Ciągłe kłótnie z siostrą :-/

Składa się tak że mam o dwa lata młodszą siostrę, ja mam 18, więc jak łatwo wyliczyć ona 16, kończy w tym roku gimnazjum. Mamy razem, pokój komputer, ba nawte łóżko bo na dwa nie ma miejsca. Ja należę do raczej rozsądnych i lubiących czystość osób, a ona wręcz przeciwnie. opowiem wam sytuację która się dzisiaj wydarzyła. Otóż jest tak że nie mogąc wytrzymać bałaganu jaki ona zostawia sprzątam jej brudy, daję do prania potem mama albo ja wieszamy ubrania, prasujemy składamy i zanoszę jej pod jej szafkę, ona musi tylko włozyć je do niej, ale dla niej i to jest za dużo. Stwierdziłam że już tego nie będę za nią odwalać i tak te ubrania leżały tam 3 porzenoszona z łóżka na krzeszło itp. aż ciężko było się ruszać. W końcu się wkurwiłam, bo ja w syfie mieszkać nie będę i wzięłam spakowałam jej te ubrania w wór i wyniosłam na strych, pomyśłam że może przynajmniej czegoś się nauczy. Ona jak to zobaczyła to oczywiście wielka awantura, teksty w stylu to tez mój pokój więc jak chce mohę mieć w nim bałagan. Wyszłam na pole nie chcąc słuchać jej krzyków,a kiedy wróciłam i włączyłam komuter patrzę a tam wszytskie moje foldery zdjecia, pliki usuniętę. Ja zdenerwowana na maksa idę do niej,a ona na to że co ją to obchodzi że mogłam nie ruszać jej rzeczy. Nie dość że gówniarzycy odnosze je do prania, prasuję i składam to ona jeszcze ma wąty i się mści za to że w końcu postanowiłam coś z ty zrobić. Niby ma 16 lat a zachowuje się na 8. Pomocy, co mam robić?