Życie za granicą...

jesteś? Widzę,że jednak tam sporo Polaków

Kredyty mieszkaniowe sa bardziej dostepne i nisko oprocentowane. ? że niby w jakim banku ?

Sluzba zdrowia dostepna dla wszystkich. ? jak masz kartę vital , płacisz składki

!!

no co do jasnej

agnesagnesagnes a znasz język ? pojechałaś tam do kogoś , pomagał Ci ? bo autorka i jej mąż nie znają i nie mają do kogo jechać. Więc powiesz jej że będzie jej łatwo ?

Tak. Mieszkam we Francji od paru lat :).

O, kilka lat we Francji to jeszcze niewiele. Ja kocham ten kraj ale uważam że Francuzi to typowi nacjonaliści (nie mylić z patriotyzmem). Oni kochają wszystko co ich narodowe ale do tego są bardzo szczelni i nieprzychylnie nastawieni na to co obce (Wyjątkiem są ich podróże bądź turyści na miejscu).

Bez jezyka nie bedzie im latwo. Aby wynajac mieszkanie, trzeba pracowac na czas nieokreslony!!!! Jak przyjechalam do Francji zapislam sie do szkoly jezykowej (kurs intensywny). Nie bylo latwo :). Pozniej skonczylam studium i taraz pracuje w zawodzie :). O ile dobrze pamietam, auotrka pisala, ze mowi po angielsku. Ja jej doradzam Kanade. Ale przed wyjazdem, musi wszystkiego dowiedziec sie w ambasadzie kanadyjskiej!!!

Sluzba zdrowia dostepna dla wszystkich. ? jak masz kartę vital , płacisz składki Jak pracujesz, to masz karte vital :)!!! I nie tylko :)

vitale

Jeszcze nie udało mi się trafić na takiego tluca co by o maca pytał ;) tego słońca to q tym roku niewiele mamy :( ale masz racje agnes, ze ludzie bardziej usmiechnieci i szczęśliwi. Zapytasz się co u nich to zawsze z uśmiechem odpowiedzą, że w porządku, polak zawsze zaczyna stekac i wyliczac swoje pasma niepowodzeń. Dlatego łatwiej też się żyje :)

No mnie pytali o kilka śmiesznych rzeczy :D No z tą wylewności , że wszystko ok to też czasem przesadzają pytasz się w porządku oni tak tak a za chwilę, dziecko a mieć operację , mąż to , ona tamto :D Musisz mieć pracę, żeby mieć kartę.

Pracę albo męża, partnera ktory pracuje i ma cię podpieta pod karte tak jak dzieci jako członka rodziny.bądź też odwrotnie. W kazdym kraju znajdą się takie " cukiereczki " .sto lat temu mieszkałam w UK, kiedyś moja szefowa zapytała się czy w polsce to mamy prąd i komputery a młoda dziewczyna która po szkole i w weekendy przychodziła sobie dorobić otworzyla atlas na mapie afryki i prosiła żebym pokazała jej gdzie leży polska :)we francji nie mogą się nadziwić dlaczego my za wszystko płacimy w urzędach. Za akt urodzenia, paszport itp a ja mimo upływu lat nie mogę się przyzwyczaić, że podatek płaci się raz w roku ;)

ale francuzi Polakow nie lubia :/

No mojego partnera zatkało jak poszliśmy do konsulatu po stempel na moim dokumencie ( nie wiem któryś urząd tego wymagał) I konsul obejrzał no tak 30 e :D On jak wryty nie mógł się nadziwić biedny pół dnia. No tak ale , żeby mieć kartę to trzeba mieć pracę a niekiedy bez karty nie chcą zatrudniać. A ile czekałyście na kartę ?

Niektórzy lubią , niektórzy nie lubią to naturalne zależy z kim mieli styczność.

Ja swojego przykładu z urzędami nie powinnam podawać bo chyba jestem ewenementem na skalę światowa jesli chodzi o pecha do urzędników czy spraw urzędowych ;) vitale mialam wymieniana 3 razy. Zle dane albo nieaktywna. Z CAF tez cuda cudenka były przy rejestracji starszej corki czy kolejnej ciąży. Pół roku zajęło nam to ;)mutuelle to samo. Mam ubezpieczenie ale nie działa :( nawet w livret de famille walneli błąd ;) są ludzie ktorzy lubią polaków są tacy ktorzy nie lubią i nie tylko polaków. To nie jest ich narodowa przypadłość ;)

a to nie jestem jedyna ufff :P nie martw się nie tylko Polaków to dotyczy oni z urzędami tez mają problemy :D Karty vital najczęściej :D To samo było z dziećmi ale nie na moją kartę tylko partnera, więc raz dzieci były przypisane na kartę raz nie :D

To, że urzędy działają tu tak samo sprawnie jak w Polsce to ja wiem ale ja to juz mam nadzwyczajnego pecha ;) . 3 miesiace temu urodziłam a córka nadal nie jest na karcie. Kilka telefonów i nic, sprawdza i zadzwonią ;)

gość ale francuzi Polakow nie lubia :/ Dlaczego :)????

gość ale francuzi Polakow nie lubia :/ Dlaczego ????

Większość forumowiczów tak stwierdza,co tam mieszkali,byli,mieszkają. Podobno strasznie Polkaów nie lubię,no a wiadomo ludzie co zamierzają wyjechać czerpią info z neta.

Większość forumowiczów tak stwierdza,co tam mieszkali,byli,mieszkają. Podobno strasznie Polkaów nie lubię,no a wiadomo ludzie co zamierzają wyjechać czerpią info z neta. hahahah podobno Polakow nie lubia!!! Nie odczulam tego, a mieszkam we Francji od 7 lat :).

Odnosze wrazenie ,ze ci ktorzy tak bardzo krytykuja polakow wyjezdzajacych za granice wlasnie tak by chcieli zebysmy byli spostrzegani.Ludzie drugiej kategorii,popychadla,benefitowcy i nielubiani.Wmawiaja sobie i wszystkim ,ze tak jest nie majac zielonego pojecia jak wyglada zycie tu czy tam ,gdzies poza polska.

ztym nielubieniem to jakis mit. Wydaje mi sie, ze nam Polakowm jest przykro jak inni nie wychwalaja naszej historii narodu i cierpietnictwa! Prawda jest taka, ze we Francji emigrantow z camego siwata jjest b duzo. I Francuzom wisi czy jestes Polakiem czy Czechem chorwatem czy Brazylijczykiem. Jak jestes grzeczny , dobrze wychowany i szanujesz innych to nie masz problemow i latwo cie zaakceptuja. POdoba mi sie, ze we Francji epatowanie kasa i snopbowanie sie, jest niemile widziane. jesli chodiz o dzieci , to im porsciej tym lepiej. Nawet zamozni kupuje uzywne ubranka, albo dostaja po rodzinie. NO i 3 dzieci to norma! i nikt matce nie wyrzuca, ze pracuej majac male dziecko. Jedyny mankament to faceci, kotrzy a sa troche maczo. Ale ja swojego meza juz wychowalam i jest ok.

przepraszam za bledy, pisze usypiajac dzieci. acha, b wazna jest dobra znajomosc jezyka francuskiego, jesli mowisz w miare poprawnie, to maja do ciebei ogromny szacunek, bo im sie nie chche uczyc jezykow obcych.

Jakie są koszta wynajmu we Francji(Paryż) mieszkania 1-2 pokojowego? I jak jest ze szkołą/przedszkolem dla 4,5 latki? Dzieki

mieszkam we francji kilka lat i naprawde bez jezyka jest bardzo ciezko.jak ktos tu pisze,ze i bez jezyka mozna to to chyba jakis desperata jezyk jest neizbedny w urzedach bo biurokracja tu ogromna i nie wystarczy jedynie mówic po francusku,trzeba tez umiec pisac i czytac bez jezyka nawet nie chca do pracy przyjac w hotelu do sprzatania ale fakt zyje sie latwiej i spokojniej i nie zgodze sie ze ludzie sa niemili owszem francuzi nie lubia za bardzo cudzoziemcow ale glownie chodzi o tych z krajow arabskich polak ma nizla opinie poniewaz jest dobrym fachowcem i rzetelnie pracuje poza tym kocham Francje

szkola i przedszkole jest za darmo,placisz jedynie za posilki cen w paryzu nie znam za dobrze bo paryz nie nadaje sie do spokojnego zycia