Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niestety pijaca mama

Czy znajde tu mamy alkoholiczki?

Polecane posty

Gość niestety pijaca mama

Jestem alkoholiczka. Wiem o tym doskonale, nie jestem nia od wczoraj czy roku. Jestem od okolo mysle 20 roku zycia a lat mam 30 juz. Pije od dawna, najpierw zaczelam jako nastolatka, tylko w wakacje, potem jako studentka tylko w weekendy. A potem co 3 dni, po 2 az w koncu pilam i zapijalam na drugi dzien kaca. Oczywiscie mialam przerwy, nie pilam po kilka tygodni, miesiecy. Moj rekord to 8 miesiecy(przed ciaza i macierzynstwem), ale zawsze wracam. Mam synka w wieku 2 lat i wciaz pije, nie pilam przez cala ciaze i potem przez 6 miesiecy, ale wrocilam i wracam co jakis czas. Nie pije piwa czy dwoch pije duzo duzo wiecej. Czy znajde tu mamy takie jak ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam nadzieję,że nie
Takie coś nie powinno mieć dzieci. uchlasz się i dziecku stanie się krzywda :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety pijaca mama
wyobraz sobie, ze nie jestem samotna matka, a dziecko ma tez ojca:O To chyba oczywiste, ze jak ja pije to maz jest trzezwy, zreszta on prawie w ogole nie pije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsdfasd
ja chyba zacznę pić, moze chociaż wtedy poczuję się szcześliwa:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsdfasd
a dlaczego pijesz? nie chcesz z tym skończyć? dziecko na pewno ciekiedysw takim stanie zobaczy...nie przeszkadza ci to? co na to maż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alpemloebe
o bieadatwo ktos cie skrytykował a ty taka dobra mamusia jestes bo jak tu clekesz to mąz trzeźwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety pijaca mama
jestem sama?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bghzjghj
ja tez pije od paru ladnych lat, niemal codziennie cos Przerwe mialam dluzsza na ciaze i karmienie a potem wrocilo wpienia mnie to ale nie umiem sobie odmowic piwka albo lampki wina, zwykle wieczorem jak dziecko pojdzie spac maz najczesciej strzela drinka ze mna dzisiaj wyjatkowo nic nie pijemy wiec jednak potrafimy nie pic ale przyzwyczailismy sie na tyle ze w domu zawsze musi cos byc dodatkowo mamy oboje prace w branzy ze tak powiem artystyczno rozrywkowej a to sprzyja imprezom ehhhh.... nigdy nie zdarzylo sie zeby ucierpialo w jakikolwiek sposob na tym dziecko boje sie jedynie ze kiedys bedzie potrzeba wiecej ciezko jest zyc lekko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety pijaca mama
nie wiem dlaczego. mam wszystko co potrzeba. Maz czasem ma dosc, sa czasem jakies klotnie, ale on jak mnie poznal wiedzial, ze to sie zdarza. Sama mu powiedzialam, ze jestem alkoholiczka. Dziecko nigdy nie zobaczy jak pije, gdy chce sie napic to wychodze z mieszkania i ide do drugiego (takze moje), ktore jest na przeciwko doslownie, bo nie chce by dziecko mnie widziala z drinkiem czy puszka piwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety pijaca mama
bghzjghj podejrzewam, ze ty pijesz malo czyli lampke wina, drinka, piwko. Umiecie sie postrzymac z mezem:) a to juz cos. ja nie umiem, jak wypije jednego drinka to potem chce nastepnego i nastepnego i pol litra sie konczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxxvvv,..,
No tak, mój syn śpi a ja właśnie piwo piję. Często tak robię wieczorem żeby odetchnąć po męczącym dniu- 1, 2 piwka. Od czasu do czasu wypijemy więcej z moim, gdzieś wyskoczymy ale wtedy mały zawsze jest pod opieką mojej mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmama czy
u mnie podobnie i tez zaczynammyslec ze tak byc nie powinno tzn synek 2latka my z mezem pracujemy a maly z niania, wieczorami lubimy wypic sobie piwo rzadko jest tak ze wypijemy ponad3 maly zawsze spi a my obejrzymy film pogramy w monopol czy cos przy winku lub piwku. tez dodam ze dziecko w zaden sposob nie odczuwa tego ze czasami cos wypijemy ale to naprawde taki relaks po calym dniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko topiku................
przerąbane... "zaszyj" się może? tzn że w szpitalu robią ci coś tam.. zaszywają i masz na rok z głowy.. po roku idziesz po następną" wszywkę" bo chodzi też o twoje zdrowie, kobiety gorzej trawią alkohol i mają dużą większe szanse zapaść na marskość wątroby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka88888
znalazłas...ja tez pije..może nie od 20 roku zycia ale mniej wiecej od 8 miesięcy gdy zaczeły sie moje problemy w małżeństwie, mam prawie 34 lata, 3 letnie dziecko i mąż mnie zostawił 5 tygodni temu.Zaczełam pic jak poczułam że jemu nie zależy, uciekłam w alkohol, nie pije przy dziecku i do upadłego, ale wtedy gdy śpi.To jest straszne, wiem o tym , czasami umiem nie pic 3 dni, ale to juz max.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja matka przepiła całe moje dzieciństwo. Do dziś powtarza "a chodziłaś kiedyś głodna, albo brudna? czegoś ci brakowało?" Tak, brakowało normalnej matki, z którą można porozmawiać, zaprosić koleżanki do domu, nie martwić się, że nie przyjdzie na Dzień Matki do szkoły, albo,że przyjdzie pijana. Znikasz w drugim mieszkaniu i myślisz,że to w porządku, a Twoje dziecko jest coraz starsze, będzie się martwiło, gdzie jest mama. Moja potrafiła mieć ciągi całe tygodnie, kiedyś, jak miałam 11 lat zniknęła tydzień przed Bożym Narodzeniem, na mojej głowie były całe zakupy i przygotowania do Świąt, bo miałam młodszą siostrę na głowie. Przepiła cały biały tydzień po komunii, wszystkie dziewczynki codziennie ładnie uczesane a ja miałam zwykły kucyk, taki jak potrafiłam sobie zrobić. Tak, to są drobiazgi, składające się w jedną całość - miałam przesrane dzieciństwo i gardzę alkoholikami :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bilko
A ja nie będę Ciebie krytykowac- ja nie piję ale za to palę. Pierwszego papierosa zapaliłąm jak miałam 18 lat - co ja chciałąm przez to osiągnąć, pokazać o jaka jestem dorosła. Teraz jestem po 30 stce i nie potrafie przestać, co wieczór mówię sobie że rano nie zapalę i co i pstro- nic z tego nie wychodzi. Próbowałam, tabletek, plastrów, akupunktury- nic. Wiem że palenie to taki sam nałóg jak alkohol, narkotyki, z jednym wyjątkiem nie zataczam się ale wyniszcza od środka nikotyna. Mąż nie pali a ja palę jak smok. Wiem jedno że sama nie dam rady rzucić i musze poszukać fachowej pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllijanka
nie,nie jestes sama.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllijanka
do weekendowy bezlogin-tu chodzi zupelnie o cos innego! dzieci nie widza,maz nie widzi to jest inne picie,nie chodzi o uchlewanie sie.Zrozumcie to raz. To jest takie picie,ze pijesz i funkcjonujesz zupelnie normalnie. Uchlewanie sie to inna bajka. Ja sie nigdy nie upijam do upadlego,ja pije po prostu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alkoholiczka niestety.
Ja tez pije. Co 2 czasem co trzeci dzień. Dużo pije. Około pól litra whisky czy wódki. Chciałabym z tym skończyć. Zawsze mówię to Moj ostatni wieczór. Zwykle zaczynam o 7 kończę o 11. Mam w domu wszystko. Niczego nam nie brakuje. Teraz będę musiała przestać bo mąż na noc zaczął pracować. A jak jestem sama w domu z dzieckiem to nawet piwa nie powacham. W ciąży nie Pilam i po tez około 8 miesięcy. Moj mąż nie pije. Czasami zwraca mi uwage ze za często pije. Ale jak sie skończy alkohol to on kupuje. W wtorek kupił 1.5 litra wódki. Połowy już nie ma. Teraz nie będę pić. Bo jak mam okres to nie pije przez 3, albo 4 dni. Na imprezy jak idziemy to tylko ja pije. Razem z kolegami naszymi. Często mi sie film ukrywa. Ale cieszę sie ze za niedługo to sie skończy bo mąż na noc bedzie pracował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śliczne spodenki
Musisz zgłosić się po pomoc... Brawo za to że potrafisz się przyznać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
llllijanka tak sobie tłumaczy każdy alkoholik Nie. Alkoholik to alkoholik. Stacza się coraz niżej i jak nie poszuka pomocy to skończy na dnie jak wszyscy inni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllijanka
do weekendowy-a widzisz,masz nikle pojecie na ten temat.Obraz twojej matki zataczajacej sie.... Alkoholizm to nie tylko upijanie sie do dna,to tez zupelnie cos innego. Po prostu picie.Ja nie musze skonczyc jak twoja matka. Ja tez mam juz swoje lata,pije po prostu w ukryciu. To nie jest whisky,wodka z tych trunkow juz dawno zrezygnowalam. Ja pije wino,w niezlych ilosciachi czasem o roznych porach dnia.Jak np.nie chodze do pracy. I mozesz mi wierzyc,ze byc alkoholikiem to nie znaczy chlac do upadlego i nie znaczy ze kazdy tak skonczy. Mozna pic po cichu,po kryjomu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllijanka
do weekendowy-ale co ja sobie tlumacze??przeciez pisze,ze pije. tylko sie nie uchlewam. A sa wlasnie rozne rodzaje alkoholizmu. Ja nie napisalam,ze czysta jestem bo sie nie uchlewam.Czytaj uwaznie. Ja pije,ale nie do kompletnego dna. Mialam juz rozne jazdy,typu opuchniecia,czerwona na twarzy bylam,serce mi bilo mocniej,poty w nocy. A to byl wynik tego ze pilam ciagiem to wino. Tak jak wczesniej pisalam z ciezszych alkoholi zrezygnowalam dawno temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na co liczy twoj maz skoro
a ja nie wiem czy jestem alkoholiczka>?lubie pic ,bo sex jest wtedy odjazdowyyy.a tak pije tylko na imprezach.jak bylam w ciazy nie pilam i 2 lata karmilam dziecko to rowniez nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do uja
Czego tu szukasz? Chcesz poczuć się lepiej? Usprawiedliwić się przed samą sobą "przecież inne kobiety też tak robią"? Niszczysz nie tylko sobie, ale też mężowi i dziecku życie.. Myślisz,że da się to ukryć? Całe życie będziesz pić tak by dziecko nie widziało? Buahaha! Nic bardziej mylnego... Jeszcze kilka lat a Twój mózg będzie na tyle zniszczony, że będziesz miała to gdzieś kto i kiedy widzi Cię z flachą.. I nie ma sensu zaprzeczać i wierzyć, że tak nie będzie. Wiem co mówię. Jeśli nie przestaniesz chlać to zaczniesz zachowywać się jak schizofrenik, urojenia, lęki, fobie, problemy z koncentracją itd. staną się dla Ciebie normą. Całe życie spędziłam wśród alkoholików i wiem że ich smród ciągnie się pokoleniowo...;/ Krzywda jaką alkoholik wyżądził swoim dziecią odbija się nawet na wnukach.. Prawdę mówiąc w prawie każdym przypadku daleka jestem od tego rodzaju stwierdzeń, ale gdy chodzi o alkoholików, uważam że takich należałoby przymuszać do leczenia i odbierać im dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinky pax
picie samemu w domu to ALKOHOLIZM dzieci będa coraz starsze i zaczną rozumieć co się dzieje. Radzę szukać pomocy. W Polsce tak już jest że alkoholik to tylko patologia, bieda, zataczajacy się ale jest też drugi rodzaj alkoholików wykształceni dobra praca a wieczorem żeby się odstresować lampka wina (na poczatek) a potem niewiadomo kiedy i znika cała butelka. Niszczycie życie swoje i waszych rodzin. Moja siostra miała męża alkoholika. Na szczęście małżeństwem byli tylko dwa lata i dziecko małe było jeszcze więc nie pamięta ojca prawie wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dziś nie piję
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety alkoholi jest straszn
dla siebie dla tych, co go kochaaj. a tlumaczenie: pije, ale mam nad tym kontrole jest najgorsze: jak ci zaley na dizecku to idz na terapie. ja alkoholikow nienawidze, bo rania i kalecza ludzi dookoloa siebie. Moje tesciowa jest alkoholiczka, tez niby dzieci zdrowe ubrane itp. za to 0 zapraszania kogokolwiek do domu. Matka non stop przed tv, ojcie sie wszystkim zajmowal. a jej belkotu i slinienia sie przy stole nie zapomne do konca zycia. pila od mlodosci, kontrole stracila calkowiece po 40. jest z niej wrak czlowieka,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak wam leci dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i naprawdę nie piłyście nic w czasie ciązy i karmienia ? Nie wierzę, że ponad rok alkoholiczka nie piła. Może piłyście mniej i rzadziej ale nie wierzę w to, że w ogóle nie piłyście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×