Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Frendzel białawy

Mam 30 lat i nigdy nie brałam tabletek ANTY

Polecane posty

Gość Frendzel białawy

Jak w temacie. Mam 30 lat i nigdy nie łykałam tabletek antykoncepcyjnych. Nie miałam takiej potrzeby. Miałam stałego partnera ( teraz męża ) i zawsze stawiałam na kalendarzyk. Nie mówię, że byłam w tym temacie bardzo obcykana, ale jakoś nigdy nie wpadliśmy. Teraz mam już 2 córki i na tych raczej koniec. Brałam już pod uwagę branie tabletek, na wizycie kontrolnej po 2 porodzie poprosiłam o receptę - dostałam bodajże Lasinelle czy coś takiego, ale ogólnie kiedy poczytałam o skutkach brania tabletek to podarłam receptę i uznałam, że nie będę ich brała, tym bardziej że jednym ze skutków jakie wyczytałam były stany depresyjne, a ja wtedy w takim stanie też byłam. Teraz znów myślę o tego typu antykoncepcji, gdyż więcej dzieci nie planuję, a jakby sie tak trafiło ... - nie chciałabym, żeby się trafiło ;) Chciałam zapytać jak to jest z tymi tabletkami ? Czy przepisać je może tylko ginekolog, czy np. lekarz rodzinny też może ? Będąc w ciąży chodziłam do lekarza prywatnie i teraz jak sobie pomyśle, że jakbym miała chodzić co miesiąc czy dwa tylko po receptę to ile dodatkowo kasy mi pójdzie. Oczywiście z NFZ też można iść, ale terminy są taka dalekie, że trudno stwierdzić czy kiedyś tam akurat będę miała wolne od pracy, albo ewentualnie czy dostałabym urlop, żeby iść do lekarza. Napiszcie mi proszę, bo szczerze to nie mam kogo spytać, a nawet bym miała to bym nie chciała kogoś bliskiego pytać o takie rzeczy. Dziękuję !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tabletki może wypisywać tylko gin , rodzinny ewentualnie awaryjnie. Zwykle lekarz wypisuje min dwie recepty po 2 paczki żeby właśnie nie chodzić co miesiąc. Czasem nawet położna wypisuje a ty tylko zgłaszasz się po receptę ( to zależy od przychodni)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez zaczelam po 30-tce
przyjmowac hormony i tez mialam obiekcje. Ale...nic zlego sie nie dzieje. W pierwszym miesiacu czasem bolala mnie glowa i juz (z ulotki wyczytalam, ze to mozliwe dzialanie uboczne) balam sie, ze mi udar grozi :D ale po paru dniach to sie uspokoilo. Nie wiem, czy wogole te bole glowy mialy zwiazek z pigulkami. Jednak bylam przewrazliwiona i na sile dopasowywalam liste skutkow ubocznych do siebie ;) Mysle, ze w zastosowaniu tego rodzaju antykoncepcji duza role ma jednak dobre jej dopasowanie i badanie przez ginekologa. Jesli nie palisz papierosow, nie chorujesz na serce, czy inne choroby uk.krazenia (zakrzepica), nie cierpisz z powodu migren, to nie ma przeciwskazan do tego rodzaju antykoncepcji. Najlepiej gdybys poszla do ginekologa "na przeglad podwozia" ;) zrobila badanie cytologiczne i powiedziala, ze chcesz sie zabezpieczac przy pomocy pigulek antykoncepcyjnych, wiec prosisz, by dobral najlepsze dla Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po hormonach a w zasadzie po plastrach evra, a brałam przea 7 cykli, miałam zator i zawał płuc o mało co się nie przejechałam na tamten świat. Nie chcę straszyć, ale ten skutek uboczny trafia się 5-10 przypadków na 100tyś i ja właśnie miałam pecha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gffdgh
A po czym ginekolog stwierdza że akurat te a nie inne tabletki komuś przepisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gffdgh
zawał płuc? ahhaha dobre :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estgsdrgdf
nie taki diabeł straszny jak go malują, ja też zaczęłam brac hormony w 30 r.ż. ale jam masz już dzieci to najlepsza bedzie spirala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez zaczelam po 30-tce
napisalam co robi ginekolog-bada, pobiera wymaz (powinien sprawdzic, czy cytologicznie jest wszystko ok), zbiera inf.w wywiadzie lekarskim. Prob watrobowych dzis sie juz nie robi przed zapisaniem pigul, bo to nie sa juz bomby hormonalne jak w latach 50, czy 60-tych. Choc jesli may klopoty zoladkowe czy z watrobe chora, to tez powinnysmy lekarza uprzedzic, bo pigulki nie sa cukierkami, lecz lekami i jesli nasza watroba zle reaguje na apap, to na antykoncepcje tez bedzie. Jesli palimy zwiekszamy ryzyko zakrzepicy czy udaru. Jesli mamy wysoki cholesterol to tez lepiej wynrac inna forme antykoncepcji. Odpowiedzialny lekarz o to wszystko zapyta. Nieodpowiedzialny wypisze recepte bez zadnych pytan...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffrrrytfhtt
nie wiem co takiego smiesznego jest w zawale płuca. moja ciocia to miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frendzel białawy
Ja mam żylaki na nogach po 2 ciąży i to nie małe, problemy z tarczycą, a teraz czekam na wyniki badań na boreliozę - całkiem możliwe, że będą pozytywne, także chyba moje chęci do przyjmowania ANTY szybko wygasną tak jak wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bialamasajka
Jestem w podobnym wieku, tabletki brałam, ale niestety borykałam się z migrenami więc odstawiłam na rzecz Cyclotestu do npr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×