Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotan

Co robić - 6-cio miesięczne dziecko przestało jeść.

Polecane posty

Gość kotan

Witam. Proszę o rady, gdyż totalnie nie wiem co robić. Jestem matką prawie 6-miesięcznego dziecka, które jeszcze nie ma ząbków, rozwija się prawidłowo, nawet lepiej. Zawsze chętnie jadło pierś i od jakiegoś czasu zajadało się kaszkami i deserkami :) Niestety nie pije nic z butelek, nie umie ssać butelkowych smoczków, choć próbowałam już wielu, herbatkę daję mu z kubeczka albo łyżką. Mimo wszystko byłam zadowolona że coraz więcej je i nowości nie sprawiają mu kłopotu. Od kilku dni coś moje dziecko przestało jeść wszystko poza piersią. Okoliczności jedzenia się nie zmieniły, ani naczynia, ani pomieszczenie, ani sposób podawania pokarmów. Synek widząc łyżkę nie ma najmniejszej ochoty otworzyć buzi. Jeśli przez przypadek uda się trafić łyżką to przełknie, owszem (wolniej niż wcześniej, ale max 3-4 łyżeczki, gdyż później bardzo się złości, płacze i już więcej nic się nie zrobi, tylko na ręce i przytulić, Czas wracać do pracy... a co z Maluszkiem? Ani mleka sztucznego, ani słoiczków. Nie wiem co robić?! Pomóżcie, może ktoś miał taki problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oopoipip
Albo chwilowy okres buntu albo ida ząbki. Trudno powiedzieć. Moja też nagle przestała jeść słoiczki. Dopiero zupki mojej mamy jej posmakowały. Może spróbuj dać coś nowego? Moja też niebutelkowa. Wiem, jaki to problem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotan
Dzięki za dobre słowa. Deserki bardzo mu smakowały. Jadł aż się uszy trzęsły. Oczywiście zmienialiśmy smaki. Co zauważyłam, że ten apetyt zaczął się zmniejszać jak po raz pierwszy podałam mu zupkę marchewka z ryżem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oopoipip
Moja córka zanim jej dam jedzenie patrzy na kolor. Może ta zupka nie podeszła i teraz kolor pomarańczowy zle sie kojarzy? A jak z kaszkami? Próbuj podawać samo jabłko, ewentualnie mm z łyzeczki, ja tak próbowałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słodka lemoniada
Nie wiem skąd jesteś, ale jeżeli u ciepie jest upał to to może być przyczyna, albo zęby idą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwójki.
To zupełnie normalne. Nie martw się. Dawaj mu pierś na żądanie. Ja miałam z moim identycznie, aż do lekarza poszłam bo się martwilam, ale ten mnie uspokajał ze dziecko dopiero poznaje smaki i może chwilowo nie mieć ochoty na cos innego niż mleko mamy. Po jakimś czasie znów zaczął jeść i od tamtej pory tylko jak jest chory to nie ma apetytu. Nic na siłę. A picia z butelki uczyłam 2 miesiące, dzień w dzień. Jak się zaczęły upały to wypijał całą butlę wody. I nie martw się powrotem do pracy, jak nie będzie piersi to i Mm posmakuje Takie problemy jak twoje ma wiele mam karmiących piersią. Próbował dawać butlę ktoś inny z rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala ni
moja prawie nie jadla jak jej szly zęby, a teraz z gorąca:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamtaksamo....
Zęby zęby i jeszcze raz zęby....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjj
nj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotan
Mam nadzieję, że to zęby... Posiłki daje też mój mąż... nie mam różnicy. Co do koloru jedzenia... hm... nie wzięłam tego pod uwagę. Jutro spróbuję może z samym jabłkiem... A może w miseczkę mu nałożę troszkę zupki i się sam zachęci - nawet jak weźmie troszkę na palce i do buzi - to będzie już sukces...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotan
No niestety... Jabłka też nie pomogły. Nawet dałam mu do zabawy zgodnie z zasadą BLW - kawałek marchewki, brokuła i nic... pobawił się, popaćkał :) ale buzi nawet na moment nie otworzył. Dać za wygraną i odpuścić na kilka dni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że odpuścić. Ja miałam taką sytuację z moją córką i to jak była już starsza, miała ok 8-9 m-cy więc tym bardziej powinna jeść coś poza mlekiem a ona nagle , z dnia na dzień przestała tolerować wszystko poza piersią. Frustracja mnie ogarniała maksymalna, ale postanowiłam, że tylko spokój nas może uratować...podawałam kaszkę czy zupkę - ile zjadała tyle zjadła i odpuszczałam. Nie dawałam żadnych chrupeczek, suchych bułek itp żeby mi się nie zapychała bezwartościowym jedzeniem, do picia tylko woda. Założyłam sobie, że najgorsze co mogę zrobić to doprowadzić do tego, że jedzenie będzie jej się kojarzyło z nerwami, płaczem i wpychaniem na siłę. Trochę to trwało, ale jakoś z głodu nie umarła i stopniowo zaczęła znowu normalnie jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotan
Dzięki wielkie za radę. Miło jak ktoś powie dobre słowo i doda otuchy. Zgodnie ze wskazówką nie mam zamiaru nic wmuszać w synka. Niech zje ile potrzebuje, a z czasem mam nadzieję, że nabierze znów ochoty do jedzenia i eksperymentowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×