ODZIEŻ NOWA CZY UZYWANA DLA DZIECI?

jaka kupujecie? mi sie nie przelewa, a kolezanka mi ostatnio wygarnęla,ze sobie kupuje nowe a dziecku uzywane, tylko,ze ja mam cos na kilka lat a nie na "chwile", wkurzyla mnie. Nie mam tyle kasy co ona:(

do uzywakow, chociaz stac mnie na nowe ubranka, ale mozna cos fajnego i dobre gatunkowo kupic, juz nie chodzi o sama kase, bo nie zawsze co drogie jest dobre:)

tylko nowa, sobie nowe wiec i dziecku nowe:)

ja tylko nowa, raz kupilam używaną z allegro kurtkę i nie mogłam sie przełamać by ja dziecku założyć, a bardzo mi sie podobala i ...sprzedalam

raczej uzywane, nie widze w tym nic zlego, wszystko zawsze mozna wyprac, jak jest jakas promocja to kupie nowe, osobiscie uwazam ze kupowanie uzywanych ciuszkow to nic zlego i tak dziecko nosi to "chwile"

Mi się zdarzyło zamówić zestaw używanych ubrań z allegro, czasem trafia się na takie prawie nowe, bo wiadomo,że dziecko nie wynosi, ale raczej kupuję nowe

Ale robicie problem teraz juz ciuszki nie sa drogie jak kiedys.Sa promocje i mozna za grosze fajnie ubrac dziecko nawet w Polsce.Dla porownania co ostatnio kupowalam: Cocodrillo-kozaczki na zime 40zl, Zara kurtka na zime -45zl,Zara koszulka z dlugim rekawem 15lub 20zl i naprawde jest tego duzo.Ja kupuje tylko nowe :)

ja kupuje i takie i takie, używane mają ten plus-widzę jak wyglądają po praniu :) Owszem teraz ubranka są tanie, ale ja nie kupuje najtańszych firm, raz na próbę kupiliśmy body za 5 zł-wielka promocja. Było dosłownie na raz. Kupuje najczęściej firm: disney fisher price f&f (pomimo ceny są dobre jakościowo) nie pamiętam teraz firm, trochę jest zagranicznych (GEORGE) ;) I w cenie gówna z hipermarketu mam firmówkę :) oczywiście w dobrym stanie ;) (;

Oczywiście, że używana!!! Po pierwsze szkoda mi kasy na nowe ciuchy (sobie tez raczej używki kupuję), po drugie wydaję o wiele mniej, a mam dużo ubranek i w dodatku dobrych jakościowo.. ;) Zawsze kupuję na allegro lub w 2-3 ulubionych ciuchlandach.. Poluję na ubranka głównie takich firm jak: H&M, George, Next, BabyClub. Nowych mam kilka sztuk, bo dostałam (kuzynka kupuje w H&M, siostra w Pepco). Jestem bardzo zadowolona z posiadanych ubranek.. nie widzę nic złego w kupowaniu ciuszków używanych pod jednym warunkiem: trzeba brać dobre rzeczy, oglądać je uważnie (lub zdjęcia, dokładnie czytać opis).. Moja teściowa też ciągle przynosi mi mnóstwo używanych ubranek, ale nei wiem skąd ona to bierze, bo ubranka są sprane, poplamione, porozciągane i generalnie brzydkie (jakieś kolorowe, naciapane brrrr). Więc od razu się większości pozbywam.. Zatem używane tak, ale ładne, gustowne i w dobrym stanie!! ;)

Dziś koleżanka przywiozła mi dwie ogromne torby używanych ubranek dla noworodka i niemowlęcia(po swojejej córeczce) i bardzo sie cieszę. Stać mnie na nowe ale po co skoro ktoś daje mi gratis. Zreszta malutkie dzieci prędko ze wszystkiego wyrastają. Czasami nie zdąży sie niektórych rzeczy ubrać lub okażą sie zbędne.

hehe dzieci jak dzieci.. jedne wyrastają szybko inne nie ;) mój synek ma 4 miesiące i tydzień, waży ok 6kg..] body nosi 56 (!!) i 62 (jak są takie mniejsze)... bluzki 56.. spodnie 56.. tylko półśpiochy 62, bo mniejsze są zbyt krókie,. Tak więc moje dziecko w 5 miesiącu dopiero zaczyna zakładać ubranka 62!! ;)

ile ja wręcz nowych odkładam. Kupuję dużo a przeważnie mam jedne ulubione spodnie bluze itp, jedyne co zużywam wszystkie to body i zimą pajacyki. No i teraz rampersy-zamiast bodziaków :) Po drugie co dziecko, które nie chodzi jeszcze zniszczy??