ochota na slodycze w ciazy

hej od poczatku ciazy(jestem w 33tc) mam nieodparta ochote na slodkie, musze codziennie zjesc porzadna porcje slodkiego(ciastka zelki czekolada itp) inaczej mnie skreca i chodze wkurzona:o, a jak juz dopadne jakies slodycze pierwszy kes to jak orgazm.... ma ktoras podobnie?jecie duzo slodyczy w ciazy?

Ja miałam w ciąży straszna ochotę na słodkie.wciagalam kilogramami.chociaż przed ciążą nie przepadalam.i jak mi zostało.czasami mam ataki że muszę zjeść coś slodkiego bo inaczej mnie rozsadza

przed ciaza moglam i tydzien chodzi bez zjedzenia czegos slodkiego ale teraz jest masakra zaraz tez pojde kupic czekolade do sklepu:(

ja wpierdalałam jak głupia :D a teraz moje dziecko uwielbia słodkie-zwykłej wody nie tknie tylko herbatki ;)

ja w obu ciążach jadłam z chęcią tylko słodkie ;-) ze starszą córką rano na uczelni obowiązkowo była drożdżówka+cappuccino, a z malutką miałam bardziej wyszukane pragnienia, nawet tort zamawiałam ;-) na szczęście umiem się kontrolować przynajmniej po ciąży ;-)

a jak nic nie zjem to mnie roznosi...

ja mam czasem takie dni tylko jestem w 20 tygdoniu.. a wiesz juz co masz?:)

ja jutro zaczynam 34 tydzien i mam to samo tylko slodkie i slodkie slone wcale tylko slodkie a kg ida w gore:D:D:

sdfgh

nie,ja nie wiem jakiej plci jest moje malenstwo niby wynika ze dziewczynka no ale zobaczymy czy sie potwierdzi:)

potrafie naraz wrabac cztery batony naraz nawet i wcale mi nie jest po tym nawet niedobrze:(

kocham słodycze

asdfgh

ja wlasnie wrabalam z 15 michalkow w bialej czekoladzie az prawie pawia puscilam

od wszelkiego rodzaju ciastek czekolady i innych ssłodkich :)

i będę mieć córkę.

a potem bedzie lament ze +20kg po ciazy i maz nie chce sie z Wami kochać albo ze ma kochanke.

cfvbhn

Serio, jak dla Ciebie dodatkowe kilogramy po ciąży to problem to jestes p***a nie facet, kompletny dzieciak, noedojrzaly do związku i ojcostwa.

Dziewczyny ja tez ciągle słodkie jem a na widok ogórków kiszonych mi nie dobrze. Niedługo sie dowiemy co bedzie ale wynika ze dziewczynka i mam nadzieje ze się sprawdzi. To chyba normalne w ciąży organizm najwyraźniej potrzebuje słodkiego, ja tam sobie nie odmawiam:) w końcu kiedy jak nie teraz

Ja w pierwszej ciazy jadlam codziennie torbe mandarynek i ma alergie a w drugiej pilam duzo coli i jadlam zelki i mial kolke. Zastanawiam sie czy mialo to jakis wplyw=/

Jestem w 26 tygodniu i od samego poczatku jem slodkie i ogórki kiszone jak szalona. Nie przejmuje sie kilogramami bo wiem ze jak maleństwo przyjdzie na swiat to będzie dużo czasu żeby się tych kilogramów pozbyć a mój facet za każdym razem przynosi jakies słodkości i zawsze mi powtarza ze wyglądam pięknie bo nosze pod sercem jego dziecko :)

Jedz słodka mamusiu córeczki

gość dziś Wiesz dlaczego jesz ogórki? Bo organizm próbuje zneutralizować zakwaszenie z tych twoich słodyczy. Kilogramy to uj, gorzej będzie z twoimi kośćmi i zębami. Wspomnisz moje słowa.

Rozumiem mieć ochotę na słodkie. Parę 3-4 cukierki czy kawałek czekolady ok, ale nie tyle ile wy jecie. Potem będzie lament, że 30kg w ciąży, że schudnąć nie umiem... masakra! Jak was aż tak ssie to pijcie domowe soki i jedzcie owoce

Myślisz że to tak latwo opanowac, niestety nie, nie przeżyłas tego więc się nie wypowiadaj, tak przytylam przez jedzenie słodyczy 30 kg, w rok po porodzie już nie mam tego bagażu, skora mi nie wisi i nie mam ani jednego rozstępu, chęć do słodyczy....jak ręką odjal. Kobiety w ciąży krede jedzą bo się nie potrafią powstrzymać , niestety ludzie ograniczeni bez empatii nigdy tego nie zrozumieją.

W pierwszej ciąży (syn) tylko ochota na jogurty naturalne i grapefruity. Nawet soki rozcienczalam, bo byly za słodkie. Przybralam 13kg i sxybko doszłam do formy. W drugiej też syn, ale jadłam sporo słodkiego. I niestety prawie 20kg na plusie było. Zrzuciłam, ale dopiero teraz 16m po porodzie mam swoją wagę. Jednak ciało już nie to samo niestety.

Ja jem codziennie dwa paski gorzkiej czekolady. Zaspokoję swoją zachciankę a w dodatku gorzka czekolada to w miarę zdrowa słodycz w ciąży i zawiera magnez :). Czasem zjem jakiś placek, ciastko itp ale to sporadycznie.

A ja jakbym nie była sobą, bo od początku ciąży odrzuca mnie od słodkiego, a zawsze uwielbiałam i zajadałam się. Teraz wszystko mi za słodkie, herbaty nawet nie slodze, sok rozrabiam z wodą.