Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

m jak mama84

2mies niemowlę w dzień tylko w lezaczku, lub bujaczce

Polecane posty

Witajcie, mam problem z 2 mies niemowlakiem. ostatnio w ciagu dnia wiele razy wkladalam coreczke w leżaczek taki z firmy fisher price, i w taka huśtawkę graco sweetpace. Mialam chwile wolne ręce, zeby zrobic obiad itd. a przy okazji z mala w tym leżaku czy huśtawce fajnie pokazywało sie grzechotki,i wygodnie sie do niej mówiło,usniechalo itp. Wydawało mi się ze to lepiej niż na rekach. ona czesto w polowie zabawy usypiala,a ja nie przeniosłam jej do łóżeczka. efekt jest taki ze w dzień spi już tylko w tym lezaczku lub w huśtawce. Po przełożeniu do łóżka w jej pokoju, lub kolyski w naszej sypialni odrazu sie budzi z płaczem, wlozona ponownie do lezaczka zasypia smacznie. Takich drzemke ma kilka w ciagu dnia, ok 4 po 1-1,5h. Po kapieli i nakarmieniu wieczorem bez problemu zasypia w kołysce, tylko w dzień nie daje sie do niej odlozyc. Czy to n nie stanowi zagrożenia dla jej kręgosłupu ? Spanie w takich "sprzętach"? Jak ja teraz tego oduczyc :-( sami sobie zrobiliśmy problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uytrestyuioiuytrdfgth
moi tez tak spali a ze mialam blizniaki to bylo mi latwiej ic ogarnac,sa zdrowi prosci nic im sie nie stalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamucha mamucha
Ja tez zrobilam taki blad, ze dziecko prawie caly dzien w lezaczku bylo. Ale na spanie zawsze wkladalam do lozeczka, nie pozwalaalam w lezaku spac. Dopiero, gdy dziecko mialo pol roku, zaczelam je przenosic na koc-teraz zaczelabym szybciej, bo dziecko w lezaczku nie ma swobody ruchu a na kocyku/macie ma i moze kombinowac. Zaowocowalo to tym, ze moje dziecko pozniejj zaczelo raczkowac (11 mies.), chodzilo przy meblach w sumie w 13 m-cu wiec nie tak zle, a samo (balo sie wczzesniej puscic) poszlo cchwile przed skonczeniem 15 m-ca. Ale za to mialam przeboje z padiatra, neurologami, rehabilitantem, bo moje dziecko nie rozwijalo sie ruchowo ksiazkowo -o to przyczepil sie pediatra i zaczal kierowac do specjalistow, bo dziecko majac 8 miesiecy nie pelzalo, nie raczkowalo (ale siedzialo stabilnie, przesuwalo sie na pupie i samo usiadlo majac 8, 5 miesiaca). Jeden neurolog powiedzial, ze dziecko zdrowe, rehabilitant stwierdzil wzmozone napiecie, drugi neurolog obnizone napiecie, a w klinice specjalista powiedzial, ze dziecko rozwija ssie prawidlowo, ma czas na wszystko i zeby dac mu rozwijac sie swoim tempem. Jestem zla, ze dalam sie wmanewrowac w tych specjalistow z dupy wzietych, ktorzy kazdy daalwal inna diagnoze, a rehabilitant chcial wyciagnac kase za niby potrzebne rehabilitacje i to nie male. A moje dziecko bylo silne, szybko nadrobily te braki, mysle, ze spowodowane wlasnie lezaczkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli twój lezaczek można stosować od urodzenia dziecka nic mu się nie stanie jak tam bedzie spać czy bawić się. Proponowalabym jednak mate edukacyjną bo jednak dziecko ma w takim lezaczku ograniczone możliwości rozwoju. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisze z tel więc mogą być jakies literówki. Jak ja włożę w gondole do wózka to też spi, tylko musze chwile nim pojeździć, ale nie mam wózka ciagle w domu, stoi w wózkowni w bloku,i po spacerze tam go zostawiam. Mogłabym miec wózek w domu, ale zawsze mialam sobie po co mi witaj z brudnymi kołami w salonie... Noo i tak ja przyzwyczaiłam do tego lezaczka. Czyli zdania są podzielone co do rozwoju postawy dziecka które spi w takiej półleżącej pozycji. Przy okazji wizyty u lekarza zapytam o to, a tymczasem staram sie ją odkładać ale narazie zawsze kończy sie to pobudka i płaczem. Więc szybko robię ci mam zrobic, i próbuje ja odlozyc, jak się obudzi to przynajmniej już nie jestem w piżamie ,i mam zaliczone sniadanie;-) bo jak ona sie obudzi to już domaga sie uwagi. W lozeczku ma karuzelę na która lubi patrzeć, to wtedy polezy w lozeczku ok 30 min do godz czasu,ale nigdy nie zaśnie, wlozona potem do lezaczka , dwa razy leżak sie bujnie i mała spi,i od nowa moje zmagania zeby ja odlozyc. Powoli mysle czy nie bede spokojniejsza i ja i ona jak jednak odpuszcze i niech spi tak i tyle.... Sama nie wiem, mam wyrzuty sumienia jak patrzę jak śpi,i ze sami ja do tego przyzwyczailiśmy:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamucha mamucha
Lezaczki sa przystosowane dla dzieci od urodzenia, wiec nie martw sie o wady postawy tylko o to, ze lezak ogranicza ruchy i swobode malucha. Ja malej nigdy nie bujalam w lezaku, nie byla wiec przyzwyczajona do zasypiania w taki sposob-zasypiala mi na rekach od razu po karmieniu badz odlozona do lozeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisze z tel więc mogą być jakies literówki. Jak ja włożę w gondole do wózka to też spi, tylko musze chwile nim pojeździć, ale nie mam wózka ciagle w domu, stoi w wózkowni w bloku,i po spacerze tam go zostawiam. Mogłabym miec wózek w domu, ale zawsze mialam sobie po co mi witaj z brudnymi kołami w salonie... Noo i tak ja przyzwyczaiłam do tego lezaczka. Czyli zdania są podzielone co do rozwoju postawy dziecka które spi w takiej półleżącej pozycji. Przy okazji wizyty u lekarza zapytam o to, a tymczasem staram sie ją odkładać ale narazie zawsze kończy sie to pobudka i płaczem. Więc szybko robię ci mam zrobic, i próbuje ja odlozyc, jak się obudzi to przynajmniej już nie jestem w piżamie ,i mam zaliczone sniadanie;-) bo jak ona sie obudzi to już domaga sie uwagi. W lozeczku ma karuzelę na która lubi patrzeć, to wtedy polezy w lozeczku ok 30 min do godz czasu,ale nigdy nie zaśnie, wlozona potem do lezaczka , dwa razy leżak sie bujnie i mała spi,i od nowa moje zmagania zeby ja odlozyc. Powoli mysle czy nie bede spokojniejsza i ja i ona jak jednak odpuszcze i niech spi tak i tyle.... Sama nie wiem, mam wyrzuty sumienia jak patrzę jak śpi,i ze sami ja do tego przyzwyczailiśmy:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leżak jest przystosowany od narodzin, tak samo jak ta bujaczka z graco sweetpace, ale co jak gdzies wyjedziemy... I nie będzie lezaczka. No ewentualnie wózek,w wózku na spacerze pewnie jak większość dzieci śpi od 1,5 di 3h, właściwe tyle ile trwa spacer tyle spi. Co do mat, mamy taka fajna nazywa sie tropikalna wyspa z firmy tony love, ostatnio rozlozylam ja ale wydawało mi się ze córcia nie jest zbytnio zainteresowana. siedziałam kolo niej i potrzasalam te wiszące zabawki, ale nie bawiło ja to narazie. Większa frajdę ma jak lezy w lezaczku ja usiądę przed nia, mamy całe pudło grzechotek, i pokazuje jej wszystkie po kolei, próbuje wlozyc jej do ręki, ona sie śmieje itd.i czesto w czasie tych zabaw zasypia, tak spędzamy czas, to samo robimy na łóżku, wtedy ona lezy nsa plecach albo na brzuchu i te grzechotki tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie powinno nic sie jej stac
ale ja drugie dziecko przyzywczjalam do rymu 2-3 drzemek w lozeczku. 1 rano, 2 po poludniu i 3 wieczorem. Jak widzilam, ze usypia, to do lozeczka. W lezczku lezl, glownie jak gotowalam. Jak np sprztalam nto nisilam go w chuscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze ja ta karuzela
Nad lozeczkien rozprasza. Tak jak mojego synka,tez 2miesiace. W nocy nie ma problemu,spi w lozeczku ale jak juz swita to sie przebudzi,widzi miski nad soba i zaczyna do nich gadac. Tak samo w dzien jak robi draemki w lozeczku,lezy,gada do nich,zmeczy sie i przysnie a za 20 min koniec spania bo trzeba do misiow pogadac,probowac je zlapac, a jak zmeczony to placze. U rodzicow w lozeczku w dzien problemu nie ma,bo nie ma zabawek, w wozku na blakonie czy na spacerze tez spi,ale tyle ile potrzebuje. Co raz wiecej czuwa na dworzu,jak nie ma akurat pory na spanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×