Pan i Uległa a może na odwrót...jak to jest?

marzę o byciu niewolnicą swojego Pana, być na każde jego słowo, by robił ze mną to co sprawia mu przyjemność a ja w nagrodę dostawałabym jego..tak tak..naczytałam się o 50 twarzach Greya i marzę...wolno przecież..

A jak któryś facet przypadkiem się zapomni i głośno powie, że w głębi duszy każda kobieta jest dziwką to od razu oburzenie... A teraz sama się nad tym zaczynam zastanawiać... Może naprawdę mamy w genach zakodowane, ze nas trzeba za kudly do wyra zaciągnąć, zerznac i do kuchni wygonić?... Bo niestety nie można być traktowana jak równorzędny partnet przyjmując pasywna role Hm...

Czy chcesz przez to powiedzieć Nei, że osoby uległe są pasywne?

Tak, marzenia dziewcząt o całkowitym zniewoleniu i traktowaniu jak przedmiotu. Do czasu. Przychodzi bowiem taki czas, że ona kochać go zaczyna, a ten nadal ją traktuje jak rzecz, śpi a raczej waruje na posadzce przy łóżku. Ona, znaczy jego własność. A jedyną rzeczą na jaką jej pozwala, to trzymanie jego stopy. No może jeszcze pozwala na inne ekstremalne dziwności. Ciekawa jestem ile jest takich, które serio tego chcą, tylko tego. I mają mokro nawet wtedy, gdy nie warte są splunięcia.

S_M nie znasz się , to nie ona ma decydować, sama wskakuje ? a kto jej pozwolił ? kara.

Bó ja na to patrzę całkiem inaczej co to za satysfakcja wykorzystać kogoś kto ci spija słowa z ust? im mocniejszy partner tym bardziej trzeba się postarać , zaryzykować

Rozwiń swoją myśl. Nie wiem o co ci się rozchodzi.

opisałaś jakąs niewolnicę , która waruje u stóp pana a on łaskawie pozwala dotknąć swojej stopy. tak zrozumiałem , to nie kręci facetów, przynajmniej mnie facetów kręca wyzwania, silna kobieta, w sensie osobowości, którą trzeba zdobyć i wykorzystać bo ona tego chce ale oczywiście nie powie więc trzeba zaryzykować, pokazać czego się chce i co ona chce tak w skrócie

Taki przykład dałam autorce. Chce być niewolnicą, spełniać zachcianki Pana. No to proszę, najprościej, bez żadnych wyższych klimatów. Po drugie nie wiesz co kręci facetów. Wiesz co ciebie. Jeden się podnieca gdy pluje na sókę i wpycha jej tępe przedmioty. Drugi kocha inteligencję i na tym bazuje. Bo Pan i suka, ci z mózgiem to temat jakby rozbudowany. Wiem o tym. Tylko nie wiem czy autorka wie. Autorka, wiesz?

SM macham do ciebie. Językiem. :) :P

pasywne? dobre pytanie. w życiu codziennym zwyczajnie mi się nie chce podejmować decyzji i odpowiedzialność przejmuje partner, w seksie bardzo duża uległość mnie podnieca. jestem pasywna, chyba mam też depresję

Bó pochyl sie malenka, spenetruje ci anuska

Dark Czy chcesz przez to powiedzieć Nei, że osoby uległe są pasywne? I A jest jakąś inna opcja? Skoro ktoś jest uległy to nie może być tym, kto podejmuje decyzje, inicjuje działania itp. Skoro alternatywa jest tyylko rządzenie lub bycie rządzonym to nie można być szefem i podwladnym jednocześnie.

Nei, przez twoje stanikowe doradztwa, zmienił się mój rozmiar. Jestem zaszokowana. :)

Bó, ale mam nadzieję, że na korzyśc? :D

Kolejna samica uświadomiona o swojej roli w życiu. Wystarczyło tandetne czytadło.