17 lat mam chyba jestem w ciaz!!!!! pomozcie::(

dziewczynki nie straszcie mnie ?

w dzisiejszych czasach, jak się czyta takie rzeczy na forum. 17-stki w ciąży... masakra :] Seks jest dla LUDZI DOJRZAŁYCH, którzy mogą przyjąć jego konsekwencje w postaci ewentualnej ciąży!

Nasikaj mi na monitor to ci powiem czy jestes w ciazy. Zrob sobie test ciazowy i pozamiatane. Nikt nie jest dobra wrozka zeby ci powiedziec czy jestes w ciazy czy nie. A tak w ogolr to co was to obchodzi czy uprawiala seks bez zabezpieczenia. To jest jest jej sprawa bo to ona bedzie w ciazy a nie wy wiec zejdzcie z dziewczyny bo pewnie nie jedna z was nie jeden raz panikowala ze jest w ciazy. A po dwa to jesli uprawia sie seks nie rowna sie facie ze jest sie gotowym na dziecko.

Az strach miec corke - Masz corke ? Pewnie nie. Bedziesz miala to wtedy pogadamy. 17 to nie 13. ja mam 20 lat. Jak pisalam mature to moja kolezanka wpadla. Urodzila w styczniu, napisala mature w maju. Wziela slub cywilny i ma teraz slicznego 1,5 rocznego bobasa i jest strasznie szczesliwa. Nie ma reguly i nie ma odpowiedniego wieku ani na seks ani nabycie rodzicem . I nie ma tez zlotej recepty na zycie.

wiolka dziekuje

:* bo zadko sie zdarza ze ktos ma okres i jest w ciazy!

I wybacz ale to nie jest twoj interes czy ktos uprawia seks czy nie. Mam 20 lat i faceta o 6 lat starszego i jestem z nim od dwoch lat. Uprawiamy seks, on jest gotow na dziecko, ale ja nie. Czy to oznacza ze nie jestem dojrzala skoro nie jestem gotowa na bycie mama ? Bylabym niedojrzala nie zabezpieczajac sie. Tyle mam do powiedzenia w tym temacie.

a ja jak narazie nie chce mamy stresowac chociaz ona wie ze uprawiem sex rozmawia ze mna o zabezpieczeniach ale ja nie chce sie zabezpieczac a z prezerwatywa mi zle:/

Malutka, nie ma sprawy. Nie jestes pewnie, a okres wariuje przez stres zapewne. Na drugi raz uwazaj bo lepiej miec bobaska planowanego :)

?

hehhe dobrze dobrze:)

wiolka a wiesz co to znaczy ponosić konsekwencje własnych czynów? A z drugiej strony 17 lat to już prawie kobieta dorosła, świadoma, powinna wiedziec co to jest antykoncepcja i w jakim celu się ją stosuje. A nie w kólko zakładać ten sam temat.

wiem wiem wiem ze zakładam tematow duzo ale nie uzyskałam odpowiedzi !

Tak wiem co to znaczy ponosic konsekwencje wlasnych czynow dlatego mowie ze to jest jej sprawa a nie nasza. Zabezpieczam sie i znam pojecie antykoncepcj i gdybym byla w ciazy to urodzilabym dziecko i byloby moim najwiekszym skarbem iwychowalabym je najlepiej jakbym umiala. Ale po wypowiedziach autorki nie sadze zeby myslala w podobny sposob.

wiolakurwa dziekuje!

I śmieszą mnie wasze kom.seks dla dojrzałych,seks dla ustawionych. A ile ludzi jest w Polsce ustawionych ? :D Każdy z was pewnie nie współżył do ślubu,jak to na kafeterii :D Same idealne,nie popełniające błędów,żyjące w luksusach,szczęśliwe :) Hehehe,tylko skąd tyle zakładanych tematów co i rusz o problemach, i chwila...to nie nastolatki je zakładają,ale też te ,,dojrzałe'' Panie z planowanymi i nie planowanymi dziećmi. A najfajniejsze jak ktoś próbuje usilnie Ci powiedzieć,że żałujesz dziecka,że jesteś nie szczęśliwa,że nie stać Cię na podpaski,i nie byłaś nigdy w kinie, tylko dlatego że młodo urodziłaś :D Może wrzućcie na luz,i zanim osądzicie,obrazicie,dopowiecie swoje,zapytajcie,zapoznajcie się z historią,a nie bo wy wiecie lepiej :P Mi tam lata kto w jakim wieku ma dziecko. Tak samo nie przeszkadza mi kobieta po 40 roku życia która chodzi z brzuszkiem..... Zajmijcie się sobą,a nie innymi,bo te wtrącanie się,ocenianie,obrażanie jest ohydne. Nie ośmieszajcie się. Chciałabym zobaczyć ile z was tak jak się uważa jest idealnych,szczęśliwych,dojrzałych i bogatych. Weźcie pod uwagę,że każdy żyje według siebie,sam układa sobie życie,ale wy byście chcieli,żeby każdy żył tak jak wy tego sobie życzycie. A mój brzuch,moja ciąża to moja sprawa,nie wasza. Minęło kilka lat,a ja nadal jestem szczęśliwa. Początki były trudne,ale wszystko jest do przejścia. Młodo urodziłam,ale nigdy nie musiałam tutaj zakładać tematów aby się doradzić,pożalić. A wy co rusz macie problemy,kłopoty a niby lepiej żyjecie niż powiedzmy 17 letnia mama. Są takie co nie wszystkim ciąża w młodym wieku wyszła na dobre,ale niektórym a nie wszystkim.

I tak antykoncepcja ZAWODZI chociaż 70% pewnie kłamie,że się zabezpieczało. Ale gdzieś tam jest parę % osób co na prawdę antykoncepcja zawiodła. A nosić cnotę do ślubu to już nie te czasy :D Interesujecie się czyimś życiem,jak byście własnego nie mieli :P Jakie to nudne życie musicie mieć że wpierdalacie się w życie innych:ta młodo urodziła,ta karmi piersią,ta wozi w tym,a tamta przekuwa uszy. Ludzie co was to obchodzi? Wasze dzieci? Wasz interes? Co za świat zakrętów.