Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dsadsadsadas

moja przyjaciolka jest chora na bialaczke, co mam jej powiedziec?

Polecane posty

Gość dsadsadsadas

moja przyjaciolka dowiedziala sie ze jest chora na bialaczke i teraz lezy w szpitalu, co moglbym jej powiedziec jak bym ja zobaczyl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blądym
"Nergal tez na to chorował ale wyszedł z tego" :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz sie przygotowac na tą
wizyte,musisz miec swiadomosc ze tam beda chore osoby,moga zle wygladac i ona tez,choc niekoniecznie,taką osobą trzeba wspierac a nie np iśc i się rozkleić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tfu
"powiedz jej, że mogłoby być gorzej np jakby jej odbyt albo pochwa wypadła" xxx Nie życzę ci kretynie żebyś kiedyś ty, albo ktoś z twoich bliskich znalazł się w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mam w bliskiej rodzinie kogos takiego. Jest juz 2,5 roku po przeszczepie, jest nie najgorzej. Ale sam czas w szpitalu, to cos strasznego. Tak czy inaczej musisz pokazac, ze jestes silna razem z nia. Nie wejdziesz co prawda na oddzial, ale bedziecie sie widziec przez szybe I rozmawiac przez tel., a to minimalnie odciaza, bo nie ogladasz wszystkich bezposrednio. Trudna choroba:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mam w bliskiej rodzinie kogos takiego. Jest juz 2,5 roku po przeszczepie, jest nie najgorzej. Ale sam czas w szpitalu, to cos strasznego. Tak czy inaczej musisz pokazac, ze jestes silna razem z nia. Nie wejdziesz co prawda na oddzial, ale bedziecie sie widziec przez szybe I rozmawiac przez tel., a to minimalnie odciaza, bo nie ogladasz wszystkich bezposrednio. Trudna choroba:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosia ...
po pierwsze - pisał AUTOR a nie autorka topiku, ludzie czytajcie uwaznie. po drugie - nie ma sensu mowic - inni maja gorzej - chorej jej problem wydaje sie najwazniejszy. po prostu badz, posiedz, przytul, powiedz ze ci przykro,spytaj czy mozesz cos zrobic i SŁUCHAJ jej... skoro jest twoja przyjaciolka to powinienes wiedziec czy woli durne kawały/ wygłupy na pocieszenie czy musi przegadac i przeplakac problem , a moze powinna zajac sie konkretnym problemem by oderwac mysli od choroby ( np. jesli jest konstruktorem maszyn to podrzuc jej rysunki techniczne, jesli nauczycielką to zadaj pytanie o jakiś problem merytoryczny itd) na pewno duuuzo pozytywnych bodzcow jest w kazdej walce z choroba potrzebne - jakich? ty jako przyjaciel powinienes wiedziec;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosia ...
sorki za 3 x "problem" w jednym zdaniu, ale pora na pisanie nie moja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×