kwiaty i durnie

w sobotę byłam na weselu,para młodych prosiła by zamiast kwiatów przynieść wino albo czekoladki,no to przynieśliśmy wino,jakie było nasze zdziwienie jak pod kościołem mała dziewczynka rzucała kwiatkami pod nogi młodych,na sali były dekoracje z żywych kwiatów,a na koniec para młodych dała swoim rodzicom kosze z kwiatami,nie chciałam psuć dnia ale powiem młodym co o tym myślę,sami proszą by nie przynosić kwiatów bo szkoda na jeden dzień niszczyć kwiaty a sami marnują kwiaty ,jacy są fałszywi

idź na wizaż wypisywać głupoty,tam cie po plecach poklepią

aleś ty głupia,oj głupia

Młodzi nie proszą o wina z obawy o zmarnowanie kwiatów tylko żeby mieć coś trwalszego z tych życzeń od gości a nie badyle, które miejsce zajmują, uschną zaraz. W kościele przynajmniej zdobią. A te wiązanki od gości w tych wstążkach ohydnych i celafonie każdy z innej parafii to potworki. Wiec lepiej kupic wino niz jakis wiecheć.

to Ty myślałaś, że ludzie proszą o coś zamiast kwiatów żeby ich nie niszczyć? Chyba raczej po to żeby mieć coś, co zostanie im na dłużej. nie mów im nic bo sie ośmieszysz

wino kupiłam za 6 zł ,więc takie badziewie i większość gości dawała takie najtańsze wina albo wcale,ale oni napisali ze szkoda kwiatów ,no to jak kuuuuuuuurwa szkoda jak sami kwiatami upychali gdzie chcieli,to im wolno a nam gosciom to wino mus kupić

nie ściemniaj, nikt nie kupiłby takiego taniego wina

Matko Kochana! Aleś Ty niedomyślna! Napisali tak w zaproszeniu (prawdopodobnie w formie wierszyka rymowanego) bo jakoś trzeba było to ładnie ująć, że nie chcą kwiatów. I przestań zawracać sobie i innych głowę tak nie istotnymi rzeczami. pewnie najlepiej iść na czyjś ślub i go obsmarować. Patrz na siebie!

przeciez to prosteze chca wino lub ksiazki bo maja z tego korzysc a z kwiatow nie wiec to tyllko chciwosc bo goscie powinni dawac ca chca

ja zawsze kupuję tanie wino albo tanie czekoladki,przeciez nie dołączam bileciku więc i tak nikt nie wie kto dał jakie wino

do autorki,masz rację to tylko debile tak robią,nie chcą kwiatów a sami kwiatami obrzucają

no i co z tego? nie twoj slub i wesele to nie komentuj, sami nie chcieli kwiatow bo po co im dziesiatki bukietow.a rodzicom ddali po koszu kwiatow i co w tym zlego? rodzice nie dostali stu bukietow tylko po tym jednym. zreszta nie twoja sprawa, chcieli wino i tyle masz do powiedzenia.

jakto nie moja sprawa,dla mnie kazali kupić wino bo szkoda kwiatów a sami kwiaty kupują,to jest niedorzeczne ,to jest chamstwo jak mozna tak traktować gości,to hipokryzja

takie czasy prosza sie o piniedze , wino, lotki

a po co prezenty ,po co koperty