chce żeby miał jeszcze więcej problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas jest na odwrot, tylko
Nie wiem kiedy dzieci:/ Kot chyba nawet nie wytrzymalby tego trybu, a co dopiero dziecko. Jeszcze siedze w pracy, chociaz chyba zaraz zbiore sie, poniewaz i tak juz padam po tym tygodniu. Poza tym jestem glodna, zjadlam dzis tylko kanapke w biegu. Ech, koniec zrzredzenia, trzeba wziac sie w garsc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas jest na odwrot, tylko
Zona, moze zorganizuj Wam maly wypad na weekend gdzies niedaleko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona pracocholika
Cały czas chodzi śpięty, zdenerwowany. Nie wiem co robić żeby znów wracał z uśmiechem do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona pracocholika
Oj żeby jeszcze on miał czas. Nawet weekendy pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona pracocholika
Ja to postrzegam tak że dla męża praca jest dla niego ważniejsza niż ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona pracocholika
Czuje się samotna w naszym małżeństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×