Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kociara...

Jak oswoić kota - POMOCY

Polecane posty

Gość kociara...

Od pół roku mieszka na naszej posesji kot. Nie wiem skąd się wziął, w pewnym momencie zauważyliśmy że śpi w komórce na narzedzia. Zaczeliśmy go dokarmiać i tak został. Ale od pół roku nie da się oswoić. Próbowałam przetrzymać jedzeniem, rozkładać jedzenie, siedzieć cierpliwie bez ruchu żeby się oswoił, próbowałam zwabić bo do domu żeby zamknąć i oswoić na siłe.... Nie da się... Kociak nie podejdzie bliżej niż na 3-4 kroki... do progu domu się nawet nie zbliży. Nie wiem już jak go oswoić a boje się ze to kocica i jak nie oswoje jej, to co zrobie z małymi? Jedynie z moim kotem się bawi - ale do domu za nim nigdy nie przyjdzie... Myslalam juz zeby jakas siatka sprobowac zlapac i na sile oswoic... jakies pomysly????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diewanna
biedactwo, pewnie jest po przejściach i ma uraz do ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozna zlapac w siatke ,ale watpie czy to ja oswoi.Ale mozesz wtedy ja wysterylizowac(nie sama oczywiscie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie sadze,ze kot ma uraz.Po prostu sam sie chowal i jest nie przyzwyczajony do ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamy w pracy mnostwo takich kotow-jak daje sie im jesc to podchodza,a jak sie nazra to robia sie strasznie dzikie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociara...
to ze moge wysterylizowac to wiem, ale nie zlapie w siatke i nie zaniose do weterynarza nieoswojonego kociaka. wczesniej chcialam go oswoic, i po prostu przygarnac do domu, dwa koty sa to i dla trzeciego znajdzie sie miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swoją kotkę złapałam w taką specjalną klatkę łapkę, pożyczyłam ją od kolesia z TOZu. Może podejdź do Towarzystwa w twoim mieście, opowiedz sytuację i poproś o wypożyczenie na kilka dni. U mnie kicia się oswoiła, choć ciągle jest nieufna a mineło ponad pół roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×