Koty są niesamowite-pytanie

proszę niech odpowie mi ktoś mądry, bo sama nie umiem sobie odpowiedzieć na sytuację, która ma miejsce w moim domu i na to co dzieje się z moim kotem.. otóż... niedawno usypiałam swojego ukochanego kocurka, zostały mi jeszcze dwie kotki (wszystkie były, są z jednego miotu). kocurek jest nieodżałowany, kochałam go można powiedzieć bezgranicznie, żadnego człowieka nie kocham tak jak kochałam to zwierze, nigdy nie doznał ode mnie żadnego zła czy nawet przykrości, ale do rzeczy... jedna z moich kotek po śmierci tegoż kocurka zachowuje się czasami (nie cały czas) tak jak on, jakby jego dusza wchodziła na jakiś czas w tę jedną kotkę. kotka zaczęła robić rzeczy, których nigdy dotąd nie robiła ba zaczęła robić i zachowywać się tak jak ten kocurek i teraz pytanie: czy możliwe jest by naprawdę dusza mojego kocurka wchodziła okresowo w tę kotkę??? szukałam w necie takich sytuacji, ale nie mogę znaleźć, czy ktoś coś wie na ten temat??? znajoma mówiła mi, że takie coś może się zdarzyć, że zmarłe zwierzaki chcą zostać jeszcze ze swoim właścicielem,ale warunkiem jest bezwarunkowa miłość właściciela do swojego zwierzaka a to by się u mnie zgadzało... ktoś wypowie się na ten temat, ewentualnie da jakiś mądry link? odpowiem jutro, dziś idę spać

wydaje mi się - bez urazy że to Twoja psychika, chcesz w tej kotce zobaczyć swojego kocurka wiesz.. raczej to niemożliwe by "duch kota" wchodził na chwilę w inną kotkę... czary mary nie istnieje już bardziej ta kotka po prostu tęskni za tym kotem (koty to wbrew pozorom uczuciowe zwierzaki) i zachowuje się jak on u mnie (mam dwa kocurki) jeden kopiuje zachowania drugiego, choć przez wiele lat ich nie robił) przykro mi z powodu straty,ale pogódź się z nią i zwróć uwagę na koty, które zostały a nie myśl ciągle tylko o tamtym

nie miałam czasu odpisać, sorry hmm, to druga kotka strasznie tęskniła po odejściu kocurka. dwa tygodnie przeleżała plackiem na szafie gdzie było jego ulubione miejsce i to ta druga kotka bawiła się z nim non stop, ta która zachowuje się teraz jak kocurek syczała na niego jak chciał się z nią bawić, więc nie wiem czy tęskni.. wiesz, ja myślę że coś może być na rzeczy, ponieważ na świecie są rzeczy które filozofom się nie śniły, więc małe czary-mary może się zdarzyć zawsze ;) a tak poważnie, to interesują mnie sprawy parapsychologiczne, sama doświadczyłam dwa razy dziwnych rzeczy więc myślę, że coś mogło się wydarzyć, ale na 100% pewna nie jestem, szukam w necie czegoś o zbiorowej świadomości (duszach) zwierząt... ale nie mogę znaleźć :O a myślałam, że w necie jest wszystko no a podejścia i troski o koty takiego jak ja mam życzyłabym wszystkim właścicielom kotów, nie zapomniałam o swoich pozostałych kotkach może ktoś pomoże z jakimiś linkami na temat dusz zwierzaków?