Koleżanka ma do mnie żal bo jej dziecko nie dostało się do przedszkola :\

Od jakiegoś czasu koleżanka mnie unikała,twierdziła,że jest zajęta itp. Dziś się spotkałyśmy i powiedziała o co chodzi. Otóż uważa że to niesprawiedliwe że moja córka dostała się do przedszkola a jej nie :O Ona została w styczniu zwolniona z pracy, miala mieć dyscyplinarkę,ale szef jej darował i dał normalne wypowiedzenie- pracowała w banku i powiedziała dziewczynie ile facet który jej się podobał zarabia i ile ma na lokacie :O Doszlo to do dyrektora placówki i straciła pracę. Wnioski do przedszkola składało się w marcu-ona była wtedy na zasiłku dla bezrobotnych. Ja jestem na wychowawczym-więc jestem zatrudniona. Ona teraz znalazła pracę na czarno i ma problem co zrobić z dzieckiem- póki co pilnuje jej mama,ale ma już dość bo mała jest strasznie niegrzeczna i od września kazała jej szukać niańki. Wkurzyła mnie tymi pretensjami i aluzjami że ja siedzę 3 lata na dupie w domu,a dziecko mi przyjęli do przedszkola i jej powiedziałam że pracę straciła przez własną głupotę, a bezrobotnym dzieci nie przyjmują!

.

Bezrobotnym też przyjmują, akurat to czy ktoś ma pracę czy nie stanowi najmniejszy udział punktowy w kwestionariuszu, powinnaś to wiedzieć skoro wypełniałaś dokumenty.

Nie przejmuj się takimi pierdołami .

U nas nie było żadnych punktów. Wpisywało się dane, wybierało się 3 przedszkola, pieczęć zakładu pracy,wpisywało się godziny i krótkie uzasadnienie czemu w takich godzinach i tyle. Jak pytałam przy składaniu w wydziale oświaty o kryteria, to pani mi powiedziała, że w pierwszej kolejności dzieci samotnych rodziców, potem z rodzin zastępczych, z orzeczoną niepełnosprawnością, dwojga rodziców pracujących, rodziców gdzie jedno pracuje, rodziców gdzie żadne nie pracuje. Także to czy jest się zatrudnionym czy nie miało znaczenie.

Przeciez w całej Polsce jest rekrutacja internetowa, a nie jakies bieganie po zakładach pracy, to nie komuna, nie opowiadaj bzdur!!

,,,,,,,,,,,,,,,,

jaka internetowa? ja do 3 przedszkoli sama składałam podanie .Jak jedno z rodziców nie pracuje to w moim regionie dziecko nie masz na przedszkole.

oczywiście że fakt czy rodzice pracują ma ogromne znaczenie, bezrobotnym mamą ciężko się dostać do przedszkola tzn jej dzieciom. U nas w Krakowie nie masz szans jeśli oboje rodzice nie pracuja. nie przejmuj sie głupią koleżanką, wszytskie dzieci mają prawo chodzić do przedszkola!to nie ty podejmowałaś decyzje kogo przyjąć, to co masz wypisać swoje dziecko? i tak jej dziecka nie przyjmą na to miejsce tylko pewnie inne.

kobieto to TY gadasz głupoty. Jest internetowy zapis ale podanie trzeba wydrukować i zanieść do przedszkola razem z zaświadczeniem ze pracujesz. Szkoda tylko że nie masz pojęcia o niczym a bezpodstawnie wyzywasz inne mamy. To tylko swiadczy o twojej głupocie i nieumiejętności dyskutowania!

Ona wiecznie siedzi w opiece i wyciąga wszelkie możliwe zasiłki i też wielce kretynka zdziwiona że mój syn się dostał a jej nie niestety jest deficyt miejsc w przedszkolach i W PIERWSZEJ KOLEJNOŚCI mają prawo do miejsc dzieci rodziców pracujących,bo niby co mamy zrobić? zabrać dziecko do pracy? a taki leń co siedzi w domu jeszcze by się dziecka chciał pozbyć żeby sobie seriale oglądać!!!

Mamo razy dwa Ty naprawdę masz dzieci? :O Oddaj komus na wychowanie bo będą ordynusami :( Nie będę pisać gdzie mieszkam ale jest wiele miast gdzie nie wypełnia się w systemie internetowym np Podkowa Leśna. Nie wszędzie jest tak samo :O

Jeszcze powinni te samotne mamusie dobrze zweryfikować! i też nie przyjmować jak samotne tylko na papierze!

ta w calej Polsce rekrutacja internetowa...w mazowieckim mieszkam w ponad 50 tys miescie i potrzebne zaswiadczenie z zakladu pracy o zatrudnieniu jest. skladalam raz jak nie pracowalam i syn nie dostal sie, po roku drugi raz jak juz oboje z mezem zatrudnieni bylismy i tez sie nie dostal... w pierwszej kolejnosci matki samotnie wychowujace dzieci, w drugiej rodzice oboje pracujacy..(najlepiej ze znajomosciami). Sytuacje ratuja tylko przedszkola prywatne

trzeba było nie wychodzic za mąż i z głowy!!! U mojej siostry oboje pracują i jakoś ani z jednym, ani z drugim dieckiem się nie dostali do przedszkol, ja natomiast bez problemu, a pracuję w domu.

To niech wysle do prywatnego. skoro pracuje na czarno i bierze zasiłek dla bezrobotnych to ma pieniądze.

mamusiaRAZYdwa - jesteś samotna matka talk?

Ma elektronicznej rekrutacji! u mnie w mieście (też w woj mazowieckim ) z internetu można jedynie wydrukować wniosek, a wypisać trzeba już ręcznie i trzeba go zanieść biorąc uprzednio pieczęć zakładu pracy, mamoRAZYdwa a ty pracujesz w domu oficjalnie czy na czarno? bo jak masz swoją działalność to nie ma znaczenia gdzie ją wykonujesz-jestes traktowana jak pracująca. Niektórzy ślub brali z milosci-na długo nim dzieci pojawiły się na świecie,więc nie pisz że trzeba było ślubu nie brać :O nie każdy bierze bo musi bo wpadł :(

oj żal mi ciebie kobieto a jeszcze bardziej twoich dzieci, widac że jestes nieszczęśliwa i ordynarna... szkoda tylko ze swoje frustracje wylewasz na forum... chociaż może lepiej tutaj niż miałabyś to robić na swoich dzieciach :(

żal mi Ciebie dziewczyno. ale na głupote nie ma rady

mamusiaRAZYdwa ---- Nie każda placówka ma system internetowy ! Mój był w dwóch różnych przedszkolach i wszędzie wnioski składało się osobiście u dyrektorki.Tak samo było zerówką czy ze szkołą...

mamusiaRAZYdwa...jak zwykle kretynka musi wtracic swoje trzy grosze mimo, ze guzik wie i jak zawsze pieprzy od rzeczy....