6 tygodniowe dziecko- alergia, co zrobić żeby go nie swędziało

mój 6 tyg. synek ma alerigie- na razie nie wiadomo na co. pól ciała ma w krostkach, ale na buzi ma taka wysypkę aż ma jeden wielki strup, pomimo że to takei maleńskie dziecko to drapie się jak szalony, nie śpi całymi nocami tylko rzuca się w łóżeczku z bólu, płacze non stop.. a pediatra kazał mu dac tylko calcium... iny lekarz zalecił zyrtek w minimalnej dawce, nic nie pomaga:( mam już umówioną wizytę u prywatnego lekarza ale to dopiero za kilka dni, ja do tego czasu ulżyć synkowi???? czy mu smarować buzię???? nie mogę patrzeć ja się męczy :(

a czy Ty sama lub Twój mąż macie alergię ? karmisz dzieciątko piersią?

Autorko kąp dziecko w krochmalu - złagodzi, pomoże Przetestowany sposób, też miałam małą alergiczkę..

Jeżeli zejdą krostki, to kąp dziecko w Oilatum. W aptece jest taki specjalny balsam ok.70zł dla małych alergików - nie pamiętam nietsety nazwy

Maść triderm jest genialna ale jest na receptę. Jedno smarowanie i na drugi dzień wysypki nie ma. Jest to maść z antybiotykiem. Krochmal jest ok wspomaga. Najważniejsze to usunąć czynnik alergenny bo inaczej to nic nie pomoże. Calcium i zyrtec u mnie też się nie sprawdziły, za to ta maść rewelacja normalnie.

moje miało podobne objawy, aczkolwiek nieco łagodniejsze [ale i szybko zareagowałam], przecierałam swoim naturalnym pokarmem. Nie namawiam młode mamy, ale jak czasami już nie będziecie widziały innego wyjścia -zmoczcie tampon w mleku z piersi i potraktujcie to jak krem, balsam, maść, odżywkę.

Jest jeszcze taki środek wspomagający przy alergiach Latopic. Wpisz w google i poczytaj, jest dostępny bez recepty.

Bez recepty jest jeszcze Oilatum krem, na swędzenie pomoże i buzia nie będzie taka zaogniona.

Absolutnie żaden krochmal, dermatolodzy nie pozwalają -krochmal wysusza skórę. Wiem że dla takich maluchów jest fenistil w kroplach ale lepiej idz do lekarza.

byłam u alergologa. przepisała synkowi fenistil w kropelkach zeby nie swedzialo- po 5 kropli rano i wieczorem, do tego 2 masci robiona na recepte- jedna to masc witamoniow ktora ma natluscic i nawilzyc skore- bo malyemu juz doslownie zlazila skora z policzkow :( juz strupy mu sie porobily :( a druga masc to masc sterydowa z hydrokortizonem, do stosowania tylko jak bedza sie pojawialy nowe krostki. masci sa swietne, wczoraj na noc posmarowalam synka ta z hydrokortizonem i przez noc za kazdym razem jak go karmilam ta wcieralam ta witaminowa- i jest extra, skora od razu sie poprawila. wiadomo ze jeszcze przez jakis czas trzeba bedzie dziecko smarowac bo mimo wszystko ciagle jeszcze jest co leczyc ale jestem bardzo zadowilona z efektow :) no i jeszcze jedno- poniewaz karmie piersia to dostalam bardzo rygorystyczna diete, praktycznie nic nie moge jesc przez 2 tyg poza pieczywem, ryzem, gotowanym kur zakiem i jablkiem gotowanym. no ale jak trzeba to trzeba... dziekuje za porady dziewczyny :)

hej, ja przeszlam tez niezłe batalie ze swoimi dziecmi a raczej i ich alergią i objawami skórnymi. Doradze tylko jedno: nie rzucaj sie na te wszelkie wynalazki typu oilatum czy emolium (nasza corke to uczulalo). ktos tu napisal krochmal do kapieli, ja dodam od siebie kilka kropli parafiny cieklej, a do smarowania krem lub masc alantan plus. moje dzieci tez mialy problemy, trafilismy dopiero na madrego lekarza, ktory powiedzial, ze najprostsze rzeczy sa najlepsze. a ta masc z hydrokortyzonem zdziala cuda, ale uzywaj jej z umiarem, to w koncu steryd. bedzie dobrze, dziecko wyrosnie

i jeszcze jedno: nie dopusc do nadkazen bakteryjnych. myj buzie, jak tylko maluch zacznie sie drapac, smaruj.

Fenistil w kropelkach jest na takie rzeczy, kosztuje ok. 20zł i jest bez recepty, na kaszel nam też pomaga:)