Jak to jest z ludźmi DDA???Potrafią kochać??Już nie daje rady:(

Pomocy.

Nikt z Was kochani nie ma podobnego problemu??Jak z tym żyjecie.Bo ja mam narazie za sobą 8 lat życia z takim człowiekiem, ale powoli zaczynam wysiadać psychicznie:(

Ja mam za sobą 1,5 roku związku z taką dziewczyną i jest mega ciężko. Ogólnie nie raz już ją chciałem zostawić ale wtedy ona błaga prosi i się stara żebym tego nie robił, obiecuje dużo, dużo rozmawiamy i jest dobrze a za jakiś czas znowu wszystko wraca do normy. Kocham ją ale mam z nią naprawdę dużo problemów w tym np ostatnio flirtowała z kolesiem innym, ogólnie jest ciężko i sam zastanawiam się co dalej.

DDA, w innym przypadku to droga przez meke! Bez tego bedzie Toba manipulowal i przerzucal schematy z swojego domu rodzinnego.

ja rozstalam sie po 6 latach i nie wiem czy jeszcze calkiem doszlam do siebie, chociaz minely 3 lata...

Ja nie umiałbym i nie zamierzam tworzyć związku, z resztą i tak żadna normalna kobieta nie chciałaby takiego dziwadła jak ja :D

z własnego doświadczenia wiem, że terapia jest bardzo ważna. przed nią moje związki wyglądały zwykle nieciekawie, były bardzo burzliwe. po niej jest inaczej. teraz jestem mężatką, spodziewamy się dziecka, a mój mąż, choć zna historię mojego życia (mniej-więcej) pewnie nie wiedziałby nawet, co to jest syndrom DDA - nigdy nie miał potrzeby w to wnikać.

Polecam uważnie przeczytać: http://metromsn.gazeta.pl/Wydarzenia/1,126477,13900784,Czy_polska_psychoterapia_to_partyzantka___Terapeuta.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Komentarze