Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dfg33388

Zamiast inwestwoać w siebie i życie bawiłem się w związki ;/

Polecane posty

Gość dfg33388

Mam dzisiaj 28 lat i jestem zniszczony totalnie przez moje związki. Pierwszy związek w wieku 17 lat totalna klapa, drugi w wieku 18 lat to samo. Trzeci związek to była moja największa miłość która zaczęła się jak miałem 19 lat i trwało to aż skończyłem 25 lat, to był toksyczny związek z dziewczyną która mocno ingerowała w moje życie przez co doprowadziła mnie do stanu nerwicowego. Po zakończeniu tego związku związałem się po roku z dziewczyną która dała się zmanipulować mojej ex dziewczynie i rzuciła mnie nie interesując się w ogóle moim zdaniem tylko opierała się o bajki zmyślone przez moją ex. Obecnie mam 28 lat i jestem w związku z dziewczyną 21 letnią, na początku wiadomo pięknie cudownie a teraz po roku czasu mam zupełnie dość, znowu zaczyna się to co miałem z moją ex tylko do tego dochodzi jeszcze to że ona jest jak teraz zauważyłem zwyczajnie głupia i bez przerwy są z nią jakieś problemy. W wieku 28 lat mam praktycznie zerowe doświadczenie jeśli chodzi o sprawy zawodowe, mam przepracowane może 2, 3 lata na umowach a reszta to tylko umowy śmieciowe zlecenia które jako tak w CV nie mogę wpisać. Ogólnie mieszkam na wsi, nic się tutaj nie dzieje, do najbliższego miasta mam 15 km, ogólnie w promieniu 30km panuje masakryczne bezrobocie, jest ciężko. Dorabiam sobie poprzez sprzedasz rzeczy na allegro, mieszkam z rodzicami w rodzinnym dużym domu i dzięki nim stoję jeszcze jakoś na nogach. Mam 28 lat a czuję się jak bym miał 88 ;/ Nie wiem co robić, jak zmienić swoje życie, czy olać już związki na całego i zainwestować w coś innego ? Zawsze się starałem na 1000% całą swoja energię miłość i zaangażowanie pakowałem w związki żeby moje dziewczyny miały się dobrze i wyszedłem na tym beznadziejnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vv44rkola
z takich wsi wyjechac tylko.daleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasne M
i nastepny biedny misiaczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiedziałam, ze bycie w związku jest alternatywą i jednocześnie wykluczeniem inwestowania w umiejętności, pracę i zdobywanie doświadczenie zawodowego masz taki wąsko podążający mózg, ze jesteś w stanie ogarnąć tylko jeden aspekt życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfg33388
Może tak ? nie wiem, poświęcałem sporo czasu na związki a resztę czasu na pasję i hobby no a na pracę nigdy czasu nie miałem poza tym wkurza mnie to że w większości pracach trzeba zapierdalać jak koń a wynagrodzenie typowo "Polskie"..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28 lat to bardzo młody
jestes nie wiem czy masz studia skończone ale teraz mozesz isc na swoje moze kiedys wymarzone studia miłosc swojego zycia mozesz dopiero za kilka lat poznac zajmij sie soba wykształceniem pracą nie pisz głupot ze jestes zniszczony moze te wziazki cie zmeczyły ale bez przesady pokaz hard ducha wstan i idz dalej i za zadne skarby nie szukaj nikogo zajmij sie tylko sobą na tą Twoją Tobie pisaną jeszcze czas przyjdzie 28 lat to Ty w kwiecie wieku jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zacznij myśleć
o jakim ty budowaniu związków gadasz! Chłopie, tobie chciało się bzykać i tyle, a może aż tyle, poza tym nie myl tego ze związkami partnerskimi. Lejesz wodę, nic nie dzieje się bez przyczyny, ty też musisz mieć coś za uszami. Pomimo wszystko dam tobie radę, wyjedź gdzieś za robotą, szukaj swojej drogi, nie wiś na szyi rodziców, bo popadasz w marazm. Stajesz się zasiedziały, stojąc w miejscu starzejesz się. Zacznij działać, tylko trochę odwagi. Odśwież stare znajomości, a nóż ktoś jest w lepszej sytuacji i coś poradzi, poda rękę. Wystarczy zaczepić się na chwilkę i dalej dajesz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfg33388
Nie mam studiów, robię aktualnie liceum zaocznie które skończę najprawdopodobniej w październiku ale ciężko to widzę bo z maty i fizy byłem zawsze głupi :) Z pracą u nas ciężko, szukam cały czas czegoś na stałe w budowlance tym bardziej że sezon jest ale kurcze no zauważyłem że nie masz pleców to nie masz pracy i tak to dzisiaj wygląda. Jakieś tam doświadczenie mam, potrafię robić wiele rzeczy, inteligentny jestem nie jestem jakimś lebrem, po prostu tak mi się to życie ułożyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renataa-wet
sprzedasz? wtf?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jesteś głupi
i w dodatku ograniczony przestań powtarzać uatrte slogany, bo się sam uwsteczniasz i ograniczasz. najłatwiej powiedziec, ze nie masz pleców, to moze powiedz od razu,ze wszyscy którzy maja prace mają plecy, a jak zarabiają 8 tys. to kradną. to jesgt własnie myślenie takich ludzi jak ty, nieudaczników, którym wszytsko mam spaść z nieba. ja sie wyniosłam od rodziców w wieku 19 lat, wyjechałam sama do duzego miasta, byłam sama, młoda, bałam się, ale dałam radę, bo działałam. skończyłam studia, założyłam firmę i dziś mam swoje mieszkanie bez kredytu, auto i wakacje. żadnych pleców i żadnych znajomosci nigdy nie maiłam i nikt mi w niczym nie pomógł, bo moim rodzice mieszkają 300km ode mnie.uważasz, ze macki znajomosci mojego ojca, który pracował w piekarni sięgają aż tak daleko hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfg33388
Widzisz jesteś tą jedną na 1000 której się udało, nie każdy ma tyle szczęścia co Ty, nie każdy ma osobowość i siłę przebicia i nie wrzucaj wszystkich do jednego worka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalooo
"po prostu tak mi się to życie ułożyło" No tak się wzieło i ułozyło, alez ten los jest straszny. Tak bardzo się starałes a los zmusił cię do olania wykształcenia, pracy. Ja pierdole, człowieku, ty masz 28 lat a zatrzymałes się na poziomie 18 latka. Ciesz się ze masz rodzicó, ktorzy wogole chcą starego konia utrzymywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinoowa lalka
Ale wy jesteście chamscy, chłopak normalnie pyta i odpowiada a Wy mu dowalacie :) no cóż ludzie na kafeterii to zakompleksione dno intelektualne. A co do tematu, na pewno coś z tych związków wyniosłeś dobrego a także wiele się nauczyłeś i wiesz już jakich błędów nie popełniać. Co do życia zawodowego, spokojnie jeszcze się napracujesz w życiu, masz dopiero 28 lat a w tym wieku większość Polaków zaczyna życie zawodowe także nie martw się i powoli powoli do przodu. Na miłość przyjdzie czas, ja musiała przejść przez cztery związki żeby w końcu trafić na mojego obecnego męża :) Głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolka H.
Wow,to bycie w związku wyklucza prace?To małżeństwo tym bardziej. Tez bym tak chciała,być w związku,oprócz tego mieć hobby,pasje,a pracy nie.Tylko do gara nie byłoby co włożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facetowi zawsze łatwiej prace
znalesc na poczatek cokolwiek zeby tylko sie gdzies załapac potem mozna szukac czegos lepszego jak juz masz swoje grosze chodzby na tzw opłaty trudno ciebie oceniac czy sam na własne zyczenie zes sobie taki los zgotowła czy tez jaks cie wystrychneła na dudka wyciągnij wnioski i pomału zacznij stawac na nogi jak nie chcesz studia to moze jakis inny sposób dokształacania zeby móc znalesc w przyszłosci lepsza prace a szukac połówki na siłe odradzam ma przyjsc to przyjdzie sama zajmij sie sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to czego Ty właściwie oczekujesz po tym topiku? żeby ktoś ci powiedział, że "po prostu tak ci się to życie ułożyło." więc nie twoja wina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caffe siee
wiesza znowu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ludzie na kafeterii to zakompleksione dno intelektualne" jasne, stąd też obecność autora na tym forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×