Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Panwojer

Związek - nie radzę sobie

Polecane posty

Gość Panwojer

Hej, jestem po ślubie, 3 lata, z żoną znamy się od 5 lat. Zbudowaliśmy razem dom, mamy wspólną firmę, zawsze razem. Dziś miałem kolejną awanturę, zostawiła mnie w środku miasta i pojechała do domu. Awantura była o to że zapomniałem o tym że nie ma telefonu. Przyjechałem do domu autobusem, przeprosiłem ją, a ona zrobiła mi kolejną awanturę że się włóczę że nic nie robię nie zarabiam, mimo tego że firmę mamy razem i to ja większość rzeczy załatwiam, faktycznie ona ma często decydujący głos. To wszystko o czym piszę nie do końca trzyma się kupy. Chciałbym to opisać szerzej. Duszę się w tym związku i tracę siebie, poniżam, staram sie zeby tylko ona sie nie denerwowała. Tymczasem wciąż się na mnie wydziera i robi mi awantury. Chcę odejść, ale co dalej. Pomocy. Czuje się znowu jakby mnie ktoś kijem obił, nie umiem bić kobiety, nie wiem co zrobić żeby nie było awantur...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lejjjjjdiiiiooooppppoooosss
Mam dokładnie tak samo, tyle, że mój facet mnie bije... Wydziera się, wyzywa od szmat...kiedyś jechaliśmy autobusem i powiedziałam, że z okna zobaczyłam szwagra, obraził się , że patrzę na ludzi naklął mi i kazał wracać samej...nie było go kilka godzin...siedział z koleżanka(to było w nocy) jak mi to powiedział,po kilku dniach, płakałam jak bóbr, zamiast pocieszyć, zjebal mnie na dokładkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigi gigi
ale go nie zostawisz, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lejjjjjdiiiiooooppppoooosss
Ogólnie...poza tymi napadami jest cudowny..kocham go...przyzwyczaiłam się poprostu, że...czasem się strasznie denerwuje o byle co...ostatnio ja się staram zmienić...być bardziej posluszna i rzadziej i ciszej się wkurwia...mam nadzieję, że zobaczy jaka się ze mnie kulka nerwów zrobiła i przestanie się tak zachowywać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła zona ona
dziewczyno, jestes głupia a nie zakochana.... i to nie tlyko on nie ma szacunku do Ciebie, ale przede wszystkim Ty nie masz go do siebie. Moze bić oby był- taka zasada u Ciebie działa. A teraz jest zle a ciekawe co bedzie za kilka lat. Bedzie mial Cie gdzies , zastanów sie póki czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×