Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość diabelstwo

Mój facet i jego insynuacje narzeczeńskie - co on myśli?

Polecane posty

Gość diabelstwo

Witajcie. Może macie jakiś pomysł, domysł, o co może chodzić mojemu facetowi? Jesteśmy razem już wiele lat, nie jesteśmy najmłodsi, nigdy nie planowaliśmy (za obupólną zgodą) ślubu i dzieci. Niedawno rozstaliśmy się na kilka miesięcy. Wróciliśmy jednak do siebie i jest cudownie. Jakiś czas temu mój facet zaczął żartować, mówiąc na moją mamę teściowa, sugerował mi, że mogę mu się w Walentynki oświadczyć, kupił mi pierścionek - zwykły, srebrny - mówiąc z uśmiechem od ucha do ucha, że to zaręczynowy (żadnych zaręczyn jednakże nie było i brzmiało to jak żart - on jest takim "jajcarzem"). Przed rozstaniem oddałam mu prezenty, w tym biżuterię - wisior, kolczyki, pierścionek. Przedwczoraj oddał mi te przedmioty. Najpierw z zaskoczenia założył na palec pierścionek. Dziś oglądał moje dłonie, czy go noszę. Mam go nosić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba słodkie, czyż nie? On Cię kocha i jednak chce z Tobą być zawsze, właśnie Ci to udowadnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabelstwo
Zastanawiam się, czy on czasem nie myśli o zaręczynach, bo te sytuacje były dość dziwne, mógł przecież spakować tę biżuterię do woreczka i powiedzieć "zwracam Twoje rzeczy" albo "czy przyjmiesz ponownie moje prezenty". Czy to jakieś wprawki do oświadczyn, czy co. A może po prostu ten pierścionek to dla niego jakiś symbol, że tak nalega, abym go nosiła? Pierścionek jest, jak napisałam, zwykły, srebrny. Ładny, ale nie zawsze i nie do wszystkiego mi pasuje. Zresztą mam dużo innych ładnych pierścionków które noszę wymiennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kant dupy
Raz Cie stracił i nie chce ponownie. Tyle w tym temacie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabelstwo
No, nie wiem, napiszcie mi, co o tym myślicie, bo może jakoś przesadzam i nadinterpretuję ;) a powody mogą być zgoła inne. Ja nie mam zupełnie pomysłu czym to można wytłumaczyć. Może niepotrzebnie się czegoś dopatruję. Dodam, że szczeniakami nie jesteśmy ;) O, tak, myślę, że mnie kocha. Jednak małżeństwo jakoś nigdy dla niego nie było konieczną konsekwencją miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia 665
Moze mysli o malzenstwie poniewaz raz cie stracil i jak bedziecie malzenstwem to zawsze trudniej sie rozstac a niechce cie drugi raz stracic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabelstwo
Myślę, że nie chce :) Tylko zastanawiam, o co chodzi z tym pierścionkiem. To mówicie, żeby nie przywiązywać uwagi? :) Miałam dziś wrażenie, że z jakiegoś powodu noszenie tego pierścionka jest dla niego ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezanka jego siostry
W sumie fajne to. :-) Zapytaj go wprost o te gesty, ale jak zauwazylo pare osob, chyba sa jednoznaczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabelstwo
Zuziu, hm - może coś wyjaśni fakt, że stracił mnie na własne życzenie? To jest - on ode mnie odszedł. Miałam dla niego trochę mniej czasu (praca - on znał sytuację) i wkręcił sobie, że mi na nim nie zależy. Ale nie próbował nawet porozmawiać ze mną, jak się czuje ani dać odczuć, że coś jest nie w porządku. Dlatego zdumiała mnie jego decyzja. Spytałam, czy jest jej pewny, a gdy powiedział, że tak - oddałam jego rzeczy i urwałam wszystkie kontakty. Musiał się później mocno namęczyć, abym chciała z nim rozmawiać, później - zaufać i ponownie spróbować. To nie było tak, że pojawił się ktoś inny, gotów mnie zgarnąć... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabelstwo
Ale w sensie, że mnie kocha i mu na mnie zależy, ale nadinterpretuję, że się chce oświadczyć? Tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia 665
rozumiem moze i on przez to ze nie masz czasu dla niego boi sie ze cie starci ze wasze rogi sie rozejda nie majac czasu dla niego a moze wtedy chia tylko zobaczyc twoja reakcje boi sie ze znowu do tego dojdzie takie odczcie mm cay czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabelstwo
Teraz już wyjaśniliśmy sobie nasze błędy i zaniedbania, a tamto zlecenie skończyłam i mam już więcej czasu... Myślę, że wie, że mu na mnie zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia 665
Moze ten pierscionekoznacza tez dla niego ze chcesz z nim byc skoro nie mialas go ja sie rozstaliscie to nie nosilas a teraz on takie odczucie moze miec ze ja go masz to chcesz z nim byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabelstwo
Miałam napisać: myślę, że wie, że mi na nim zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby mój tak chciał mi dać pierścionek... ;) ciesz się tylko, zamiast rozmyślać i zastanawiać, bo nic się złego nie dzieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia 665
Z mu na tobie zalezy to dmyslan sie pytanie czy on wie ze tobie na nim zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia 665
Moze to upewnienie jego wiedzy ja widzi ze go nosisz moze faktycznie przygotowuje cie na prawdziwe zareczyny mysle ze powodow do zmartwien nie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabelstwo
Bardzo się cieszę, że do siebie wróciliśmy. Natomiast mam jakieś obawy przed poważną rozmową na temat ślub / dzieci, mimo, że ostatnio sporo poważnych rozmów odbyliśmy. Chyba wolałabym, aby on pierwszy odsłonił swoje karty. Tak, wie, że mi na nim zależy. Powiedział mi, że widzi, że bardzo się staram i że jest szczęśliwy. A wracając do pierścionka - mam dużo biżuterii, ponieważ mam na jej punkcie fioła. Rzadko noszę przez kilka dni te same kolczyki czy pierścionek, bo mi się nudzą / nie pasują do stroju. Prawie całą biżuterię sama sobie kupiłam. A ten pierścionek, no cóż :) Jest naprawdę śliczny, ale to jeden z wielu pierścionków i albo trochę mi się przytyło, albo przez te upały spuchł mi palec, ale ledwo mi na niego wchodzi :) Więc nosić go co dnia to trochę męczące ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabelstwo
Frydolina - życzę Ci pierścionka :) Niestety mój też sam nie wpadł na ten pomysł. Pierścioneczek wyszukałam sobie na kiermaszu, natomiast kiedy chciałam za niego zapłacić, ubiegł mnie i zrobił mi prezent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia 665
Mysle ze pozostaje ci cierpliwie czekac ale najwazniejszy jest fakt ze wiecie ile dla siebie znaczycie czasem warto jest kogos stracic bo wie sie co sie stracilo i drugi raz tych samych bledow sie nie popelnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabelstwo
Mam nadzieję, że już nie popełnimy starych błędów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzka 665
Nie mialam takiej mozliwosci sprawdzenia taiego ukladu po rozstaniu ale mysle ze czeka was szczesliwe zycie oby wam sie udalo sam jestem szczesliwa mezatka od 9 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabelstwo
Ja też nie przypuszczałam, że kiedykolwiek wrócę do któregoś exa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzka 665
Los w zyciu niesie same niesodzianki ale to nie byl chyba zwyczany eks jk wruciliscie do siebie jednak bylo cos co przetrwalo skoro dzis razem jestescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabelstwo
Wróciliśmy do siebie, bo żadne z nas nie zawiodło zaufania partnera i mimo rozstania wciąż się szanowaliśmy i życzyliśmy sobie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzka 665
I gratuluje zadko sie slyszy o szcunku po rozstaniu xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabelstwo
Jakoś udało nam się trochę dojrzeć emocjonalnie w tym roku :) Co do szacunku - miałam nadzieję, że wszystkie moje związki, jeśli się skończą, to zakończą się z przyjaźnią i szacunkiem. Niestety wcześniej się nie udało. Z obecnym partnerem też nie było idealnie. Nie umieliśmy rozmawiać, a w szczególności wyrażać swoich uczuć. Oboje jesteśmy uparci, dumni i dość drażliwi. Ale pracujemy nad tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dix ae
gratuluje, naprawde doskonale znasz swojego faceta skoro pytasz tutaj (!) co on myśli... ja pierdole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabelstwo
Kiedyś myślałam, że znam go doskonale, jednak okazało się, że nie - i z powodu tych nieporozumień właśnie się rozstaliśmy. Każde z nas widziało drugie trochę przez przyzmat siebie. A Ty znasz swojego w 100%? Uważaj, może Cię zaskoczyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajamyslezeee
a ja myślę, że on próbuje wybadać Twoją reakcję na ewentualne zaręczyny czy ślub... ja na Twoim miejscu przy następnym takim tekście odnośnie teściowej itp powiedziałabym coś w stylu "pogadamy jak się kiedyś oświadczysz ;)" oczywiście żartem itp, żeby dać mu sygnał, że dla Ciebie zaręczyny byłyby ok i nie odmówiłabyś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×