Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maad81

Moja żona odmawia mi seksu

Polecane posty

Gość maad81
"Że niby każda..." miało być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maad81
Ech... Gdybym tylko mógl tak legalnie to sprawdzic. Co ja bym Ci nie zrobil!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do kombinatora - ale po co znów takie negatywne emocje? odstręczam cię? a gdzie miejsce na ciekawą dyskusję. nie ma po co dyskutować, jak wszyscy się zgadzają. to jest forum - forum ma na celu wymianę poglądów i doświadczeń. oczywiste jest to, że ja piszę tylko o tym co mi OSOBIŚCIE się podoba, prezentuję swoją własną OPINIĘ. każdy ma swój gust, ale pewnie jest i grupa kobiet, która tak jak ja, lubi zadbanych facetów. nie przesadnie oczywiście, bo przesada byłaby niemęska. ale piwny brzuch dla wielu jest problemem, uwierz mi. z kolei co do mnie samej - dlaczego uważasz, że dbanie o wagę ciała i jego kondycję miałoby prowadzić do wyglądu a la wieszak? właśnie jak dziewczyna w życiu sportu żadnego nie uprawiała to wygląda jak wieszak jak jest chuda dodatkowo. ja lubię ciała proporcjonalne, wysportowane i smukłe. coś takiego - nie powiesz mi, że to wieszak: http://spamwithfangs.com/erotic-photos/2009-04-03-wet.jpg nie masz absolutnie racji co do przesadnego dbania o siebie w moim przypadku. mało tego, popieram twoją opinię. nie lubię sztuczności, odpicowania, udawania czegokolwiek. nie maluję się w ogóle, oprócz pudru kamieniu na nos i czoło bo uważam, że to niechlujnie wygląda, jak twarz się świeci za bardzo, nie farbowałam w życiu włosów, ubieram się głównie sportowo. reklamy w telewizji w guście "wydłuż swoje rzęsy o 1000%" mnie śmieszą. tak jak nakładanie codziennie kolorowego mazidła na usta i świnienie potem tą szminką wszystkiego wokół. czas dotyka nas wszystkich, ważne aby w wieloletnim związku zmieniać się razem i w tym samym kierunku - akceptuję to i mój mąż także, mamy 35 i 36 lat. może nie wyglądamy dokładnie tak jak 8 lat temu, ale nadal zdarza nam się, że ktoś przy płaceniu w sklepie pyta o legitymację studencką w sprawie zniżki :-D:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maad81
I znowu sie rozmazylem. Robote szlag trafil, a ja sie teraz nawet siedziec wygodnie nie moge. Wizje z olejkiem, jezykiem, sutkami, lechtaczka w tle. Zaje****e! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maad, spokojnie, muszę czasem też trochę popracować ;-) tak, lubię seks. takie fora są dla mnie ciekawe. co do listów - jakoś nigdy nie byłam z facetem, który by miał talent do wysławiania się w tej tematyce - choć przyznam, że maile z początku mojej znajomości z obecnym mężem mam zachowane, bo bywały piękne, ale były bardziej ogólnożyciowe niż erotyczne :-D chyba wolałabym dostać kwiaty znienacka, czekoladki, dobre wino - albo jeszcze lepiej wyjść wieczorem do knajpki, do kina, na koncert. spędzić czas razem w taki spontaniczny i romantyczny sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maad81
vendea. witamy z powrtotem. Nie dosyc, ze wysportowana, to jeszcze inteligentna i nie zlosliwa. Masz wirtualna stokrotke ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maad81
webster. A czy ja cos przegapilem, ze tak do mnie piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maad81
Tak droga wyjasnienia, zebysmy sie zaraz nie zaczeli klocic. Jak juz wczesniej pisalem jestem zonatym facetem. Kocham moja zone i dlatego fantazjuje tylko o mojej zonie. Taka zasada moja wlasna. Z wami gadam o seksie, bo to jest forum erotyczne, a mnie ta sfera niewatpliwie ciekawi. Gdybym byl wolny, to szukalbym przygod, a jak przeczytales wyzej tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co mi zrobisz jak mnie złapiesz... mad ile masz lat i ile jesteś po ślubie ? vendea- a czy facet majacy większą czy mniejsza nadwagę oznacza ze jest zaniedbany ? dla mnie facet aby był schludnie ubrany i pachnący , jak ma lekko nadwagę to nie oznacza ze jest zaniedbany . Tak samo kobieta mająca trochę więcej ciała nie może być seksi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żyleto, jak już pisałam, mówię tylko o moim guście. choć pewnie jest grupa kobiet myślących tak jak ja. no niestety, dla mnie nadwaga jest oznaką zaniedbania. tak już mam. piwny brzuch u mężczyzny jest dla mnie wyjątkowo zniechęcający. ja akurat nie cierpię jak facet pachnie - autentycznie nienawidzę perfum. dezodorant jest OK, ale perfumy na facecie to dla mnie porażka. swoją drogą na sobie też nie toleruję :-D to takie sztuczne. wolę naturalne feromony, których nie czuć, ale są :-P dla każdego coś innego - fajnie, że świat jest różnorodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maad81
Po slubie jestem 5 lat, a mam 32. Cytujac byla poslanke, a obecnie kryminalistke: Lubie seks, jak kon owies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i o tym mowa ile ludzi tyle opinii i gustów,mi perfumy nie przeszkadzają, byle nie był zlany od stop do głowy ;) , pachnący u mnie oznacza ,czysty i dbający o higienę a z tym jest różnie można to wyczuć w środkach lokomocji ,to samo zresztą się tyczy kobiet ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maad pomyśl co będzie za 10 lat ? ja mając taki staż małżeński jak Ty to bzykałam sie gdzie tylko sie dało jak dało ;) teraz po latach rożnie to bywa ale ogólnie nie narzekam ,te "różnie " ze względu na częste wyjazdy męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maad81
A widzisz! To ja jeszcze sie trzymam. Czasami mysle, ze za 5 lat, jesli sytuacja sie utrzyma (zadki seks), zeby tak, jak ty, spelniac swoje fantazje seksualne gdzie sie da, bede musial robic to z kim sie da. Ale poki co jestem jeszcze pelen idealow i nadziei. No moze nie pelen ale nadal mam troche jednego i drugiego. Faktem jest, ze ciagnie mnie - wilka do lasu i tesknie za czasami kawalerskimi i nie jedna dziewczyne bym chcial miec w ramionach. Gdyby nie ta tesknota, to bym pewnie nie wchodzil na to forum. Miotam sie jak ryba miedzy tym co chce, a tym co nalezy. Jak na razie robie to, co nalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i trzymaj sie tego ,zeby później sobie nie pluć w brodę ze czegoś tam nie zrobiłem i związek sie rozpadł ...przyczyn oziębłości Twojej zony może byc wiele , nikt jej nie siedzi w głowie , a to ze rozmawiacie i wszystko sobie mówicie ,tego bym nie była taka pewna ze powie Ci Wszystko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antek_partyzant
jaka kulturalna dyskusja się toczy, normalnie jak nie te forum :) a do rzeczy - maad, życie i bycie razem to nie tylko seks i pogoń za nim, związek to partnerstwo, przyjaźń i zaufanie w głównej mierze, więc warto robić jak "należy", ba, nawet warto i trzeba być do tego przekonanym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyb windy towarowej
maad a co byś zrobił, gdyby żona wprost C powiedziała, że jej już nie podniecasz? nie mówię, że tak jest, ale teoretycznie, co byś zrobił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maad81
Kultura, kultura i jestem zdecydowanym zwolennikiem madrego wyrazania swoich mysli. Sa jednak wyjatki, bo ciekawe jak kobieta by zareagowala, gdybym powiedzial jej: "Wygladasz zjawiskowo, twoje piersi sa ponad przecietna i chcialbym je troche pougniatac.Czy masz cos przeciwko temu?". Dlatego uwazam, ze nawet kultura ma swoje granice. Za ta granica czai sie pozbawione formy semantycznej porzadanie i prymitywne instynkty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maad81
Trudne pytanie. Powiedzialbym, ze nie zgadzam sie na takie zycie i ze musimy cos z tym zrobic. Sa seksuolodzy i sa tez rozwody. Sa tez skoki w bok. Moja zona musialaby sie w koncu okreslic, czy chce ze mna zyc tak, jak sie umawialismy na poczatku, czy chce chociaz do tego dazyc, czy moze dac mi wolna reke. Nie moze byc tak, ze ty tracisz radosc zycia przez to, ze ona tak czuje. Cholera, przeciez co bedzie z takiego mezczyzny, ktory sfrustrowany, zdolowany, rozzalony chodzi po domu i wkur**a sie na wszystko. Ja moja zone wspieram i daje jej cala milosc i sile, jaka mam. Dlatego tak robie, bo widze, ze sie dla mnie stara. To staranie wychodzi czasami lepiej, czasami gorzej ale jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maad81
Trudne pytanie. Powiedzialbym, ze nie zgadzam sie na takie zycie i ze musimy cos z tym zrobic. Sa seksuolodzy i sa tez rozwody. Sa tez skoki w bok. Moja zona musialaby sie w koncu okreslic, czy chce ze mna zyc tak, jak sie umawialismy na poczatku, czy chce chociaz do tego dazyc, czy moze dac mi wolna reke. Nie moze byc tak, ze ty tracisz radosc zycia przez to, ze ona tak czuje. Cholera, przeciez co bedzie z takiego mezczyzny, ktory sfrustrowany, zdolowany, rozzalony chodzi po domu i wkur**a sie na wszystko. Ja moja zone wspieram i daje jej cala milosc i sile, jaka mam. Dlatego tak robie, bo widze, ze sie dla mnie stara. To staranie wychodzi czasami lepiej, czasami gorzej ale jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maad81
Kultura, kultura i jestem zdecydowanym zwolennikiem madrego wyrazania swoich mysli. Sa jednak wyjatki, bo ciekawe jak kobieta by zareagowala, gdybym powiedzial jej: "Wygladasz zjawiskowo, twoje piersi sa ponad przecietna i chcialbym je troche pougniatac.Czy masz cos przeciwko temu?". Dlatego uwazam, ze nawet kultura ma swoje granice. Za ta granica czai sie pozbawione formy semantycznej porzadanie i prymitywne instynkty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maad81
Sorry za spam. Przegladarka fiksuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyb windy towarowej
dlatego żony nie mówią mężom, że ich nie podniecają bo wiedzą, że byłby to koniec małżeństwa, a końca nie chcą bo przecież kochają w tylu innych dziedzinach ale nie w tej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maad81
Drogi Szybie, Dales mi do myslenia i opad mojej kopary byl wyrazny, gdy przeczytalem twoja wypowiedz. Gdy tylko zuchwa wrocila na miejsce, postanowilem przemyslec rozwazana teorie i doszedlem do wniosku, ze "to czego jestesmy swiadomi, jestesmy w stanie kontrolowac. To czego nie jestesmy swiadomi, kontroluje nas". Stad mimo, ze dowaliles mi zmartwien, ciesze sie, bo jesli masz racje, to moze regularna depilacja na dole, kaloryfer, dobre ubrania jest wlasnie dobrym kierunkiem. A ch*j z tym! Moja zona jeszcze zobaczy, kogo bedzie miala w domu za pol roku. Ma wiedziec wtedy, ze jesli nie ona, to inna bedzie mnie piescic. Tyle! Gdzies pisalem, ze gdy nie bedzie mi sie chcialo cwiczyc albo golic na dole albo schludnie ubierac, to pomysle o jej super ciele. Koncze, bo znowu z pracy beda nic.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyb windy towarowej
maad jestem kobietą, dlatego wiem, jak się czuje kobieta, której mąż jej nie podnieca, choć cuda czynić się stara, ćwiczenia, fryzjer, itd.. nie działa choćby się stał cudem na miarę świata modelingu ja do końca nie odważyłam się mężowi tego powiedzieć, choć pytał wielokrotnie - kłamałam i to bardzo przekonująco kłamałam a kiedy nie miałam już wymówek, dlaczego znowu nie chcę seksu, wymyśliłam sobie, że ja już tak mam :) że ja nie mam potrzeb, że mi seks jest w życiu niepotrzebny, co oczywiście było kłamstwem pierwszej wody ale jako wymówka dla męża było idealne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×