kosmetyczka w ciąży

Witam, Chciałabym zapytać kosmetyczek, które już ciążę przeszły, jak długo mogłyście swobodnie pracować? Czuję się świetnie, w ogóle nie widzę różnicy w samopoczuciu teraz w 4 miesiacu, a przed ciązą. Oczywiście znam wszelkie przeciwwskazania do zabiegów, co mi wolno a co nie. Ale chodzi mi o takie bardziej praktyczne spostrzeżenia, do kiedy nie będzie mi przeszkadzał brzuch np przy manicurze czy masażu twarzy? Muszę znaleźć pracownicę na moje miejsce i nie wiem czy już się za to zabierać, czy mam jeszcze trochę czasu.

bo potem już zaczelam puchnąć:)i ciężko mi bylo

kosmetyczką nie jestem i nie wiem, jak wygladasz, ile kg już przytyłaś, ale jeśli musisz kogoś znaleźć na swoje miejsce uważam, zę powinnas zacząć szukać już teraz bo róznie bywa, prawda taka, ze w kazdej chwili może pójśc coś nie tak, możesz trafić nagle do szpitala na kilka lub kilkanaście dni a nawet tygodni i co wtedy zrobisz?? Oczywiście to tylko czysto hipotetyczne domniemania ale z autopsji wiem, ze nie zawsze wszystko dzieje się po naszej mysli :)

mam pytanie 28 zdaje sobie z tego sprawę, tylko chodzi mi o kwestie finansowe. Rozliczam się z US na podstawie karty podadtkowej, w tej chwili płacę miesiecznie około 160 zł. Przy zatrudnieniu dodatkowej osoby podatek wzrasta mi do prawie 500 zł. To jest dużo. Dlatego w miarę możliwości chciałabym pracować sama najdłużej jak się da. O ile będę mogła oczywiście. Termin mam na połowę listopada więc myślę, że jeśli wezmę kogoś od początku wrzesnia to chyba powinno wystarczyc. Jak na razie przytyłam 2kg a jestem w 14 tyg

ja w 4 m-cu poszłam na zwolnienie,robiłam paznokcie (4-5 klientek dziennie)było mi ciężko wysiedzieć tyle godzin,zaczął boleć kręgosłup,wymiotowałam do 5 m-ca.Miałam swój kącik u Fryzjerki,niestety nie szukałam nikogo na zastępstwo bo 2 lata co najmniej siedziałabym z córką w domu,więc odstąpiłam lokal.Lepiej już szukaj sobie kogoś bo nie wiesz jak sie będziesz czuła..

Tez robię paznokcie, ale nie w takiej ilości, mam średnio 1 uzupełnienie dziennie, czasem 2 więc jak na razie daje spokojnie radę. Nie chcę zamykać działalności, planuję jak najszybciej wrócić do pracy. Dlatego okres zatrudnienia kogoś chciałabym jak najbardziej zminimalizować. Najchętniej pracowałabym do terminu porodu, ale wiem, że różnie może być.

Może jeszcze ktoś się wypowie?