Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karin25

CZY ZE MNĄ JEST COŚ NIE TAK?!

Polecane posty

Gość karin25

witam, mam 25 lat i kompletny brak instynktu macierzyńskiego.. jestem szczęśliwą mężatką od 5 lat. mój mąż od pół roku ciągle namawia mnie na dziecko.. a ja ledwo co skończyłam studia, mam dobrą pracę i w ogóle nie czuję potrzeby posiadania dziecka... to jeszcze nic,ja po prostu nie lubie dzieci, a nawet skłonna jestem powiedziec że mnie denerwują a szczególnie takie małe niemowlaki, a on nie potrafi tego pojąc że ja wole teraz pracowac a nie babrac sie w pieluchach... brak mi już argumentów bo on twierdzi że w moim wieku to już wszystkie kobiety mają po 2 dzieci.. a ja nie chcę. jak mam z nim rozmawiać?? doradźcie mi bo wiadomo że anonimowo łatwiej niż znajomi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgbhnjbg
tak jest z toba cos nie tak, bo normalna kobieta woli zajac sie dzieckiem niz chodzic do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlena z łodzi
Mnie obce dzieci, nawet siostry synek, też mnie denerwuje. I to strasznie. Nie potrafię się z nimi bawić, "gugać" do nich itp.A poza swoim dzieckiem świata nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mnie rozwaliło :)
Nic z Tobą nie jest "nie tak". Nie daj się namówić na dziecko, jesli go nie chcesz, bo będziesz męczyć się jak pies. Nie każda kobieta musi być matka, i nie znaczy to, że jest mniej wartościowa labo nienormalna. Nienormalne sa raczej "staraczki", które chcą matkami zostać ze wszelka cenę. Pamiętaj, że nie ma symetrii w układzie matka-ojciec. Ojciec może się wypiąć i zabawiać malucha w weekendy, a kobieta matką zostaje do końca życia. Społeczeństwo od matki wymaga 150% normy - inaczej nazywa ja wyrodna matką. Cokolwiek jako matka nie zrobisz, będziesz poddana krytyce. W dodatku dzieci przez wiele lat nie okażą Ci wdzięczności, a może się okazać, że docenią Cię dopiero po śmierci. Matką powinno zostawać się tylko z przekonania, a nie na czyjeś życzenie. I równie uprawnione jest niezostawanie matka wcale. Poza tym, masz dopiero 25 lat - juz za 2 lata sytuacja MOŻE się zmienić i poczujesz, że dziecko powinno się pojawić. Ale nawet jak tego nie poczujesz NIGDY, nie znaczy to, że coś z Tobą nie tak Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karin25
marlena z lodzi - ale skoro ja nie lubie dzieci, mam dokładną sytuację co Ty, też ''gugam'' do nich itp to skąd mam mieć pewność że jak zajdę w ciąże to nie odrzucę swojego? o tym sie nie mówi ale pewnie nie raz sie zdarzyło że ktoś wychowuje bo musi, bo tak wypada a nie z miłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karin25
właśnie dla mnie to też jest dopiero 25 lat, a dla ludzi mnie otaczających jest to JUŻ 25 lat czyli czas na bycie matką, a już najlepiej dwójki dzieci.. a ja już jako 16 latka mówiłam że dzieci nie lubie i chce najpierw szkoły pokończyć i mieć pracę.. i sie okazuje że swoje zamiary spelniłam a dzieci nie chce dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polska mentalnosc
nie słuchaj debili którzy chcą ci wmówić że coś jest nie tak!!! nie każdy jest stworzony do roli matki, przecież nie zajdziesz w ciąże po to bo ktoś ci każe bo to by dopiero było chore.. potem te dziecko wychowuje sie w domu pełnym nienawiści bo matka zamiast cieszyć się z pierwszych słówek wkurwia sie że dziecko wyje... też nie mam dzieci a jestem sporo starsza niż ty tylko że mieszkam w UK i tu ludzie leją na to... każdy ma swoje zdanie a polska to polska niestety, musisz byc super mamusią bo inaczej jestes nienormalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×