wycofane dziecko

Zaczynam poważnie martwic się o synka. Mała ma aktualnie 4,5l. Nie wiem co się stało...W tamtym roku wszystko było w jak najlepszym porządku. Był śmiały, zawsze zaangażowany w zabawę, normalnie odgadywał się z dziećmi. Teraz nie wiem co się z nim dzieje. W domu czy też gdziekolwiek nie jesteśmy, ale tylko my, wszystko jest ok. Natomiast w kontakcie z rówieśnikami syn jest....wycofany...Zaczyna mówić bardo dziecinnym głosikiem, nie inicjuje zabaw, nie bierze swoich rzeczy, kiedy obok staje jakieś inne dziecko, staje gdzieś z boku ze spuszczoną głową...Nie wiem już czy ma to, czy też nie związek z tym, że młodsza córka jest bardzo absorbująca, wszędzie jej pełno i wszyscy bez przerwy mówią o tym jaka jest fajna, słodka itd. itp. Bardzo chcę pomóc synkowi...

Może zapisz go do psychologa, pedagoga. Poszukaj poradni. Specjalista potrafi dużo wyciągnac od dziecka. Wam też coś doradzi jak postępować.

A może angażuj syna w jakieś zajęcia i chwal go jak coś dobrze zrobi? Dawaj dzieciom jakąś pracę do zrobienia i chwal jedno i drugie (nie faworyzuj jednego nad drugie). W takiej sytuacji bardzo pomocny może stać się męski wzorzec dla syna (ojciec, dziadek). Niech syn ma coś (wykarze się czymś) co nie ma twoja córka, czego on potrafi a ona nie. Chłopcy mają wiele atutów tak samo jak dziewczynki ale są róznice między nimi więc znajdzie się coś za co warto pochwalić syna, niech on czuje się w pewnych sytuacjach wyjątkowy (nie mylić w wywyższaniem syna w obecności córki ).